Nikt nie usunął imienia Jehowy z Biblii bo go tam nie było.
Jahwe też nie było. Był tetragram
JHWH (fenickie, aramejskie i współczesny hebrajski). Jeśli był tetragram pisany, to i było znane jego wymawianie.
... sfałszowany przekład PNŚ. Musisz zacząć czytać normalne przekłady, bardziej wiarygodne.
Żaden przekład nie jest w pełni wiarygodny, włącznie z zaginionymi oryginałami jeśliby takowe istniały. Po prostu wybierano z najróżniejszych kursujących opcji mitycznych powiastek, które nie miały statusu natchnionych przez Boga.
To nie Ojciec objawił swoje imię ludziom. Wyjścia 6:3
Dlaczego wybierasz tylko te fragmenty, które popierają Twój punkt zapatrywania. Dlaczego pomijasz np. ten: Rdz 13:4 bp ...
tu Abram wzywał uroczyście Imienia Jahwe. Dlaczego nie chcesz dostrzegać, że Rdz 13:4 jest zaprzeczeniem Wyj 6:3. Być może Abrahamowi Wyj 6:3 nie było objawione dlatego, że nie był zwolennikiem Jahwizmu, ale bliższy był jemu pogląd Elohizmu/bogowie (wywodzące się od Ela najwyższego boga w mitologii ugaryckiej)
No i po trzecie - to Pan Jezus objawił ludziom imię Ojca: [Ja 17:26]
Po pierwsze. Jeśli dopiero Jezus objawił to jest to dość dziwny dla mnie argument. To tak, jak Tobie 'CEGŁA' imię twego ojca nie było objawione ludziom, a dopiero Ty mając 30 lat tak jak Jezus, poszedłeś do USC i założyłeś metrykę podając imię swego ojca. Następnie mając ten dokument zacząłeś ludziom wyjawiać jak ma na imię twój ojciec. Następnie jakimi literami się zapisuje i jak fonetycznie brzmi prawdziwa wymowa. Po drugie. Jeśli Jezus objawił właściwe imię swego Ojca, to pokaż jak ono brzmi, z jakich liter się składa i jak brzmi fonetyczna wymowa. Jeśli tego nie będziesz w stanie sprostać, to co można o tym pomyśleć? Czy nie to, że objawił, a nie objawił? Gdyby jednoznacznie objawił, to nie byłoby sporów. Jasne?
Więc widzisz, Ojciec w niebie nie spieszył się z wyjawieniem swego imienia, bo czekał na Syna.
Ale kombinujesz. Zobacz. Iz 45:3 bp ...
Ja jest Jahwe, Bóg Izraela, który cię przyzywam twym imieniem.I nie chodzi tu o zwykłą wymowę, ale co to imię oznacza.
Jehowa bym na wszelki wypadek nie używał na Twoim miejscu, bo to raczej obraża Boga Ojca
Jeśli nie chodzi o prawidłowe wymawianie, to po co te spory, gdzie jeden drugiego z pełną szarżą przekonuje o swej racji a nie jego? Owszem, mając gramatyczną znajomość imienia, to kojarzymy go z jego przymiotami i charakterem i jego osiągnięciami. Ale co by to było, gdy gdzieś w urzędzie pytali nas o imię swego ojca, a my zamiast podać metrykalne imię, zaczynamy opisywać charakterystyczne cechy jak np: wzrost, kolor włosów, majętność, tytuły wykształcenia i inne pierdoły. Jak się domyślasz, co by urzędnik pomyślał?