Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Zabijanie zwierząt dla sportu - polowania z bronią  (Przeczytany 13665 razy)

Offline Roszada

Zabijanie zwierząt dla sportu - polowania z bronią
« dnia: 17 Luty, 2017, 19:10 »
Dzisiaj Towarzystwo Strażnica dopuszcza polowania na zwierzęta, ale kiedyś było to łamaniem Prawa Bożego:

"Czy ustawy przymierza wiecznego ograniczone są jedynie do stworzeń ludzkich? Odpowiedź Pisma Św. jest: Nie. Przymierze wieczne ma do czynienia zarówno z życiem zwierząt. (...) Zabijanie zwierząt jedynie dla sportu, a nie dla otrzymania pokarmu, zawsze jest łamaniem prawa Bożego i stąd gwałceniem wiecznego przymierza. Człowiek, który wychodzi z bronią palną i zabija dzikie zwierzęta i ptactwo jedynie dla okazywania swojej zręczności i zadowolenia swojej fantazji, jest gwałcicielem prawa Bożego i dlatego przestępcą wiecznego przymierza względem poświęconego życia. Prawo, które dał Bóg ludowi przez Mojżesza, całkowicie popiera ten wniosek" (Strażnica 01.02 1939 s. 36-37 [ang. 01.12 1938 s. 355-356]).

A dziś? Jak uczy Ciało Kierownicze?

Obecnie wolno Świadkom Jehowy używać broni myśliwskiej:

„Taka żyłka łowiecka lub namiętne zamiłowanie do wędkarstwa mogą się udzielić również chrześcijaninowi. Niejeden myśliwy lub wędkarz, który przeanalizował swoje pobudki, stwierdził, że zaraził się ‛radością z upolowania zdobyczy’. Towarzyszy jej beztroski stosunek do życia zwierząt. Chociaż więc polowanie ani łowienie ryb nie jest niczym zdrożnym (gdy zdobycz zostanie zjedzona lub zużytkowana w inny godny sposób), to jedno i drugie byłoby nie na miejscu, gdyby chrześcijanin przejawiał takiego ducha jak Nemrod. (...) Podobnie chrześcijanin, któremu sumienie pozwala polować i łowić ryby, powinien wiedzieć, co jest ważniejsze. Co na przykład zrobi, gdy otwarcie sezonu łowieckiego lub wędkarskiego ma się odbyć w tym samym czasie co zebranie zborowe? Czy w rozmowach chlubi się swymi wyczynami jako myśliwy lub wędkarz? Jak to dobrze, gdy dojrzały chrześcijanin, który od czasu do czasu pójdzie na polowanie lub na ryby, może z przekonaniem powiedzieć: »Tak, Panie, ty wiesz, że cię kocham [bardziej niż to zajęcie]« (Jana 21:16)” (Strażnica Nr 10, 1990 s. 31).

*** w07 1.12 s. 31 Pytania czytelników ***
Warto się więc zastanowić: „Czy daję innym dobry przykład, szanując pogląd Jehowy na życie? Czy moje myśli albo rozmowy nie obracają się przede wszystkim wokół polowań albo wędkowania? Czy mój styl życia pokazuje, że nade wszystko kocham myślistwo lub wędkarstwo, czy raczej pozwala rozpoznać we mnie sługę Bożego? Czy takie zajęcie nie zbliża mnie do ludzi spoza zboru chrześcijańskiego i czy nie zaniedbuję przez to swojej rodziny?” (Łukasza 6:45).
Zdarza się, iż osoby, które zabijają zwierzęta dla zdobycia pożywienia, uważają, że w sezonie łowieckim lub wędkarskim odkładanie na bok spraw duchowych jest usprawiedliwione. Kto jednak naprawdę wierzy Bogu i darzy Go zaufaniem, ten nie pozwala, by cokolwiek stało się dla niego ważniejsze niż sprawy duchowe (Mateusza 6:33). Chrześcijanie są też posłuszni wszystkim prawom „Cezara” co do polowań i połowów, bez względu na to, czy władze je egzekwują, czy nie (Mateusza 22:21; Rzymian 13:1).
Aby dostosować swe życie do poglądu Jehowy na myślistwo i łowienie ryb, niektóre osoby będą musiały zmienić swój sposób myślenia (Efezjan 4:22-24). Z drugiej strony powinniśmy szanować podyktowane sumieniem decyzje innych. Usłuchajmy słusznej rady apostoła Pawła: „Nie osądzajmy się wzajemnie, lecz raczej postanówcie nie dawać bratu powodu do zgorszenia” (Rzymian 14:13). Okazywanie niesamolubnej miłości oraz szacunku przyczynia się do zachowywania pokoju w zborze i bardzo się podoba naszemu Stwórcy, Źródłu wszelkiego życia (1 Koryntian 8:13).

