Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Rodzina na drugim miejscu..  (Przeczytany 7957 razy)

Mario

  • Gość
Rodzina na drugim miejscu..
« dnia: 29 Kwiecień, 2015, 09:10 »
Rodzina na drugim miejscu.. oczywiście po organizacji reprezentującej boga, czyli przedsiębiorstwo WTS. Zgromadzenie międzynarodowe w Melbourne 2014.
Tylko 2 minuty ale jakże wymowne.
Z tłumaczeniem na j.polski.

http://www.youtube.com/watch?v=l1VOPI_epMM&feature=youtu.be
« Ostatnia zmiana: 29 Kwiecień, 2015, 09:12 wysłana przez Mario »


Offline Ariana

Odp: Rodzina na drugim miejscu..
« Odpowiedź #1 dnia: 29 Kwiecień, 2015, 09:19 »
Wspaniałe nagranie...

I nic dziwnego, że potem wielu braci pracuje dla korporacji zaniedbując potrzeby swoich rodzin, skoro taki 'pokarm na czas słuszny dostają'.

Tak naprawdę dotyczy to również potrzeb duchowych. Bracia usługujący najpierw zajmują się zborem... a potem swoją rodziną, która często już wtedy podupada.

Potrzeby materialne rodziny są na drugim miejscu...bo przecież najpierw trzeba pracować za darmo dla WTS. Wakacje? Po co? Przecież można jechać na ośrodek pionierski...

Potrzeby wts WCIĄŻ najważniejsze.




Offline Kitty

Odp: Rodzina na drugim miejscu..
« Odpowiedź #2 dnia: 29 Kwiecień, 2015, 09:27 »
Typowa propaganda jakich wiele.
Rodzina-na drugim miejscu,wykształcenie-gdzieś dalej,przyjaciele-tylko ze zboru,czas,uwaga-wszystko dla organizacji...Przecież to oczywiste,że aby utrzymać tyle ludzi w ryzach,skłonić ich do ślepego posłuszeństwa i tyrania na wybrańców zza oceanu,to trzeba radykalnych środków,m.in.takich "napomnień".
To nic innego,jak urabianie na swoją modłę w określonym celu.Tak działają sekty.


Offline R2D2

  • Pionier
  • Wiadomości: 700
  • Polubień: 115
  • "Umiesz mówić prawdę? Naucz się też jej słuchać. "
Odp: Rodzina na drugim miejscu..
« Odpowiedź #3 dnia: 29 Kwiecień, 2015, 09:31 »
Wbrew pozorom, uważam, że promowanie tego hasełka tak DOBITNIE będzie poczatkiem ich końca.

Wciąż nieustająco analizuję powody opuszczania przenajświętszej..... bardzo często, jest  to własnie takie rozczarowanie kogoś, kto był bardzo bardzo gorliwy, postawił wszystko na jedną kartę - organizację i kiedy przyszły kłopoty organizacja się wypięła kolokwialnie rzecz obrazując.....

Każdy "głupi" od wieków wie że więzy krwii .... RODZINA to najważniejsza rzecz na świecie.

Inkwizycja organizacyjna w obawie przed ODSTĘPCAMI których przybywa lawinowo, woli postawić na jednego konia organizację...

Czy przewidzieli skutki? Moim zdaniem obróci się to przeciwko nim. Ludzie miewają kłopoty różne, osobiste, psychiczne, życiowe ...... organizacja i jej przedstawiciele nie potrafia pomagać systemowo, w pojedynczych przypadkach ktoś moze trafic na dobre osoby wokół które będą chciały wspierać..... CI którzy tego wsparcia nie otrzymaja, rozbiją się o rzeczywistość i wylądują w rzeszy odstępców.......

