0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Tak owszem mam i miałem wyrzuty sumienia za to w czym uchybiam czyli jak grzeszę.Ale o sobie samym myślę pozytywnie a mam za co bo znam nauki Jezusa i je wypełniam jak mogę.Nie umie tylko nabrać dystansu do grzechu czyli mam połowiczne serce.Tak nie może być a tak jest.
A co się ograniczać, nazwijmy ciocię Esterę cesarzową wszechświata.
cesarzowa wszechswiata , Kaiser podoba mi się , musi do tego być oprawa muzyczna może coś z zespołu Queen i to mocnego .