Wizyta przedstawiciela biura głównego 2017

[Janek]

Nagranie z transmisji zgodnie z obietnicą trafiło do archiwum, gdzie można je bezterminowo oglądać:



https://wtsarchive.com/pub/hqv17-p_wizyta-przedstawiciela-biura-glownego-w-polsce-2017

Jednocześnie pragnę podziękować pewnej szczególnej osobie, bez której ta transmisja na forum nie byłaby możliwa. Ty już wiesz o kim mówię .

Ej, a dacie wersję audio?

[M]

Ej, a dacie wersję audio?

Nie sądziłem, że może komuś się przydać, ale skoro prosisz to dorzuciłem również wersję audio, znajduje się pod tym samym linkiem w Archiwum (pod nagłówkiem Pliki do pobrania): https://wtsarchive.com/pub/hqv17-p_wizyta-przedstawiciela-biura-glownego-w-polsce-2017

[Moyses]

Nie sądziłem, że może komuś się przydać, ale skoro prosisz to dorzuciłem również wersję audio, znajduje się pod tym samym linkiem w Archiwum (pod nagłówkiem Pliki do pobrania): https://wtsarchive.com/pub/hqv17-p_wizyta-przedstawiciela-biura-glownego-w-polsce-2017

Może się przydać. Raz, że skromniejsza w zaleganiu jeśli chodzi o pamięć. Dwa, że najbardziej się liczy audio, czyli co zostało powiedziane, a nie komu się przytyło.
Również dziękuję za gotowe mp3. Zaoszczędziłeś mi czasu!

[ihtis]

Gdzie jesteśmy w strumieniu czasu... i inne perełki z przemówienia można wyciągać.
Ale ja mam taką refleksję, pytanie:

Czy zauważyliście akcent tych ludzi. Myślę o polakach, i o tym amerykaninie też. Czy zgodzicie się, że Organizacja wytworzyła swój własny akcent mówienia i czytania tekstów. Tak jakby taki dziwny akcent na ostatnią sylabę (czy przedostatnią), wsłuchajcie się. Oni wszyscy tak mówią, jak to jest w nagraniach Strażnicy/artykułów na stronie jw.org


Co o tym myślicie?

[salvat]

Starają się mówić zgodnie z wymową i gramatyką. Ma to brzmieć zapewne bardziej profesjonalnie i doniośle, tak by owieczki nie miały wątpliwości do co słuszności przekazu.

Dietrichowa zapytana przeze mnie, czy wybiera się na specjalną ucztę duchową odpowiedziała bez wahania: "Co tydzień na zebraniach przez dwie godziny gadają to samo. Więc o czym można gadać przez trzy godziny?"

Zgadzam się. Znam co najmniej kilkoro ŚJ będących nauczycielami, pracownikami uczelni itp. Z rozmów z nimi jasno mogłem wywnioskować, że nigdy nie miały jakiegokolwiek problemu z otrzymaniem wolnego na kongres, czy w tygodniu obsługi.

Kolejna manipulacja i kłamstwo w masce prawdy absolutnej. Betony bezkrytycznie będą przyjmować nawet oczywiste brednie, bo powiedział to przydupas braci króla.

[Overthinker]

Starają się mówić zgodnie z wymową i gramatyką. Ma to brzmieć zapewne bardziej profesjonalnie i doniośle, tak by owieczki nie miały wątpliwości do co słuszności przekazu.

Całkowita prawa, butelczycy mają bzika na punkcie poprawnej wymowy. Nie rozmawiają kolokwialnie, nawet w nieoficjalnych rozmowach, raczej sztywno, zgodnie z gramatyką.
Przykład: słowo 'słyszeliście'. Betelczyk nie powie potocznie bo ze złym akcentem brzmi to jak "słyszę liście", będzie teatralnie przeciągał samogłoskę aby pokazać, że mówi poprawnie - "słyszEEEEliście".
Poprawna wymowa jak najbardziej OK ale u nich to raczej przesadna maniera, mająca na celu zrobienie wrażenia kompetencji, profesjonalizmu. Zasada podobna do zwyczaju noszenia garniturów podczas głoszenia, ma wzbudzić bezpodstawne zaufanie.

[rychtar]

Oglądałem fragmenty tego pokarmu i śmiać mi się chciało gdy puścili filmik na temat przygotowań do kongresu, większość filmiku zerżnęli z koncertu Queen na Wembley z 1986 r. w szczególności pierwsza minuta
Oto link:

Poza tym gdy patrzy się na mimikę a w zasadzie jej brak u tego gościa z USA to mam wrażenie, że on zaraz umrze.

[Jozue]

Znalezione na FB. Brat Wolczko przyłapany jak się bawił tabletem w trakcie modlitwy

[Estera]

   Obejrzałam i wysłuchałam transmisję w czterech częściach.
   Słuchając wynurzeń opartych na myślach z 2Piotra 3, nt. szyderców, co pomijają istotne fakty ...
   Pomyślałam o nich samych, jakimi są hipokrytami, którzy zakrywają istotne fakty dotyczące WTS-u.
   Po mistrzowsku mamią ludzi, żeby utrzymać ich przy sobie w wielkiej nieświadomości.
   NIESWIADOMOŚĆ.
   Jeszcze niedawno, sama tkwiłam w niej po uszy.

[salvat]

Znalezione na FB. Brat Wolczko przyłapany jak się bawił tabletem w trakcie modlitwy

też to zauważyłem, może pisał temu drugiemu w trybie online modlitwę? 

[Tusia]

   Obejrzałam i wysłuchałam transmisję w czterech częściach.

Tak sobie słuchałaś bez żadnych środków uspokajających? Bez znieczulenia? Na żywca kroiłaś własne ciało?
 

[salvat]

Tak sobie słuchałaś bez żadnych środków uspokajających? Bez znieczulenia? Na żywca kroiłaś własne ciało?
 

W przerwach, które robiła zapewne coś spożywała dla relaksu. Ewentualnie dawała stop, bo nie umiała powstrzymac ataku śmiechu

[Estera]

Tak sobie słuchałaś bez żadnych środków uspokajających? Bez znieczulenia? Na żywca kroiłaś własne ciało?
 

   Tak, Tusia, kroiłam te swoje ciało na plasterki, a właściwie mózg i obeszło się bez środków uspokajających ...
   Ale, to, co momentami myślałam o tych przemówieniach, o zgrozo, co za manipulacja w zamkniętym kloszu.
   Też jeszcze ponad rok temu, pewnie siedziałabym, taka zahipnotyzowana, jak Ci wszyscy w tym Sosnowcu.
   Ale dziś, już ten matrix, mnie nie dotyka w taki sposób.
   

W przerwach, które robiła zapewne coś spożywała dla relaksu. Ewentualnie dawała stop, bo nie umiała powstrzymac ataku śmiechu

   Dokładnie tak, było spożywanie dla relaksu i popijanie piwkiem, żeby jakoś dotrwać do końca tej emisji.
   Ataki śmiechu, też były, ale i żal, że tak wkręcają tyle milionów ludzi, w tę swoją karuzelę ...
   Szkoleń, głoszenia, wpędzania w poczucie winy, że za mało robisz, przyjacielu.
   Jak się to obserwuje z tej wybudzonej strony, to wygląda to katastrofalnie.
   Nigdy więcej, takiego strażnicowego "autobusu", nigdy.

[salvat]

Wie ktoś co to za obwód miał przywilej być na sali zgromadzeń i odebrać pokarm live?

[Lisek]

Zabrze i Katowice