Dopiero tutaj czytałam że szkodzi tylko tych siedmiu w Usa a reszta to dobrzy ludzie tylko zwiedzeni. Więc komu szkodzą? Panu nie bo Pan był ŚJ jak sam napisał a teraz żyje własnym życiem . Mi nie szkodzą bo nie obawiam się ekstremizmu z ich strony ani żadnych zamieszek mimo że zostali tak potraktowani. A jeżeli będą cierpiały niewinne osób to będzie tylko wina Pana kolegów po fachu tyle że z Rosji. To oni będą mieli krew na rękach.
Mnie osobiście zaszkodzili, mojej rodzinie zaszkodzili, rodzeństwu zaszkodzili, konkretnie nauki i nakazy wręcz nie ludzkie, a co dopiero Boże.
Proszę dodać do mnie setki i tysiące na całym świecie, którym cierpienia przysporzyły "takie ich nauki" nie biblijne.
Proszę dodać do tych wszystkich setek i tysiecy ludzi na przestrzeni dziestu/ dziesięciu lat to wyjdą może i miliony.
Widać kompletny brak rozumienia tematu.
Tu nie chodzi o zamieszki z ich strony. Problem jest złożony i to na wielu różnych płaszczyznach.
Cierpiało i cierpi tak wiele osób, nie będących już SJ, będących SJ tylko z powodu utraty rodzin, może i nad nimi pochylmy się. Można na Forum dowiedzieć sie jak cierpią ludzie z powodu ich nauk.
Dodajmy jeszcze tych, którzy odmówili przyjęcia transfuzji krwi w celu ratowania życia, bo akurat tak ck raczyło tłumaczyć 2/3 głosów werset biblijny, ck ma krew na rękach za śmierci i takie to tłumaczenie Biblii. Pochylmy się nad cierpieniem rodzin, którym niepotrzebna śmierć zabrała ich bliskich i nad cierpieniem tych, którzy odmówili ratowania życia, gdy świadomie umierali, zamiast ratować swoje życie.
Jeszcze dodajmy cierpienie molestowanych dzieci i politykę WTSu ukrywania i nie zgłaszania władzom tego.
Dodajmy cierpienie związanie często z niesprawiedliwymi komitetami sadowniczymi.
To jest po prostu chore.
Dziękuje za uwagę.