Dlaczego ufam Niewolnikowi wiernemu i roztropnemu?
Wspaniała sprawa. Podajesz kilka tematów, na które mam wrażenie przygotowujesz najbardziej wyczerpujące wyjaśnienia tych problemów, a będące przyczyną, jak mniemam opuszczania Organizacji, a szczególnie utraty zaufania do Wiernego Niewolnika. W prawdzie mógł bym podsunąć Ci jeszcze kilka tematów pod rozwagę, ale już te, nad którymi chciałbyś się pochylić, już mogą pokrzyżować szyki niejednemu odstępcy. Zachęcam – kontynuuj!
Mam jednak pewną obawę, że będziesz miał trudności, nie tyle z napisaniem tego bardzo ciekawego dzieła, ale z jego wydaniem, bo nie chciałbyś pisać tylko sobie, a muzom! Organizacja tego dzieła Ci nie wyda z prostej przyczyny – podważysz autorytet Wiernego i Roztropnego Niewolnika, pomimo że cel jest na prawdę szczytny. Jedyne co mógł byś zrobić, to napisać komputerowo i rozpowszechniać w postaci ulotek np. w pracy od domu do domu. Sęk w tym, że tam raczej z odstępcą spotkanie jest trudniejsze, a jeszcze dodatkowo mógł byś mieć problem, gdyby Cię podkablował jakiś głosiciel, że rozpowszechniasz literaturę bez akceptacji Niewolnika.
Nie chciałbym Cię zniechęcić do Twojego zamiaru, nawet bardzo Cię Zachęcam: - nie przestawaj w tym szczytnym zamiarze. Materialnej wiedzy na zamierzone tematy jest bardzo dużo, znajdziesz wszędzie, a w Internecie szczególnie. Nie zawsze ta wiedza będzie odpowiadać Twoim potrzebom, ale przynajmniej dowiesz się jakich tematów Wierny i Roztropny Niewolnik nie chciałby, abyś je zgłębiał. Po tę wiedzę musisz jednak sięgnąć, jeżeli masz potrzebę ochronić i uratować Twoich braci z rąk odstępców. Strażnicową wiedzą u odstępców nic nie wskórasz, ponieważ strażnica działa na tych jak święcona woda na Diabła.
W tym Twoim zamierzonym dziele, masz we mnie zdalne wsparcie i byłbym niezmiernie rad, gdyby to Twoje zamierzone dzieło się udało. Jednak znając życie, a i z mojego własnego doświadczenia, muszę Cię ostrzedz przed trudnościami jakie będą się przed Tobą piętrzyły. Korzystając przez Ciebie już z innych źródeł wiedzy niż strażnicowej, będziesz miał do czynienia z bardzo groźnym przeciwnikiem, jakim jest Szatan Diabeł. Ten będzie podsuwał Ci bardzo nęcące tematy. Jeżeli postawisz na swoim i będziesz drążył temat, już jesteś w jego szponach. Jeżeli natomiast będziesz chciał się bronić i porzucisz swoje dzieło, nie osiągniesz swojego zamierzonego celu. Jak widzisz podjąłeś się bardzo ryzykownego zadania. Pomimo, że zachęcam Cię do tego zamiaru, to również ostrzegam, wybór należy do Ciebie!