Linczowanie niektórych użytkowników na forum

[Blizna]

Mam takie pytanie do administratorów - czy oprócz wywalania postów na cmentarz mogliby jakoś ZADZIAŁAĆ by niektórzy użytkowniczy forum nie byli notorycznie linczowani przez innych?
Mówiąc o linczowanych nie mam na myśli rzecz jasna trolli, ale pełnoprawnych użytkowników forum, osoby, które dzielą się przeżyciami w WTS, opowiadają o swoich problemach, radzą, zwierzają się...
Hasło MODERACJA oznacza działania dążące do pokoju i zgody, zatem czy możecie przedsięwziać jakieś działania w tym kierunku?
Bardzo przykro czyta się kolejne kłótnie, a gdy człowiek próbuje stawać po stronie prześladowanych to sam staje się obiektem ataków i złośliwości, także na prywatnym czacie.
To właśnie wynieśli niektórzy z WTS, zwłaszcza ci, którzy ponoć niegdyś "wysoko" zaszli, a zatem ktoś uznał ich przymioty i usposobienie "duchowe" za warte postawienia na świeczniku?
Naprawdę nie dałoby się przypomnieć sobie paru uniwersalnych dość "owoców Ducha"?
Jakaś praca nad osobowością, chrześcijańskie przymioty, czy wreszcie dla tych, którzy z Biblią nie teges - uniwersalna ETYKA, zasada "nie rób drugiemu co Tobie niemiłe"?
Sama się czasem złoszczę, ale zwykle krótko i kończę to prostym ignorem dla osób, z którymi NIE DA SIĘ dogadać.
Ale indywidualne działania nie wystarczą, gdy dana osoba staje się obiektem ZMASOWANEGO ataku.
Myślę, że wszyscy rozumieją, o co mi chodzi, biorąc pod uwagę aktualny nastrój forum, a jak nie to polecam lekturę cmentarza.
Dziękuję za uwagę i pozdrawiam serdecznie.

[Roszada]

Mnie też Startek linczuje swymi głupawymi postami.
Chce mnie uczyć prywaciarskiej interpretacji Biblii.
Poprawia mnie, jakby tylko on znał Biblię.

Są też i inni. Jeden na literę "I". Ale może ten się opanuje, więc nie wymieniam go z nicku.

A ja niestety też będą sekciarstwo linczował.
Nie znoszę takich co w buciorach na nasze dywany wchodzą.

[Blizna]

Roszada ja akurat miałam na myśli zachowanie rodem z podstawówki, jest jakaś "popularna" osoba na forum, wydaje jej się że jej wszystko wolno, jest "ofiara" tej osoby i każdy wątek gdzie te dwie osoby się pojawiają zamienia się w ring.
To dość częste zjawisko na forach niestety.
Tylko że to podpada pod paragraf.
Informuję, że istnieje nazwa tego zjawiska (cybermobbing) i nawet anonimowość nie ma tu znaczenia bo za nickami na forum stoją jednak konkretne osoby z krwi i kości.
Poza tym nasze forum jest szczególne - apeluję do wszystkich o zdrowy rozsądek, bo czytają nas zarówno nadarzyniacy i wierni ale mierni, jak i chcący się przebudzic.
Pierwszym dajemy niepotrzebnie satysfakcję że nie ma u nas pokoju, a drugich możemy zniechęcić...

[Roszada]

Ja domyślam o które to dwie osoby chodzi i dziwię się, że obie nie włączają opcji ignoruj.
Ja już naprawdę nie będę czytał postów Startka, bo choć założyłem mu ignora to czasem w 'moich własnych' wątkach zaglądam co ma mądrego do napisania. Ale zazwyczaj śmieci lub mnie poucza jak Biblie trzeba rozumieć wg jego prywaciarskiej interpretacji.

[Blizna]

Dlaczego jedna z tych osób nie włącza opcji ignoruj?
Śmiem twierdzić, że z ukrytych, podświadomych sadystycznych skłonności, a dodatkowo by się wyladowac za nieudane życie.
Ale tu psychoterapeuta będzie z pewnością bardziej kompetentny

[od-nowa]

Śmiem twierdzić, że z ukrytych, podświadomych sadystycznych skłonności, a dodatkowo by się wyladowac za nieudane życie.

