Kolejne rewelacje z kanału łączności. Dzisiaj studiujemy drugi artykuł dotyczący nowego światła w zrozumieniu proroctwa odnoszącego do niewoli Babilonu Wielkiego do której dostali się chrześcijanie. Jest to Strażnica z 15 listopada 2016 strony od 21 do 20.
Do rzeczy, żeby nie zanudzać. Pierwszy artykuł stwierdza w akapicie 15:
„Do tej pory ustaliliśmy, że prawdziwi chrześcijanie znaleźli się w niewoli babilońskiej wkrótce po śmierci ostatniego apostoła.”
Kiedy zatem nastąpiło ich uwolnienie?
Odpowiedzi udziela kolejny artykuł w akapicie 14:
„W Księdze Malachiasza 3:1-3 (odczytaj) opisano okres — od roku 1914 do początków 1919 — w którym pomazańcy, „synowie Lewiego”, mieli zostać oczyszczeni. W tym czasie Jehowa Bóg, „prawdziwy Pan”, wraz z Jezusem, „posłańcem przymierza”, dokonali inspekcji wśród osób służących w duchowej świątyni. Po otrzymaniu niezbędnego skarcenia oczyszczony lud Jehowy był przygotowany, żeby wziąć na siebie kolejne zadania. (…) Słudzy Boży zostali wreszcie wyzwoleni z niewoli Babilonu Wielkiego.”Wynika z tego, że w roku 1919 prawdziwi chrześcijanie (Świadkowie Jehowy) zostali oczyszczeni i uwolnieni z niewoli Babilonu Wielkiego.
Nic w tym wywodzie nie było by zaskakującego gdyby nie to co teraz chcę napisać. Drogi Świadku Jehowy, jakbyś zareagował gdyby jakiś inny Świadek Jehowy powiedział Ci, że zamierza obchodzić święta Bożego Narodzenia? Odstępca, bałwochwalca... i tym podobne. Zgodnie z nauką Towarzystwa Strażnica miałbyś rację. W tajnej książce dla starszych zboru dostępnej na
www.wtsarchive.com, na stronie 58, akapicie 1 czytamy:
„Gdy starsi dowiadują się o poważnym wykroczeniu, powinni niezwłocznie podjąć działania, aby zapewnić zborowi ochronę, a winowajcy niezbędną pomoc (Judy 4).” Natomiast na stronie 65 i 66 dowiadujemy się, że obchodzenie świąt religii fałszywej to
poważny grzech, krótko mówiąc
odstępstwo. Dlaczego to poważna sprawa mówi o tym między innymi książka „Królestwo Boże panuje” na stronie 102, akapicie 9:
„Dzięki wnikliwemu przeanalizowaniu tej kwestii Badacze Pisma Świętego zdali sobie sprawę, że korzenie Bożego Narodzenia oraz związane z nim zwyczaje w gruncie rzeczy zniesławiają Boga. Artykuł „Geneza Bożego Narodzenia”, zamieszczony w Złotym Wieku z 14 grudnia 1927 roku, wskazywał, że Boże Narodzenie to święto pogańskie, które koncentruje się na przyjemnościach i nosi znamiona bałwochwalstwa." Wynika z tego, że obchodzenie świąt Bożego Narodzenia to naprawdę poważna sprawa: zniesławianie Boga i bałwochwalstwo. Tymczasem w tej samej książce na tronie 102 znajduje się taka oto ilustracja (patrz też w załączniku):
i podpis pod nią: Bruklińska rodzina Betel po raz ostatni obchodzi Boże Narodzenie, rok 1926
Jak to możliwe, że oczyszczony i wyzwolony z niewoli Babilonu Wielkiego lud Boży może jeszcze w roku 1926 obchodzić pogańskie i bałwochwalcze święta. Czy nie słuszny wydaje się wniosek, że organizacja Boża, ówcześni Badacze Pisma Świętego, nie byli oczyszczeni i uwolnieni z niewoli Babilonu Wielkiego w roku 1919? Dzisiaj Świadkowie Jehowy wiedzą, że obchodzenie takich świąt to nie błaha sprawa. Czy Jezus Chrystus mógł tego nie wiedzieć i uznać ich za oczyszczonych. No chyba, że Jezus uznał ten fakt za mało znaczący. Jeśli tak to dlaczego my dzisiaj jesteśmy bardziej prawi i zachowujemy się w tej kwestii jak faryzeusza potępiając i wykluczając takie osoby ze zboru?
Jest jeszcze jedna możliwość. To nowe światło może jest kolejnym błądzeniem w ciemności.