Nie trzeba było długo czekać po opublikowaniu wyników z Rocznika by dowództwo z kwatery głównej w Warwick wysłało z karną misją ekspedycyjną swojego "generała"
Ciekawe jaką strategię opracowali, bądź do maja opracują stratedzy WTS-u.
Choć osobiście - czyli cieleśnie, wzrokowo i słuchowo - nie planuję swego udział w tym zbiorowym seansie korporacyjno - hipnotycznym.
Co by nie gadał , lawiny nie zatrzyma,ludzie jeden od drugiego się dowiadują , internet robi swoje, sprawa pedofilii ( i nie tylko ) coraz bardziej wypływa na całym świecie.
Trudno mi uwierzyć , by w 2017 osiągnęli w naszej kochanej słowiańskiej ojczyźnie wzrost. Przewiduję raczej większy spadek , powiedzmy 3%
Z pewnością najpierw pochwali za np. wytrwałość, albo za ilość stojaków w kraju. A potem zacznie się straszenie armagedonami, datami, proroctwami, kolejnymi mrożącymi krew doświadczeniami - niestety ta metoda nadal jest skuteczna na większość ŚJ, widzę to np. u ludzi w moim zborze.
Każdy kolejny "brodcasting" wzbudza falę emocji, gorliwości, większego zabetonowania wielu z nich.
Z resztą - "pażywiom - uwidim"
A WTS ratuje się jak może, na szczęście z każdym rokiem "może" coraz mniej