Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Niezasłużona życzliwość  (Przeczytany 10209 razy)

Offline sabekk

Odp: Niezasłużona życzliwość
« Odpowiedź #30 dnia: 06 Luty, 2017, 16:03 »
Kto wierzy wykonuje wolę Ojca.

Niekoniecznie. Można wierzyć i jej nie wykonywać. Tyle, że jest to wtedy wiara martwa (Jak. 2:17).


---//---


Po prostu, że na uznanie u Boga nie można sobie zasłużyć, bo Jezus po to zmarł za nas, żeby Bóg nas uznał.

Wystarczy tylko przyjąć i uwierzyć. Na tym polega ewangelia.

A mógłbyś nieco szerzej, agent? Na czym polega owa niezasłużona życzliwość i dlaczego nie stoi to w sprzeczności z tekstami mówiącymi o potrzebie uczynków. Jeśli wystarczy ją tylko przyjąć, dlaczego Paweł przestrzega przed przyjęciem jej, a następnie chybianiem jej celu? (2 Kor. 6:1) W jaki sposób można chybić jej celu, skoro wystarczy ją tylko przyjąć, jak piszesz?

« Ostatnia zmiana: 06 Luty, 2017, 16:15 wysłana przez sabekk »
Każdy głupi ma swój rozum... samo życie.
---
Ignorowani: NiepokornaHadra


Offline Wychowany-w-nieprawdzie

Odp: Niezasłużona życzliwość
« Odpowiedź #31 dnia: 06 Luty, 2017, 16:39 »
Lojalna życzliwość, tkliwe współczucie itp to świadkowska nowomowa aby odróżnić się od reszty chrześcijan, ale też często obserwuje dumę na ich twarzach przy wyjaśnianiu na strażnicy tych dziwnych potworków językowych, mam wrażenie że czują się trochę jak naukowcy którzy operują swoimi skomplikowanymi pojęciami, mają swoją ekskluzywna mowę. Szkoda tylko że to masło maślane którego nikt obcy nie zrozumie bez okularów strażnicy. Trochę mam wrażenie że gwałcą język polski w ten sposób, i inne obce pewnie też


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Niezasłużona życzliwość
« Odpowiedź #32 dnia: 06 Luty, 2017, 18:08 »
To dlaczego nie każdy kto woła "Panie, Panie" (Mt. 7:21) nie wejdzie do królestwa? Przecież skro wołają, to chyba wierzą, nie?

Klasyk świadkowski. Nie każdy nie znaczy NIKT. ŚJ cytują to jakby każdy, kto wzywa, miał nie wejść.


Offline Światus

Odp: Niezasłużona życzliwość
« Odpowiedź #33 dnia: 06 Luty, 2017, 18:30 »
A mógłbyś nieco szerzej, agent? Na czym polega owa niezasłużona życzliwość i dlaczego nie stoi to w sprzeczności z tekstami mówiącymi o potrzebie uczynków. Jeśli wystarczy ją tylko przyjąć, dlaczego Paweł przestrzega przed przyjęciem jej, a następnie chybianiem jej celu? (2 Kor. 6:1) W jaki sposób można chybić jej celu, skoro wystarczy ją tylko przyjąć, jak piszesz?

Trochę namąciłeś Sabekk. Łaska jest za darmo. Ale od nas zależy jak ją wykorzystamy. Człowiek ma wolną wolę. Myślę, że na ten temat pisze w;

Rzym 6:15 Jaki stąd wniosek? Czy mamy dalej grzeszyć dlatego, że nie jesteśmy już poddani Prawu, lecz łasce? Żadną miarą! 16 Czyż nie wiecie, że jeśli oddajecie samych siebie jako niewolników pod posłuszeństwo, jesteście niewolnikami tego, komu dajecie posłuch: bądź [niewolnikami] grzechu, [co wiedzie] do śmierci, bądź posłuszeństwa, [co wiedzie] do sprawiedliwości? 17 Dzięki jednak niech będą Bogu za to, że gdy byliście niewolnikami grzechu, daliście z serca posłuch nakazom tej nauki, której was oddano 18 a uwolnieni od grzechu oddaliście się w niewolę sprawiedliwości.

