Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Pożegnanie  (Przeczytany 7540 razy)

Offline M

Odp: Pożegnanie
« Odpowiedź #15 dnia: 23 Kwiecień, 2017, 23:09 »
A co zabieramy na "wzmocnienie"?  ;)

No jak to co, zacier już ponoć nastawiłeś na cytrynówkę, jak się zrobi to możemy wpadać ;D.


Offline Moyses

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 076
  • Polubień: 6229
  • Nie próbuj, rób albo nie rób, nie ma próbowania.
Odp: Pożegnanie
« Odpowiedź #16 dnia: 23 Kwiecień, 2017, 23:13 »
M. A co zabieramy na "wzmocnienie"?  ;)
Możecie zabrać mnie ;D


Offline wrzesien

Odp: Pożegnanie
« Odpowiedź #17 dnia: 24 Kwiecień, 2017, 01:03 »
Nie chcę żeby moje słowa znowu zostały źle odebrane...
Ale mnie fascynuje to że z forum żegna się osoba która nie była zaatakowana tylko która broniła zaatakowanej. Wg logiki to zaatakowana powinna strzelić focha i się pożegnać.



Offline Exodus

Odp: Pożegnanie
« Odpowiedź #18 dnia: 24 Kwiecień, 2017, 02:51 »
Możecie zabrać mnie ;D

No patrz jak swój do swojego ciągnie ! Jak Ciebie, to i mnie W takim razie i mnie weźcie proszę. Dużo nie wypiję, obiecuję !  A i kropli nie rozleję, przyrzekam !

A teraz ze śmiertelną powagą.
Ja także Blizna nie chcę i nie żegnam się z Tobą !!!

Czasami ludzie mają do siebie pretensje o byle cień, a nie zauważają , że życie jak cień - tak szybko ucieka.

Rano pomyślałem, kurcze a może jest coś o czym my tak naprawdę nie wiemy, nie mamy bladego pojęcia dlaczego jest tak , jak jest -  między tymi postaciami.
 To oni powinni dojść między sobą do porozumienia przy odrobinie chęci i dobrej woli.

 


Offline HARNAŚ

Odp: Pożegnanie
« Odpowiedź #19 dnia: 24 Kwiecień, 2017, 06:14 »
Sama weszła, sama decyduje kiedy odejść :'( Choć uważam , że powinna pisać a na złe samopoczucie jest urlop albo tymczasowe zwolnienie L4


Offline Startek

Odp: Pożegnanie
« Odpowiedź #20 dnia: 24 Kwiecień, 2017, 07:55 »
Blizna zostań , weź sobie urlop . Pozdrawiam ! 


Offline Estera

Odp: Pożegnanie
« Odpowiedź #21 dnia: 24 Kwiecień, 2017, 09:46 »
Nie chcę żeby moje słowa znowu zostały źle odebrane...
Ale mnie fascynuje to że z forum żegna się osoba która nie była zaatakowana tylko która broniła zaatakowanej. Wg logiki to zaatakowana powinna strzelić focha i się pożegnać.
   Nie chcę żeby moje słowa znowu zostały źle odebrane ...
   Ale, nie powinno być tu pożegnań z takich powodów.
   I na tym forum nie powinno być takich akcji ...
   Że ktoś jest atakowany, ani tych co ich bronią, a już tym bardziej tych, co personalnie atakują.
   Celem wybudzonych powinno być atakowanie i obnażanie praktyk i procedur WTS.
   Jeśli przez to forum mamy pomóc tym, co mają wątpliwości.
   Myślę Wrześniu, że właśnie taki jest cel Twojej obecności tu.
   
   
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Lena

Odp: Pożegnanie
« Odpowiedź #22 dnia: 24 Kwiecień, 2017, 09:55 »
Nie wiem po co są takie pożegnania. Jak ktoś chce się wylogować na amen to niech to poprostu zrobi i sobie pójdzie, a nie lamentuje w wątkach i informuje wszystkich, że odchodzi. Niepotrzebne zamieszanie i wywoływanie sztucznych tęsknot za czymś co się jeszcze nie stało i nie wiadomo czy się stanie. "Napiszę, że odchodzę to będą się nade mną litować: "oj, oj, nie odchodź, bo będzie nam smutno". Kurna, jak na pogrzebie.


