Akcja informacyjna podczas kongresów Świadków Jehowy - 1 lipca 2017

[mav]

Mam przyjemność zaprosić wszystkich do wzięcia udziału w kolejnym proteście przeciw szkodliwym praktykom Świadków Jehowy. Tym razem chcemy dotrzeć do jak największej liczby Świadków Jehowy jak i zainteresowanych, dlatego postanowiliśmy zorganizować akcję informacyjną w czasie trwania kongresów.



Protest będzie miał podobną formę do tego, który miał miejsce we Wrocławiu. Przewidujemy krótkie przemówienia, transparenty, reklamy w radio i mobilne. Główna akcja odbędzie się w weekend, 1-2 lipca 2017 roku, pod stadionem Legii w Warszawie. Będzie się tam wtedy odbywał największy z kongresów Świadków Jehowy w Polsce, na który przybędzie nawet 25-30 tys. osób. Chcemy, aby Ci ludzie dostrzegli, że organizacja ma też swoją drugą, ciemniejszą stronę i ofiary swojej polityki. Dodatkowo mamy nadzieję, że uda nam się zwrócić uwagę mediów, by ponownie dotrzeć do ludzi postronnych przy okazji tego wydarzenia i zwrócić ich uwagę na problem Świadków Jehowy.

Wszystkich, którzy mogą pokazać twarz, niezależnie od tego czy są lub byli Świadkami Jehowy zachęcam do przyjechania 1 i 2 lipca do Warszawy. Chęć wzięcia udziału w akcji można zgłosić na Facebooku:

https://www.facebook.com/events/1313038068774070/

Lub mailowo pod adresem:

kontakt@przerywamymilczenie.pl

Lub telefonicznie: 570 378 915 (najlepiej SMS, gdyż nie zawsze możemy odebrać telefon)

Oprócz akcji w Warszawie zaplanowaliśmy mobilne akcje informacyjne w miastach kongresowych w całej Polsce w czasie trwania kongresów w tych miastach. O szczegółach napiszemy już niebawem, jednak nie chcemy wyprzedzać faktów by Nadarzyn nie wiedział od razu wszystkiego .

PS. Jeśli nie możesz wziąć udziału, to spróbuj pomóc nam w inny sposób - na przykład udostępniając informację o akcji wszystkim, których znasz. Mamy nadzieję, że w ten sposób uda nam się zgromadzić jeszcze większą liczbę osób, niż ostatnio.

[Roszada]

Pewnie zaraz będą przenosić kongres na inny stadion.

[HARNAŚ]

Nie żeby tu kogokolwiek zniechęcać , bo mówić trzeba ,ale uważam , obym się mylił , że to nie do końca dobry pomysł. Taka akcja jak we Wrocławiu popieram, ale na kongres idą osoby , które tego chcą . Popatrzą na manifestujących i powiedzą:
-psy szczekają , karawana idzie dalej.
Będą czuli się zwycięzcami ,że sfrustrowani odstępcy wystają pod stadionem . Kongresy obecnie są obojętne dla ludzi postronnych a jak ktoś chce sprawdzić świadków to robi to w internecie więc nie sądzę aby się zraził do świadków tylko dlatego , że odstępcy robią akcję.
Ale liczę na wasze doświadczenie , może macie jakieś pomysły na ten okres to OK.

[Roszada]

Po części masz rację, ale media się Twoją racją nie będą sugerować, podobnie ludzie.
Co Cie obchodzi, co będą ŚJ myśleć?
Jak byś miał na nich patrzeć i ich słuchać to byś musiał najlepiej iść na stadion.

[salvat]

Pomysł dobry ale z realizacją będzie o wiele gorzej.

[mav]

Nie wszyscy ŚJ to fanatycy. Pamiętajmy, że my też kiedyś tam byliśmy, a jednak coś sprawiło, że się wybudziliśmy. To prawda, że większość zareaguje tak jak Harnaś pisze, ale niektórych nasz widok może skłonić do przemyśleń, zasiać ziarno wątpliwości, które później wykiełkuje. Moim zdaniem "odstępcy" powinni być na celowniku ŚJ jak najczęściej, a obecnie wielu z nich nigdy nas "na żywo" nie widziało. Sam osobiście zetknąłem się raz z takim działaniem na małą skalę i choć obawiałem się podejść i porozmawiać, to potem jeszcze długo rozmyślałem o tym co ta osoba mówiła.

Nie zapominajmy też o zainteresowanych, których bądź co bądź przychodzi na kongresy sporo. Idąc tam nie mieli pojęcia, że istnieje druga strona medalu, a dzięki naszej obecności pod stadionem mogą się o tym dowiedzieć i może ich to uchronić przed podjęciem fatalnej decyzji. No i wreszcie jak Roszada już wspomniał - media zrobią swoją robotę, a wybraliśmy specjalnie sobotę - dzień chrztu - co praktycznie gwarantuje ich obecność na stadionie. Sami też oczywiście planujemy nakręcić reportaż z tego wydarzenia i udostępnić w YouTube dla potomnych .

Salvat: z chęcią przyjmiemy wszelkie rady i sugestie co zrobić, aby realizacja była na najlepszym poziomie

[NiepokornaHadra]

Ja niestety nie będę mieć możliwości, wspieram Was całym sercem ❤💙💛💜 postaram się coś wymyślić żeby chociaż pośrednio wziąć udział

[salvat]

Salvat: z chęcią przyjmiemy wszelkie rady i sugestie co zrobić, aby realizacja była na najlepszym poziomie

A ktoś sugerował że nie będzie?