1J 2:1 Dzieci moje, piszę wam to dlatego,
żebyście nie grzeszyli.
Jeśliby nawet kto zgrzeszył,
mamy Rzecznika wobec Ojca -
Jezusa Chrystusa sprawiedliwego.
2 On bowiem jest ofiarą przebłagalną
za nasze grzechy,

i nie tylko nasze,
lecz również za grzechy całego świata.

Chodzi więc o to, żeby zachowywać sie odpowiednio do tego co się wybrało. Jeśli ktos przyjął chrzest powinien się zachowywać jak dziecko Boże 1J 3:9.
A łaska jest za darmo.
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2041
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Niezasłużona życzliwość
« Odpowiedź #34 dnia: 06 Luty, 2017, 18:38 »
Mt 12:50 Bo kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten Mi jest bratem, siostrą i matką»

Idąc linią nauczania strażnicy, nikt z drugich owiec nie jest bratem Jezusa. To jak mogą wykonywać wolę Ojca?
« Ostatnia zmiana: 06 Luty, 2017, 18:57 wysłana przez tomek_s »
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline sabekk

Odp: Niezasłużona życzliwość
« Odpowiedź #35 dnia: 06 Luty, 2017, 19:37 »
Trochę namąciłeś Sabekk. Łaska jest za darmo. Ale od nas zależy jak ją wykorzystamy. Człowiek ma wolną wolę. Myślę, że na ten temat pisze w;

Rzym 6:15 Jaki stąd wniosek? Czy mamy dalej grzeszyć dlatego, że nie jesteśmy już poddani Prawu, lecz łasce? Żadną miarą! 16 Czyż nie wiecie, że jeśli oddajecie samych siebie jako niewolników pod posłuszeństwo, jesteście niewolnikami tego, komu dajecie posłuch: bądź [niewolnikami] grzechu, [co wiedzie] do śmierci, bądź posłuszeństwa, [co wiedzie] do sprawiedliwości? 17 Dzięki jednak niech będą Bogu za to, że gdy byliście niewolnikami grzechu, daliście z serca posłuch nakazom tej nauki, której was oddano 18 a uwolnieni od grzechu oddaliście się w niewolę sprawiedliwości.

1J 2:1 Dzieci moje, piszę wam to dlatego,
żebyście nie grzeszyli.
Jeśliby nawet kto zgrzeszył,
mamy Rzecznika wobec Ojca -
Jezusa Chrystusa sprawiedliwego.
2 On bowiem jest ofiarą przebłagalną
za nasze grzechy,

i nie tylko nasze,
lecz również za grzechy całego świata.

Chodzi więc o to, żeby zachowywać sie odpowiednio do tego co się wybrało. Jeśli ktos przyjął chrzest powinien się zachowywać jak dziecko Boże 1J 3:9.
A łaska jest za darmo.

Ja tego nie kwestionuję, tylko się pytam na czym owa łaska/niezasłużona życzliwość polega, że uczynkami nie możemy się w nią wkupić? W czym się objawia? Bo to będzie istotą sprawy, aby teksty typu Jakuba 2:18-23 nie stały w sprzeczności z takim Rzymian 11:6.
Każdy głupi ma swój rozum... samo życie.
---
Ignorowani: NiepokornaHadra


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Niezasłużona życzliwość
« Odpowiedź #36 dnia: 06 Luty, 2017, 19:41 »
Ja tego nie kwestionuję, tylko się pytam na czym owa łaska/niezasłużona życzliwość polega, że uczynkami nie możemy się w nią wkupić? W czym się objawia? Bo to będzie istotą sprawy, aby teksty typu Jakuba 2:18-23 nie stały w sprzeczności z takim Rzymian 11:6.

Rz mówi, że dzięki łasce Bóg zechciał zbawić nie tylko żydów, a więc stało się tak, bo tak zechciał, a nie dzięki ich uczynkom. Jk mówi, że KONSEKWENCJĄ wiary są uczynki. Nie odwrotnie. Jeśli brak uczynków, to i wiary nigdy nie było. Ale same uczynki też o niczym nie świadczą. Musi być swoista spójność, prawdziwie odmieniony nowy człowiek.


Offline sabekk

Odp: Niezasłużona życzliwość
« Odpowiedź #37 dnia: 07 Luty, 2017, 00:32 »
Rz mówi, że dzięki łasce Bóg zechciał zbawić nie tylko żydów, a więc stało się tak, bo tak zechciał, a nie dzięki ich uczynkom. Jk mówi, że KONSEKWENCJĄ wiary są uczynki. Nie odwrotnie. Jeśli brak uczynków, to i wiary nigdy nie było. Ale same uczynki też o niczym nie świadczą. Musi być swoista spójność, prawdziwie odmieniony nowy człowiek.