    Za pewnym cytatem: " taka postawa przyprawia o mdłości, jest to obrzydliwe".
Wystarczające jest  wyciągnięcie wniosków z obserwacji zachowania się, sposobu odnoszenia się wobec szczególnie tej jednej  osoby.
Miałam też przez krótką chwilę możliwość, zaznać tej "wątpliwej przyjemności dyskusji".
Przykre. Szkoda.
 

[Startek]

Nie włączam funkcji ignoruj z szacunku dla drugiego człowieka ,  ale też nie pozwolę sobie by taka ważna osoba na tym forum pomiatała  mną i moimi przyjaciółmi z tego tylko powodu że jest się tutaj kimś ważnym . Nie życzę sobie  panie Bednarski żadnych uwag w moim kierunku i wyzywania mnie od sekciarzy .  Nie mam też zamiaru Pana pouczać biblijnie , mam prawo wyrazić swoją opinię i nie są to jakieś moje prywatne interpretacje . Ja nikogo tutaj nie mieszam z błotem i nie zrobiłem tego . Moja żona jest katoliczką ale nigdy nie usłyszałem by kogoś znieważyła słownie  czy była wulgarna . A tu na forum gorliwy katolik nieźle sobie poczyna, i dobre świadectwo wydaje .

[wrzesien]

Poza tym nasze forum jest szczególne - apeluję do wszystkich o zdrowy rozsądek, bo czytają nas zarówno nadarzyniacy i wierni ale mierni, jak i chcący się przebudzic.
Pierwszym dajemy niepotrzebnie satysfakcję że nie ma u nas pokoju, a drugich możemy zniechęcić...

Sprowadzają złe imię na anty organizację?
Zabrzmiało jak WTS. Pokazujmy się tylko od dobrej strony żeby "dawać świadectwo ludziom postronnym". A nóż kogoś pozyskamy...

Właśnie od takich zachowań uciekam- być sztucznym i pokazywać tylko dobra stronę. Dbanie o PR dla swoich korzyści

[Sebastian]

Sprowadzają złe imię na anty organizację?
Zabrzmiało jak WTS. Pokazujmy się tylko od dobrej strony żeby "dawać świadectwo ludziom postronnym". A nóż kogoś pozyskamy...

Właśnie od takich zachowań uciekam- być sztucznym i pokazywać tylko dobra stronę. Dbanie o PR dla swoich korzyści

czym innym jest spontaniczność (jako zaprzeczenie strażnicowej sztuczności) ale czym innym jest nieumiarkowane dawanie upustu własnemu chamstwu; myślę że potrafisz odróżnić jedno od drugiego.

[od-nowa]

Sprowadzają złe imię na anty organizację?
Zabrzmiało jak WTS. Pokazujmy się tylko od dobrej strony żeby "dawać świadectwo ludziom postronnym". A nóż kogoś pozyskamy...

Właśnie od takich zachowań uciekam- być sztucznym i pokazywać tylko dobra stronę. Dbanie o PR dla swoich korzyści

Faktem jest, że jest Regulamin Forum
3. Wiedz, że przebywają tutaj ludzie o różnych poglądach i różnej przeszłości (w dużej części osoby, które w przeszłości były Świadkami Jehowy lub są nimi obecnie, ale obecnie nie zgadzają się z naukami Towarzystwa Strażnicy), z którymi często będziesz się nie zgadzał. Masz prawo dyskutować z nimi i z ich poglądami (używając rzeczowych argumentów), ale nie oceniaj ich samych. Nie wolno ci obrażać, drwić lub atakować wierzeń innych.
6. Szanuj innych użytkowników. Nie wolno ci ich obrażać, wyrażać w stosunku do nich nienawiści, grozić im lub w żaden sposób naruszać ich prywatności. Nie zamieszczaj żadnych danych osobowych (w tym imienia i nazwiska) innych osób ani ich prywatnej korespondencji, chyba że za wyraźną zgodą tych osób.
7. Dyskutuj w cywilizowany sposób. Nie prowokuj do kłótni, nie podjudzaj. Pamiętaj, że nie zawsze musisz mieć ostatnie zdanie w dyskusji.