W każdym razie obecnie nie motywuje się Prawem Bożym ani wieczystym przymierzem ewentualnego zakazu polowań dla sportu.
Zresztą Towarzystwo samo podaje furtkę myśliwym, podpowiadając im, że mogą to robić "dla pożywienia":

*** w07 1.12 s. 31  ***
Zdarza się, iż osoby, które zabijają zwierzęta dla zdobycia pożywienia, uważają, że w sezonie łowieckim lub wędkarskim...


Offline Startek

Odp: Zabijanie zwierząt dla sportu - polowania z bronią
« Odpowiedź #1 dnia: 18 Luty, 2017, 08:18 »
Nie ma nic złego w polowaniu , ale zabijanie zwierzyny tak dla sportu , to bezsens . W USA w taki sposób nieomal że wytępiono  stada bizonów .


Offline pies berneński

Odp: Zabijanie zwierząt dla sportu - polowania z bronią
« Odpowiedź #2 dnia: 18 Luty, 2017, 08:24 »
Zresztą Towarzystwo samo podaje furtkę myśliwym, podpowiadając im, że mogą to robić "dla pożywienia":
Osobiści boli mnie jak ludzie czerpią radość z zabijania dla sportu.
Ludzie nie dlatego przestają się bawić, że się starzeją, lecz starzeją się, bo przestają się bawić.


Offline Roszada

Odp: Zabijanie zwierząt dla sportu - polowania z bronią
« Odpowiedź #3 dnia: 18 Luty, 2017, 10:40 »
Osobiści boli mnie jak ludzie czerpią radość z zabijania dla sportu.
Ja też się obawiam, że czasem odstrzał niby słabych i chorych osobników jest tylko furtką dla sportu.
Nie wiem czy potrafią na odległość odróżnić chore zwierze od zdrowego. :-\
To samo dotyczy odstrzału niby nadmiaru zwierzostanu. :-\


Offline Kaschanka

Odp: Zabijanie zwierząt dla sportu - polowania z bronią
« Odpowiedź #4 dnia: 18 Luty, 2017, 10:45 »
Nie ma nic złego w polowaniu , ale zabijanie zwierzyny tak dla sportu , to bezsens . W USA w taki sposób nieomal że wytępiono  stada bizonów .

Z tego co wiadomo, to bizony zabijano dla skór i mięsa a nie dla sportu.

Myślistwo to bardzo szlachetna pasja. Kto zna to tylko z przekazów grinpisów i innych lewackich organizacji to ma naprawdę skrzywiony obraz polowań .


Offline ufoludek

Odp: Zabijanie zwierząt dla sportu - polowania z bronią
« Odpowiedź #5 dnia: 18 Luty, 2017, 10:59 »
Z tego co wiadomo, to bizony zabijano dla skór i mięsa a nie dla sportu.