Być może jesteśmy blisko jakiegoś konsensusu.
Dokładnie tak. Bo sam zechciał. Przejawem owej łaski jest postanowienie zbawienia ludzkości poprzez okup złożony przez Chrystusa. Jednak owo zbawienie uwarunkowane jest wiarą w Jezusa i złożony przez niego okup. Do tego właśnie odnosi się cytat zapodany przez agenta. Jednak jego wyjaśnienia pozbawione są tego elementu, a to zmienia już wymowę (agent - "na uznanie u Boga nie można sobie zasłużyć"). Bóg łaską nas nie uznał, tylko nam darował. Jego uznania szukamy właśnie wiarą popartą uczynkami, jako jej konsekwencją (jak to ująłeś). A to już zmienia postać rzeczy w stosunku do słów agenta - "Wystarczy tylko przyjąć i uwierzyć.". I w taki oto sposób agent wypaczył sens tego, co tak lubi ponoć cytować.
Każdy głupi ma swój rozum... samo życie.
---
Ignorowani: NiepokornaHadra


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Niezasłużona życzliwość
« Odpowiedź #38 dnia: 07 Luty, 2017, 00:42 »
W pewien sposób masz rację i on także. Wg mnie jest tak jak on mówi, że wystarczy przyjąć i uwierzyć, ale z takim zastrzeżeniem, że jak nie będzie owoców w postaci uczynków, znaczyć to po prostu będzie, że ktoś nie przyjął i nie uwierzył i tylko mówi, że przyjął. Jednak droga odwrotna, tzn. najpierw przeczytanie jakie winny być uczynki (w wypadku ŚJ przeczytanie jakie powinny one być wg Ciała Kierowniczego), a potem przejście treningu psychologiczno-osobowościowego rodem z amerykańskich poradników, aby to wykonać, jest drogą donikąd (tzn. do samoobwiniania się lub zatwardziałości i pychy - to zależy od osobowości).


Offline sabekk

Odp: Niezasłużona życzliwość
« Odpowiedź #39 dnia: 07 Luty, 2017, 11:01 »
W pewien sposób masz rację i on także. Wg mnie jest tak jak on mówi, że wystarczy przyjąć i uwierzyć, ale z takim zastrzeżeniem, że jak nie będzie owoców w postaci uczynków, znaczyć to po prostu będzie, że ktoś nie przyjął i nie uwierzył i tylko mówi, że przyjął.


A no właśnie... czegoś w wywodach agenta zabrakło i bazował on na tym, że w cytowanym przez niego fragmencie ta kwestia również nie jest poruszana. Dlatego jego "wystarczy" nie ogarniając całości podważa owo zastrzeżenie, konieczne aby na uznanie sobie zasłużyć.



Jednak droga odwrotna, tzn. najpierw przeczytanie jakie winny być uczynki (w wypadku ŚJ przeczytanie jakie powinny one być wg Ciała Kierowniczego), a potem przejście treningu psychologiczno-osobowościowego rodem z amerykańskich poradników, aby to wykonać, jest drogą donikąd (tzn. do samoobwiniania się lub zatwardziałości i pychy - to zależy od osobowości).

Potrzebujesz sobie coś odreagować tym sarkazmem?
Każdy głupi ma swój rozum... samo życie.
---
Ignorowani: NiepokornaHadra


Offline sabekk

Odp: Niezasłużona życzliwość
« Odpowiedź #40 dnia: 07 Luty, 2017, 12:50 »
Klasyk świadkowski. Nie każdy nie znaczy NIKT. ŚJ cytują to jakby każdy, kto wzywa, miał nie wejść.

 :o  A mógłbyś podać taki właśnie cytat mówiący to co sugerujesz?

Każdy głupi ma swój rozum... samo życie.
---
Ignorowani: NiepokornaHadra


Offline donadams

Odp: Niezasłużona życzliwość
« Odpowiedź #41 dnia: 07 Luty, 2017, 14:18 »
:o  A mógłbyś podać taki właśnie cytat mówiący to co sugerujesz?

