Harnaś
Lepiej dwa razy niż wcale.
Przytulam Ciebie.Anię i Twoją siostrę.
Goście , świadkowie ze Szczecina , wyściskali moją siostrę , która siedziała bezpośrednio obok mnie , mi zaś okazali totalną ignorancję . Dlatego poprosiłem mówcę aby na cmentarzu zapowiedział , że nie życzymy sobie składania kondolencji.
Chciałem uniknąć żenującej sytuacji , w której podchodziliby do siostry , omijając jednocześnie mnie . Źle by to wyglądało przed postronnymi uczestnikami.
k**** , jaka to chora , bezmyślna sekta.
Nooo to prawda,kiedy umierał mój teść,moja matka kilkakrotnie próbowała"dopaść"mojego męża na korytarzu szpitala,Akurat okrutnym zbiegiem okoliczności była tam w innej sprawie)mnie skrzętnie omijając.Chciała uściskać zięcia katola i upokorzyć mnie.
Już nie wspmnę że musiała się dowiadywać za naszymi plecami o stan Teścia,ale to juz szczegół.Mąż mój konsekwentnie odmawiał jej przytulania.
Kiedy Teść odszedł,dogoniła mojego męża kiedy szedł do prosektorium żeby podpisać zgodę na zabranie taty.
Nie wytrzymałam.Moja "mowa"nie była przyjemna.
Jeszcze do 2016 roku jakoś,jakoś to miało ludzkie oblicze.W takich sytuacjach rodzinnych wyższej konieczności jakoś się jeszcze zachowywali.To co robią teraz jest szczytem okrucieństwa i skurwysyństwa.