Niedługo odstępców będzie więcej niż "głosicieli" -  komu błogosławi Jehowa?
Miłość nigdy nie ustaje..., [nie jest] jak proroctwa, które się skończą 1 Kor 13:8


Offline Kitty

Odp: Rodzina na drugim miejscu..
« Odpowiedź #4 dnia: 29 Kwiecień, 2015, 09:51 »
R2D2,absolutnie się z Tobą zgadzam.
Oni lecą schematem sprzed wielu lat,ale nie wzięli pod uwagę,że wiele się zmieniło,że bracia słysząc wciąż to samo i widząc,jaka naprawdę jest rzeczywistość zaczną podejmować radykalne kroki.Po prostu wielu nie wytrzyma.
CK chyba stwierdziło,że najlepszym sposobem na utrzymanie porządku w organizacji będzie stałe "dokręcanie śrubki",niezależnie od tego,jak to wpłynie na morale pojedynczych osób.
Człowiek jest tylko człowiekiem i wiele wytrzyma,ale do czasu...W końcu umysł i serce zaczną dawać o sobie znać i wielu rzuci to w cholerę dla świętego spokoju.


Offline Andrzej

Odp: Rodzina na drugim miejscu..
« Odpowiedź #5 dnia: 29 Kwiecień, 2015, 13:52 »
Usłyszałem od świadka takie zdanie - co w tym złego, że świadkowie uczą szanować rodziny?
Nie zdążyłem odpowiedzieć, bo już poszedł.
Zgodnie z TSSK nie odpowiedział bym na pytanie, tylko sam zadał bym takie - pokaż mi społeczność która uczy braku szacunku dla rodziny?
Na filmie mamy przykład, jak to inni stawiają rodzinę na pierwszym miejscu (czyli szanują rodzinę). a członek CK mówi - że źle robią, bo świadkowie rodziny nie stawiają na pierwszym miejscu.


Offline Kitty

Odp: Rodzina na drugim miejscu..
« Odpowiedź #6 dnia: 29 Kwiecień, 2015, 15:12 »
Andrzejku,o ile w takim np.Kościele katolickim nakazuje się,by szanować rodzinę bez względu na cokolwiek,to u śJ jest to sprawa dość specyficzna.Oni oficjalnie głoszą,że scalają rodziny,pogłębiają szacunek względem jej członków,ale...
No właśnie,jest to uwarunkowane przynależnością religijną.Generalnie każdy ochrzczony członek organizacji ma za zadanie wciągnąć w jej szeregi możliwie jak najwięcej krewnych,a już w szczególności tych najbliższych.Chodzi o to,by do organizacji należeć całymi rodzinami.Wtedy właśnie ma miejsce ten słynny szacunek śJ do swoich rodzin.Jeśli natomiast ktoś nie chce przystąpić,to jest traktowany nieco inaczej,tak,by odczuł swoją odmienność i zechciał się przyłączyć.To taki ostracyzm w wersji light,presja... ;)
Oni twierdząc,że uczą szacunku i miłości w rodzinie mają na myśli właśnie to,że gdy już stadnie należą do "przenajświętszej",to trzymają się razem wykonując jej polecenia i to nazywają miłością,zjednoczeniem.Niestety,wtedy raczej chodzą na krótkim pasku CK i niech no się tylko ktoś wychyli,albo zerwie,to będzie miał okazję zakosztować PRAWDZIWEGO oblicza tej miłości.Gdy chodzisz na zebrania jesteś ukochanym synem,bratem,córką.Lecz gdy tylko zechcesz pójść do świata,to won z domu,rodziny i serca!!!
Jak włączanie i wyłączanie światła: pstryk-jasno,pstryk-ciemno.Nic pomiędzy.


szczebiotka

  • Gość
Odp: Rodzina na drugim miejscu..
« Odpowiedź #7 dnia: 29 Kwiecień, 2015, 21:51 »
Czasami mam do siebie wielki żal. Czemu? A temu że przez swoją przygodę z  ŚJ straciłam rodzinę. Moja babcia się mnie wyparła, co boli mnie do dzisiaj. Zerwałam kontakt z rodzeństwem i matka. O mały włos nie straciłam swojej rodziny,  męża i dzieci. A wszystko dla organizacji. Bo przecież rodzina moja była zła, i tak będą gnic na ziemi, no chyba ze jednak zmienia zdanie i przyjdą tu gdzie ja. A wizja spotkania się z moim tata w raju, z moimi dziadkami i innymi była tak piękna ze nie dało się przejść kolo tego obojętnie. Zaniedbalam swoje dzieci, tak dużo straciłam z ich dzieciństwa, nie byłam na występach, balach itp bo to źle, a moje dzieci miały mi to za złe. Ale co tam WTS był ważniejszy, no i miałam nowa wspaniałą rodzinę. Aż tu któregoś dnia ta bańka mydlana pękła.