Myślę, że Gorszycielowi chodziło o kontekst wypowiedzi zawierających ten fragment Biblii i ich ogólny wydźwięk. Ja odbieram to podobnie - ilekroć na sali ktoś omawia tą kwestię, to robi to w taki sposób, jak gdyby tyczyła się ona tylko i wyłącznie "religii fałszywej" i, na dobrą sprawę, jak by ten fragment kategorycznie świadczył na niekorzyść kogokolwiek, kto wzywa "Panie, Panie". Innymi słowy - zakłada się jakby, że to wzywanie "Panie, Panie" z natury jest obłudne, fałszywe i nie ma sensu.

Przynajmniej takie wrażenie odnoszę bardzo często.
Chrystus umarł za nasze grzechy, został pogrzebany i trzeciego dnia zmartwychwstał - zgodnie z Pismem.


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Niezasłużona życzliwość
« Odpowiedź #42 dnia: 07 Luty, 2017, 14:41 »
Potrzebujesz sobie coś odreagować tym sarkazmem?

Nie potrzebuję. I to nie sarkazm. Po prostu tak odbieram drogę do nawrócenia proponowaną przez Ciało Kierownicze, w więc przyjmowaną przez wszystkich Świadków Jehowy.

Dzięki Donadams za wyjaśnienie. Tak właśnie jest zawsze, kiedy ktoś cytuje ten werset. Myślę, że w publikacjach pada on też głównie w takim kontekście.


Offline Światus

Odp: Niezasłużona życzliwość
« Odpowiedź #43 dnia: 07 Luty, 2017, 15:32 »
Ja tego nie kwestionuję, tylko się pytam na czym owa łaska/niezasłużona życzliwość polega, że uczynkami nie możemy się w nią wkupić? W czym się objawia? Bo to będzie istotą sprawy, aby teksty typu Jakuba 2:18-23 nie stały w sprzeczności z takim Rzymian 11:6.

Łaska polega na tym, że zbawienie mamy za darmo. Nie można samemu na nie zapracować. Jest skutkiem ofiary Jezusa. Gdyby to było możliwe to ofiara byłaby niepotrzebna lub niedoskonała. Tymczasem jak cytuje Paweł; "wszyscy razem zgrzeszyli, nie ma ani jednego sprawiedliwego". Wybacz, cytuję z pamięci a nie mam głowy do lokalizacji wersetów.
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline sabekk

Odp: Niezasłużona życzliwość
« Odpowiedź #44 dnia: 07 Luty, 2017, 15:54 »
Myślę, że Gorszycielowi chodziło o kontekst wypowiedzi zawierających ten fragment Biblii i ich ogólny wydźwięk. Ja odbieram to podobnie - ilekroć na sali ktoś omawia tą kwestię, to robi to w taki sposób, jak gdyby tyczyła się ona tylko i wyłącznie "religii fałszywej" i, na dobrą sprawę, jak by ten fragment kategorycznie świadczył na niekorzyść kogokolwiek, kto wzywa "Panie, Panie". Innymi słowy - zakłada się jakby, że to wzywanie "Panie, Panie" z natury jest obłudne, fałszywe i nie ma sensu.

Przynajmniej takie wrażenie odnoszę bardzo często.

I jest to czymś innym, niż twierdzi Gorszyciel, że na sali słyszysz... "cytują to jakby każdy, kto wzywa, miał nie wejść"


---//---


Nie potrzebuję. I to nie sarkazm. Po prostu tak odbieram drogę do nawrócenia proponowaną przez Ciało Kierownicze, w więc przyjmowaną przez wszystkich Świadków Jehowy.

Gdybyś ubrał to w inne słowa, to by nie było.



Dzięki Donadams za wyjaśnienie. Tak właśnie jest zawsze, kiedy ktoś cytuje ten werset. Myślę, że w publikacjach pada on też głównie w takim kontekście.

No to musisz się zdecydować, czy jest tak, jak twierdzisz ("cytują to jakby każdy, kto wzywa, miał nie wejść"), czy tak jak twierdzi donadams, bo to są dwie różne sprawy . Możesz również zapodać jakiś cytat z publikacji. Porównamy z twoimi słowami i ocenimy, czy mówisz o faktach, czy też je majstrujesz w oparciu o swoje "myślę, że"...
Każdy głupi ma swój rozum... samo życie.
---
Ignorowani: NiepokornaHadra