Startek, bracie mój umiłowany!
Jak zobaczę , że w moim mieście nie ma stojaków tam gdzie stoją zawsze - nawet mimo mrozu - współczuję stojakowym:) To jak zobaczę , że ich nie ma, że Sala zamknięta na głucho , to nieodmienny znak , że po piwnicach siedzą i na "Harmagiedon" czekają drzem i ogórki ze słoików wyjadając
No cóż, jako świadomy Słowianin wzorem Maćka z Bogdańca przed bitwą pod Grunwaldem, "Słońcu się pokłonię" ,radował się będę , że dzień kolejny przede mną. Będę się do ludzi uśmiechał, tak prawdziwie, szczerze,bo większość z nich jest - wbrew temu czego nas uczono - naprawdę wspaniałych. Wracając do domu posłucham sobie muzyki zespołu Leśne Licho , Nikołaja Emelina, Runiki i Arkony co w klimatach Słowian śpiewają i będę cieszyć się życiem. No chyba , że to będzie dzień pracujący, to ...ale o tym sza...bo zdradzić nie mogę , póki co, pracy mojej zawodowej
Ale uwielbiam to co robię.
Wierz mi
Startek, że pojawić się na zebraniu nie mam ochoty najmniejszej.
Nawet jeśli ludzie, których tam spotykam są fajni, mili i przyjaźni, to i tak wiem, że tylko do momentu kiedy oficjalnie jestem ŚJ, potem będą mieli mnie za śmiecia najgorszej kategorii.
Wiem,że to tylko ich "wytresowanie", że będą postępować zgodnie z tym co zostało im wpojone, do czego też sam rękę przyłożyłem przez 10 lat mojego "starszegowania".
No i znów się rozpisałem...ale wiecie co, to chyba właśnie jest ta terapia...
Pozdrawiam serdecznie Was wszystkich!