Offline Magda

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 356
  • Polubień: 450
  • https://www.youtube.com/watch?v=clS6USdnB58
Odp: Rodzina na drugim miejscu..
« Odpowiedź #8 dnia: 30 Kwiecień, 2015, 14:21 »
Usłyszałem od świadka takie zdanie - co w tym złego, że świadkowie uczą szanować rodziny?
Nie zdążyłem odpowiedzieć, bo już poszedł.
Zgodnie z TSSK nie odpowiedział bym na pytanie, tylko sam zadał bym takie - pokaż mi społeczność która uczy braku szacunku dla rodziny?
Na filmie mamy przykład, jak to inni stawiają rodzinę na pierwszym miejscu (czyli szanują rodzinę). a członek CK mówi - że źle robią, bo świadkowie rodziny nie stawiają na pierwszym miejscu.

Ha, mooniści też uczą szanować rodziny, i to jeszcze jak. Przecież to ultrakonserwatyści. To właśnie rodzina i miłość w rodzinie oczywiście, jak że by inaczej są stałym tematem CARP-u, który organizuje wykłady na ten temat na uczelniach. To oficjalnie, a nieoficjalnie osoba postronna nawet nie wie, że CARP jest przybudówką Moona, ponadto jak wiążesz się z tą sektą to zapomnij o swojej rodzinie, twoją rodziną mają być mooniści, jest to tam rozumiane bardzo dosłownie. Jeśli rodzina w jakiś sposób przeciwstawia się sekcie to na pewno wyznawca zerwie z nią kontakty. Już lepiej jeśli rodzina nie sprzeciwia się gwałtownie pobytowi w sekcie to przynajmniej zachowa relacje. A rodzice , no cóż prawdziwi rodzice to oczywiście Moon i jego żona. Nie wyobrażam sobie nawet co czują rodzice takiego wyznawcy, jeśli są tego świadomi. Moja Mama na szczęście zupełnie nie miała świadomości, że te moje dłuższe pobyty we Wrocławiu wiążą się z pobytem w centrum, nie odważyłam się jej powiedzieć , że zmieniłam swoje życie. Teraz cieszę się , że o tym nie wiedziała..
jeśli coś wydaje ci się zbyt piękne, żeby było prawdziwe to jest to zbyt piękne, żeby było prawdziwe
https://www.youtube.com/watch?v=H_a46WJ1viA
https://www.youtube.com/watch?v=UoavV7D74BU


Mario

  • Gość
Odp: Rodzina na drugim miejscu..
« Odpowiedź #9 dnia: 30 Kwiecień, 2015, 14:43 »



Część odpowiedzi została przeniesiona do nowego tematu , w którym będą zamieszczane dyskusje biblijne!
http://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=471.0

Do Ahmadeusza - z uwagi na to, że jesteś inicjatorem dyskusji biblijnej w tym wątku , możesz nadać mu w nowym dziale nową nazwę. Jeżeli tak - wymyśl coś , napisz tam i dodajemy.


Offline dziewiatka

Odp: Rodzina na drugim miejscu..
« Odpowiedź #10 dnia: 30 Kwiecień, 2015, 17:05 »
Mario nie zgadzam się z Tobą ,nie znam treści całego przemówienia ale  mówca użył przykładu rodziny, by pomóc zrozumieć, co to znaczy gdy coś jest najważniejsze . Świadkowie mają dwie fobie jeżeli chodzi o życie rodzinne,biblijny model oraz wykluczeni.