Myślistwo to bardzo szlachetna pasja. Kto zna to tylko z przekazów grinpisów i innych lewackich organizacji to ma naprawdę skrzywiony obraz polowań .
Bardzo szlachetna pasja? Nie zgadzam się. Szlachetną pasją można nazwać  np. kolekcjonowanie antyków, dla innych to może być wolontariat na rzecz ludzi i ZWIERZĄT, ale myślistwo nigdy.
"To nie tak, że boję się umrzeć. Po prostu nie chciałabym być w pobliżu kiedy to się stanie" ;-)


Offline Kaschanka

Odp: Zabijanie zwierząt dla sportu - polowania z bronią
« Odpowiedź #6 dnia: 18 Luty, 2017, 17:04 »
Bardzo szlachetna pasja? Nie zgadzam się. Szlachetną pasją można nazwać  np. kolekcjonowanie antyków, dla innych to może być wolontariat na rzecz ludzi i ZWIERZĄT, ale myślistwo nigdy.

No to nie zgadzaj się. Porozmawiaj kiedyś z myśliwymi na czym polega ich pasja - mam nadzieję, że wtedy coś zrozumiesz.
Darz bór !


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 517
  • Polubień: 14344
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Zabijanie zwierząt dla sportu - polowania z bronią
« Odpowiedź #7 dnia: 18 Luty, 2017, 17:28 »
Ciekawi mnie to, dlaczego jest taka nagonka na myśliwych przez organizacje zajmujące się podobno ochroną zwierząt. Myśliwy jest widziany tylko jako ten ze strzelbą mierzący właśnie bezmyślnie do zwierzęcia. Ale nikt nie widzi tego, że ten sam myśliwy, dokarmia zimą zwierzynę, buduje paśniki, respektuje okresy ochronne i jest zaciekłym wrogiem kłusowników. Ten myśliwy pomaga też w utrzymaniu równowagi ekologicznej. Zwierząt drapieżnych jest mało. Wilki to rzadkość, lisów też nie ma za dużo. Pogłowie zwierzyny płowej rozrosłoby się bez żadnej kontroli. A szkody powodowane przez tą zwierzynę na polach rolników są nie małe.
Natomiast jakoś nikt nie krytykuje tak zawzięcie wędkarza, przecież to też jest myśliwy. Tylko że zamiast strzelby ma wędkę. A jego postępowanie jest wg mnie bardziej niehumanitarne niż myśliwego. Myśliwy widzi do jakiej zwierzyny mierzy, wie że to jest akurat ten rodzaj do którego prawo zezwala strzelić. A wędkarz. Wyciągnie rybę która nie jest normatywna, albo taką która ma akurat tarło, albo jest w jakimś okresie ochronnym. Co z tego że ją wypuści. Nie raz widać jak potem ta ryba pływa do góry brzuchem, bo haczyk za głęboko połknęła. Idąc dalej tym tropem, można by rolnika który hoduje zwierzęta na mięso nazwać barbarzyńcą. Popadanie w jakąkolwiek skrajność jest niedobre.
Osobiście nie jestem ani myśliwym, ani wędkarzem. Ale daleki jestem od krytyki kogokolwiek kto dba o zwierzęta. A myśliwi akurat dbają.
To tak trochę poza tematem  :D
« Ostatnia zmiana: 18 Luty, 2017, 17:33 wysłana przez Nemo »
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline HARNAŚ

Odp: Zabijanie zwierząt dla sportu - polowania z bronią
« Odpowiedź #8 dnia: 18 Luty, 2017, 18:07 »
Odnosząc się do pytania czytelników: czy daję innym dobry przykład szanując pogląd Jehowy na życie  , proponuję nie wzorować się na Jehowie bo liczba ofiar pójdzie w miliony.


Offline Startek

Odp: Zabijanie zwierząt dla sportu - polowania z bronią
« Odpowiedź #9 dnia: 18 Luty, 2017, 18:10 »
Ależ my nie jesteśmy przeciwko myśliwym . Uważam że jest potrzebne . To strasznica ma jakieś zawsze wąty. Harnasiu !  Miliony to za mało , tu w grę wchodzą miliardy .