Offline Dietrich

Odp: Pożegnanie
« Odpowiedź #23 dnia: 24 Kwiecień, 2017, 09:59 »
Dietrich to było z rok temu może? Bo coś kojarzę, że chyba się z Tobą żegnałam :D


Chyba rzeczywiście rok temu. A najśmieszniejsze jest to, że wkurzył mnie wywalony na cmentarz mój post dotyczący... Ciebie  ;D


Offline M

Odp: Pożegnanie
« Odpowiedź #24 dnia: 24 Kwiecień, 2017, 10:06 »
Chyba rzeczywiście rok temu. A najśmieszniejsze jest to, że wkurzył mnie wywalony na cmentarz mój post dotyczący... Ciebie  ;D

Też to pamiętam: https://swiadkowiejehowywpolsce.org/powitanie/i-to-by-bylo-na-tyle/

No i cytat PoProstuJa:

Ja też czasami mam takie myśli :) Coś czuję, że nie zrobię na tym forum "pioniera" :)
Powodzenia! :)

A zrobiłaś nie tylko pioniera, ale i niedawno pioniera specjalnego ;D.


yanco

  • Gość
Odp: Pożegnanie
« Odpowiedź #25 dnia: 24 Kwiecień, 2017, 10:10 »
Ciekawe co miała na myśli prywate . Może kiedyś się dowiem . No cóż co nam pozostaje . Tylko usznować jej prywatną decyzje i mieć nadzieję że zateskni i zmieni zdanie . Też czasami tak mam że się poddaje i potem gdy jest nowy pomysł pokrzepieniu to się podnoszę i wracam . Nie mniej jednak pewne sprawy czasem wymagają definitywnego końca ale nie porzucenie tego forum . Blizna lubię Cię i kazdego bywalca tego forum . A że czasem nie zgadzam się z czyimis poglądami no cóż tak jest . Jesteśmy piękni i ciekawi w różnorodności .


Offline gedeon

Odp: Pożegnanie
« Odpowiedź #26 dnia: 24 Kwiecień, 2017, 10:41 »
Nie wiem po co są takie pożegnania. Jak ktoś chce się wylogować na amen to niech to poprostu zrobi i sobie pójdzie, a nie lamentuje w wątkach i informuje wszystkich, że odchodzi. Niepotrzebne zamieszanie i wywoływanie sztucznych tęsknot za czymś co się jeszcze nie stało i nie wiadomo czy się stanie. "Napiszę, że odchodzę to będą się nade mną litować: "oj, oj, nie odchodź, bo będzie nam smutno". Kurna, jak na pogrzebie.

Zdecydowanie zgadzam się z Tobą.



Offline Dorkas

  • Pionier
  • Wiadomości: 880
  • Polubień: 2976
  • Pierwszy krok wędrówki jest zawsze najdłuższy.
Odp: Pożegnanie
« Odpowiedź #27 dnia: 24 Kwiecień, 2017, 11:12 »
Nie wiem po co są takie pożegnania. Jak ktoś chce się wylogować na amen to niech to poprostu zrobi i sobie pójdzie, a nie lamentuje w wątkach i informuje wszystkich, że odchodzi. Niepotrzebne zamieszanie i wywoływanie sztucznych tęsknot za czymś co się jeszcze nie stało i nie wiadomo czy się stanie. "Napiszę, że odchodzę to będą się nade mną litować: "oj, oj, nie odchodź, bo będzie nam smutno". Kurna, jak na pogrzebie.