Mario

  • Gość
Odp: Rodzina na drugim miejscu..
« Odpowiedź #11 dnia: 30 Kwiecień, 2015, 19:41 »
Mario nie zgadzam się z Tobą ,nie znam treści całego przemówienia ale  mówca użył przykładu rodziny, by pomóc zrozumieć, co to znaczy gdy coś jest najważniejsze . Świadkowie mają dwie fobie jeżeli chodzi o życie rodzinne,biblijny model oraz wykluczeni.


  Św J są w stanie poświęcić życie i zdrowie dla zasad ,które dla nich są Bożymi. Jeżeli trzeba podają przykład Abrahama ,który złożył syna na ofiarę.
Masz rację,że życie rodzinne jest istotnym punktem na którym koncentrują się treści Strażnic itp. 
Ale rodzina zawsze jest gorzej traktowana od zasad. I mało kto zastanawia się wtedy, czy te zasady są faktycznie Boże, jak bardzo rozumiemy stare martwe języki Biblii, czy dobrze rozumiemy tło historyczne oraz kontekst wypowiedzi w Biblii, czy określone rozumienie nie wchodzi w kolizję z innym, dlaczego coś nie jest jasno napisane w Biblii jako prawo. Wtedy może łatwiej było przyjąć , że coś co mówi dzisiaj moja religia nie ma odzwierciedlenia w Biblii tak do końca.
Wiem kilka spraw. Widziałem to codziennie. Stanowienie istoty rodziny  w taki sposób jak to robią Św J skutkowało np tym:
- wykluczone dziecko było wyrzucane z domu lub musiało jeść pożywienie w odosobnieniu od reszty rodziny
- wykluczany małżonek był pogardzany , szantażowany
- neofita , którego cała rodzina była innego wyznania był stopniowo prowokowany do złego myślenia o swojej rodzinie czego efektem były kłótnie itd
- zbiórka do służby polowej, zebranie, głoszenie ważniejsze było niż zdrowie -  w Poznaniu w taki sposób umarła przesympatyczna pionierka

Mógłbym tak dalej wymieniać.....


Offline Technolog

Odp: Rodzina na drugim miejscu..
« Odpowiedź #12 dnia: 01 Maj, 2015, 07:58 »
w Poznaniu w taki sposób umarła przesympatyczna pionierka
.

Masz więcej informacji?


Offline R2D2

  • Pionier
  • Wiadomości: 700
  • Polubień: 115
  • "Umiesz mówić prawdę? Naucz się też jej słuchać. "
Odp: Rodzina na drugim miejscu..
« Odpowiedź #13 dnia: 01 Maj, 2015, 08:17 »

 I mało kto zastanawia się wtedy, czy te zasady są faktycznie Boże, jak bardzo rozumiemy stare martwe języki Biblii, czy dobrze rozumiemy tło historyczne oraz kontekst wypowiedzi w Biblii, czy określone rozumienie nie wchodzi w kolizję z innym, dlaczego coś nie jest jasno napisane w Biblii jako prawo.
Własnie najwazniejsze to zdac sobie sprawe w jakich okolicznościach słowa zapisane w Bibli zostały wypowiedziane. Tło społeczne, historyczne, wniknięcie jak wtedy ludzie żyli jakie były normy społeczne itd.....

Na przykład traktowanie kobiet..... przez długie lata także i za czasów apostolskich kobiety były maszynkami do rodzenia i wychowywania dzieci..... Czasy się zmieniły, czy gdyby dziś Jezus przebywał na ziemi, tak samo poniżył by kobiety????
Miłość nigdy nie ustaje..., [nie jest] jak proroctwa, które się skończą 1 Kor 13:8


Mario

  • Gość
Odp: Rodzina na drugim miejscu..
« Odpowiedź #14 dnia: 01 Maj, 2015, 10:52 »
Masz więcej informacji?


Tak . Nie wiem czy mogę coś więcej napisać na forum na ten temat. Zapytam i w razie autoryzacji , napiszę.