Różna przeszłość odnośnie do pkt3.
Na tym Forum są osoby, które doświadczyły przemocy  fizycznej/ psychicznej w rodzinach ŚJ i w zborach ze strony "braci starszych".
Nikt z tych osób nie ma ochoty  zaznawać tutaj ponownie psychicznych upokorzeń, drwin, dręczenia , wyśmiewania ze strony wiadomej osoby.
Słusznie Blizna zwróciła uwagę na zjawisko zwane cybermobbing, co jest odpowiednikiem przemocy psychicznej.

Wątek dotyczy problemu "gnojenia" i dręczenia na Forum z chorą satysfakcją, podsumowując że "się pośmiałem".
Tak, jest to Forum specyficzne i wyjątkowe, ze względu na znikomą znajomość społeczeństwa a nawet samych ŚJ  o wewnętrznych nie znanych faktach, procedurach itd. a także ukrywanej w rodzinach ŚJ przemocy w którejkolwiek postaci.


Ja uciekam od przemocy, starszym zboru nigdy nie byłam, ale o przemocy psychicznej i jej mechanizmach wiem jak działają i w jaki sposób szkodzą i wyniszczają. Te osoby, które jej na własnej skórze doświadczyły myślę, ze też uciekają od takich postaw i takich ludzi i takich organizacji.

[Roszada]

Nie życzę sobie  panie Bednarski żadnych uwag w moim kierunku i wyzywania mnie od sekciarzy

A gdzie nazwałem cię wprost "sekciarzem"?
To że stosujesz sekciarskie interpretacje Biblii to nie znaczy bys zaraz mógł awansować na sekciarza.
Po prostu kumasz się z sekciarzami i bierzesz od nich nauki, nie wiedząc, że cię w trąbę robią i napuszczają na katolików i inaczej wierzących.

[Blizna]

Sprowadzają złe imię na anty organizację?
Zabrzmiało jak WTS. Pokazujmy się tylko od dobrej strony żeby "dawać świadectwo ludziom postronnym". A nóż kogoś pozyskamy...

Właśnie od takich zachowań uciekam- być sztucznym i pokazywać tylko dobra stronę. Dbanie o PR dla swoich korzyści

Przewidziałam taką reakcję, dlatego napisałam również o zjawisku cybermobbingu.
Może zwykła ludzka przyzwoitość na kogoś nie działa, więc niech chociaż zadziała prawo.
Nie można tak sobie bezkarnie kogoś gnoic w internetach.

[Overthinker]

W zborze dużą uwagę przykłada się do zachowywania jedności, przynajmniej tej pozornej. Raczej nie zdarza się, że ktoś jest publicznie linczowany przez grupę z powodu zwykłej złośliwości.
Ataki personalne są złe. Skupmy się na treści jaką przekazujemy i o tym dyskutujmy. Szacunek należy się każdemu, niezależnie od wyznawanych poglądów.
WTS nauczył mnie, że każde moje słowo niesie za sobą wielką odpowiedzialność moralną. Może zbudować lub zniszczyć czyjś mikro świat dlatego dwa razy zastanawiam się czy warto coś powiedzieć lub napisać. Po drugiej stronie przed monitorem ktoś może poczuć się zraniony.

[Blizna]

Dokładnie.
Po drugiej stronie monitora siedzi człowiek a nie literki.

[DonnieDarkoJG]

A dla mnie zachowaniem godnym przedszkola jest pisanie o kimś bez niego.
Albo rostrzasajmy problem bez nicków i jedźmy sie po pierwszych literach nicku..
Wprowadzimy może ograniczenie wiekowe 18+?
A zapomniałem,że to też nie pomoże.
A na całkiem poważnie takie sprawy poruszać się powinno prywatne i forum nie jest obowiązkowe.
Jak komuś źle to po co tu siedzieć?
Kolejne posty do wywalenia..M współczuje.