Myślę Leno , że jest właśnie  tak jak piszesz , pożegnanie jest po to by sprawdzić czy ktoś nas potrzebuje .
Nie chodzi o litość a akceptację , o  ludzi których obchodzisz . Jesteśmy na forum  najpierw dla siebie , potem przychodzi moment , że chcemy zrobić coś dla innych.
Jeżeli nikt nie napisze , zostań , to znaczy , że nikogo nie obchodzimy , nie wnieśliśmy w jego życie niczego co zostawia jakiś ślad , jesteśmy niepotrzebni  . :(

Nie piszę tu o kimś konkretnie ale ogólnie , o problemie choć jeżeli ktoś mocno zaprzecza , że tak właśnie jest przypomina mi to alkoholika , który  mówi , że w każdej chwili może przestać pić ..
Jeżeli odchodzimy  samotnie z organizacji , bez przyjaciół , męża , żony a nie jesteśmy samotnikami czujemy w okół siebie pustkę , to może być przyczyną nawet depresji .
Ale się rozpisałam  :)  Ale ja tak właśnie czułam ...

 
Dziś wiem więcej niż wczoraj


od-nowa

  • Gość
Odp: Pożegnanie
« Odpowiedź #28 dnia: 24 Kwiecień, 2017, 11:17 »
Nie wiem po co są takie pożegnania. Jak ktoś chce się wylogować na amen to niech to poprostu zrobi i sobie pójdzie, a nie lamentuje w wątkach i informuje wszystkich, że odchodzi. Niepotrzebne zamieszanie i wywoływanie sztucznych tęsknot za czymś co się jeszcze nie stało i nie wiadomo czy się stanie. "Napiszę, że odchodzę to będą się nade mną litować: "oj, oj, nie odchodź, bo będzie nam smutno". Kurna, jak na pogrzebie.
Mam inne zdanie, nie zgadzam się z tym, że chodzi o "lamentowanie", czy tylko o "lamentowanie", a czy "sztuczne tęsknoty" tego nie wiesz, bo mogą być tez szczere tęsknoty. Nie znasz, nie wiesz, czy ktos sie przyzwyczaił do odchodzącej stąd osoby, stała się bliska nie tyle osobiście co w wyrażanych słowach w komentarzach, wspólnym rozumieniu siebie i tematu.
Jak masz z kim pogadać na wspólnej płaszczyznie, rodzina nie została podzielona na odstępcę i czynnego ŚJ  to zrozumiesz? nie zrozumiesz? kogoś, kto jest osamotniony i spędza czas tutaj z ludzmi znającymi problemy bycia w org. i poza org.
Gdy Kogoś lubię, i ten Ktoś tak jak teraz Blizna odeszłaby "po cichu", zastanawiałabym się, czy u niej wszystko dobrze, czy zdrowa, czy jeszcze napisze itd.
Nie widzę nic niestosownego w wątku pożegnanie.
Jest tutaj wątek powitania nowych, to dlaczego krytykować pożegnanie "starego" lubianego Forumowicza.


Blizno, lubiłam Ciebie czytać, miałam też przyjemną okazję podyskutować z Tobą w jednym z wątków.
Jak wrócisz, to dobrze, jak odpoczniesz, też dobrze, cokolwiek zdecydujesz Wszystkiego Dobrego Tobie i Bliskim!
Też się raz żegnałam, i kilka osób tak zrobiło, a dlaczego to jest temat do przemyślenia i wyciągnięcia wniosków, a nie chodzi  tylko o " lamentowanie".
Wszystkiego Dobrego Wam Wszystkim i Dobrego Dnia!
« Ostatnia zmiana: 24 Kwiecień, 2017, 11:41 wysłana przez od-nowa »


Offline Roszada

Odp: Pożegnanie
« Odpowiedź #29 dnia: 24 Kwiecień, 2017, 11:21 »
No jak się już wszyscy pożegnali, to można chyba zamknąć wątek, bo znów kłótnie powstaną, czy się żegnać, czy nie, czy witać, czy ogłaszać, czy nie.
Ja się "żegnam", rano i wieczór. :) Prawa ręką, od czoła w dół. ;)