[HARNAŚ]

Żebyśmy się dobrze zrozumieli. Nie bojkotuję pomysłu. Decyzja już i tak zapadła .Patrzę na to z perspektywy świadków i często jeszcze myślę niestety tak jak oni . Gdybym tam był jako świadek to jeszcze bardziej utwierdziłbym się w przekonaniu , że jestem po właściwej stronie.  Ale może faktycznie kogoś to poruszy , zatem moje szczere : powodzenia.

Roszada

Co Cie obchodzi, co będą ŚJ myśleć?

Jeśli chcemy ich stamtąd wyciągać to właśnie istotne co będą o nas myśleć, Bo jak ich do siebie zrazisz to nic nie zdziałasz.

[mav]

A ktoś sugerował że nie będzie?

Nie odbieraj proszę mojej odpowiedzi jako sarkazm, pisałem szczerze - jeśli masz pomysły które pomogłyby nam w realizacji tego przedsięwzięcia to pisz, być może jest coś o czym nie pomyśleliśmy.

[salvat]

Pierwsze zasadnicze pytanie: byliście tam osobiście w sensie pod stadionem?

[mav]

Pierwsze zasadnicze pytanie: byliście tam osobiście w sensie pod stadionem?

Sprawdzałem tę lokalizację ze wszystkich stron przez Internet (satelita, street view), osobiście jeszcze nie byłem, ale zasięgaliśmy rady osób, które uczęszczają tam na kongresy co roku więc mamy rozeznanie gdzie są główne arterie komunikacyjne, gdzie wjeżdżają samochody i stają autokary.

[Salome]

Nie wszyscy ŚJ to fanatycy. Pamiętajmy, że my też kiedyś tam byliśmy, a jednak coś sprawiło, że się wybudziliśmy. To prawda, że większość zareaguje tak jak Harnaś pisze, ale niektórych nasz widok może skłonić do przemyśleń, zasiać ziarno wątpliwości, które później wykiełkuje. Moim zdaniem "odstępcy" powinni być na celowniku ŚJ jak najczęściej, a obecnie wielu z nich nigdy nas "na żywo" nie widziało. Sam osobiście zetknąłem się raz z takim działaniem na małą skalę i choć obawiałem się podejść i porozmawiać, to potem jeszcze długo rozmyślałem o tym co ta osoba mówiła.

Nie zapominajmy też o zainteresowanych, których bądź co bądź przychodzi na kongresy sporo. Idąc tam nie mieli pojęcia, że istnieje druga strona medalu, a dzięki naszej obecności pod stadionem mogą się o tym dowiedzieć i może ich to uchronić przed podjęciem fatalnej decyzji.

Odstępstwo to choroba zakaźna. Dlatego odstępcy są tak izolowani jak trędowaci. Trzeba przyznać, że trudno przejść obojętnie obok takich akcji. Bracia czy chcą czy nie chcą, zwrócą uwagę, będą dyskutować i myśleć. Jedni jeszcze bardziej się zradykalizują i utwierdzą, że prawdziwa religia musi być prześladowana. Takich bomba nawet nie ruszy. Z bólem serca, ale niech tam siedzą i łykają propagandę.
W organizacji są mimo wszystko jednostki, u których występują oznaki myślenia refleksyjnego. Dobre wymowne hasła zapadają w umysł. Na kongresy przychodzi wiele nieczynnych lub tzw. słabych duchowo osób, które są rzadkimi gośćmi na zebraniach. Im niewiele trzeba, żeby poskładać puzzle.

W mojej ocenie, im bardziej kulturalna, spokojna, nieagresywna manifestacja, tym lepszy efekt.
Ale może się mylę. Może trzeba wywalić armatę? Do każdego trafia co innego.

[salvat]

Weź pod uwagę że na street view pokazany jest stadion i jego otoczenie gdy nie ma na nim żadnej imprezy masowej. Jak nazjeżdża się aut, to będą parkować pod nim oraz pewnie pod halą Torwaru. Trudno tam o miejsce dla kilkudziesieciu osób z transparentami i megafonem. Na okalających stadion chodnikach się nie ustawicie. Przed głownym wejściem też nie. Jedynie może pod wejściem na Torwar o ile i tam nie zrobią parkingu.

Mam nadzieję, że zezwolenie od władz miasta dostaniecie na demonstrację blisko miejsca spotkania 20 pary tys. osób.

Auta z przyczepą informacyjną (bilbordem) jeżdżące wokół stadionu, tzn. ulicami okalającymi stadion - jak najbardziej.

Gdyby kongres był na Narodowym - dla manify byłoby idealnie. Ale orga nie stac chyba na taki luksus.

[Iskierka]

Moim zdaniem, jeśli chcecie zrobić faktycznie akcję informatyczną na temat  Świadków Jehowy, zróbcie to kilka dni przed planowanym kongresem. W czasie zgromadzenia Wasza obecność będzie odczytana jako zakłócanie spokoju. Co są winni "szeregowi" głosiciele, że nie mogą spokojnie korzystać z programu zgromadzeń? Dlaczego uważacie,że wszyscy "muszą się przebudzić"? Każdy ma wolną wolę, a informacji na temat Świadków Jehowy, ich praktyk, wierzeń, jest mnóstwo w internecie, kto szuka ten znajdzie...  .

Mam w rodzinie świadków i niestety takie akcje zamykają mi usta, bo wszyscy są pakowani do jednego worka, zarówno Ci co wyszli z organizacji ze względu na fałszywe doktryny, pomniejszanie osoby Pana Jezusa i odbierania mu Boskiej czci, jak i Ci, którzy zasmakowali "wolności" i pragną zwykłej zemsty, najlepiej czyimiś rękami....agresja rodzi agresję, a świadkowie i tak się utwierdzą, że są prześladowani....