Offline listonosz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 281
  • Polubień: 3498
  • Der bestirnte Himmel über mir...
Odp: Zabijanie zwierząt dla sportu - polowania z bronią
« Odpowiedź #10 dnia: 18 Luty, 2017, 18:28 »


Myślistwo to bardzo szlachetna pasja. Kto zna to tylko z przekazów grinpisów i innych lewackich organizacji to ma naprawdę skrzywiony obraz polowań .
Droga Kaschanko ! Nigdy nie rozmawialem na temat polowania z grinpisami , lewakami  czy mysliwymi . Ale jedno wiem , mianowicie co to jest FAIRPLAY . Jezeli pokazesz mi mysliwego , ktory  golymi rekami , bez tej calej , wysoko rozwinietej techniki zabijania , poluje na  zwierze  bo jest glodny i musi przezyc  to przyznam ,ze  moze to byc dla niego szlachetna pasja . Wszystko inne , razem z tymi muszkietami , sztucerami , kalachami i armatami to poprostu szukanie kopa adrenaliny i dorabianie do tego jakiejs ideologii nic tu nie pomoze . Nie nalezy tego mylic z konieczna praca lesnikow , aby utrzymac rownowage ekologiczna w lasach . Darz Bor : grzybkami ,jagodami i swierzym powietrzem ...


Offline Startek

Odp: Zabijanie zwierząt dla sportu - polowania z bronią
« Odpowiedź #11 dnia: 18 Luty, 2017, 18:45 »
Z tego co wiadomo, to bizony zabijano dla skór i mięsa a nie dla sportu.

Myślistwo to bardzo szlachetna pasja. Kto zna to tylko z przekazów grinpisów i innych lewackich organizacji to ma naprawdę skrzywiony obraz polowań .
.  Zabijano bizony masowo też i zostawili martwe zwierzęta  aby tępić Indian , gdy nie było bizonów  głodowali , byli społecznością dla której bizony były podstawą do przetrwania .
« Ostatnia zmiana: 18 Luty, 2017, 18:50 wysłana przez Startek »


Offline Roszada

Odp: Zabijanie zwierząt dla sportu - polowania z bronią
« Odpowiedź #12 dnia: 18 Luty, 2017, 18:52 »
U nas szykuje się odstrzał żubrów, bo nikt z ościennych państw nie chce ich (naszego nadmiaru), bo za drogo im by stworzyć im warunki odpowiednie. :-\


Offline HARNAŚ

Odp: Zabijanie zwierząt dla sportu - polowania z bronią
« Odpowiedź #13 dnia: 18 Luty, 2017, 18:58 »
Nie dosyć , że myśliwy uzbrojony po zęby to jeszcze chwali się trofeami eksponowanymi na ścianie . Dla mnie przerażające  >:(


Offline Kaschanka

Odp: Zabijanie zwierząt dla sportu - polowania z bronią
« Odpowiedź #14 dnia: 18 Luty, 2017, 19:39 »
.  Zabijano bizony masowo też i zostawili martwe zwierzęta  aby tępić Indian , gdy nie było bizonów  głodowali , byli społecznością dla której bizony były podstawą do przetrwania .

Biali osadnicy zabijali bizony żeby mieć skóry i jedzenie a Indian tępili  zabijając ich też żeby zabrać im ziemię. Ale skoro Trump chce aby w USA zostali tylko rdzenni amerykanie to może wreszcie Indianie odzyskają swoją własność   

Myśliwy nie zabija zwierząt dla sportu ale po to aby utrzymać rozchwianą równowagę w lasach i żeby z upolowanej zwierzyny robić smaczne kiełbasy i inne przysmaki, zdrowsze na pewno niż trucizny produkowane przez tzw masarnie ze świń i bydła tuczonych w chlewniach a potem masowo zabijanych w ubojniach. Czy takie zabijanie jest lepsze,  Listonoszu ?