Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy a Świadkowie Jehowy  (Przeczytany 11662 razy)

Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 517
  • Polubień: 14345
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy a Świadkowie Jehowy
« Odpowiedź #30 dnia: 06 Styczeń, 2017, 20:58 »
Własnie z tej kokoszy ludzie bezdomni, samotni, biedni, wykluczeni moga zjeśc codzinnie ciepły posiłek w jadłodajniach. Tam nikt nie pyta o wyznanie człowieka proszącego o chleb.
Moi byli współwyznawcy raczej nie byliby skłonni do takiej pomocy.  >:(
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline gangas

Odp: Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy a Świadkowie Jehowy
« Odpowiedź #31 dnia: 06 Styczeń, 2017, 21:07 »
 Oj tam Jurek robi dużo dobrego znajdując jednocześnie sposób na życie. Zazdroszczą jak zwykle niektórzy co nie mogą sobie pozwolić na zbyt wiele i mają o to pretensje. Skoro tak to niech działa. ;) ;) ;)
Jutro to dziś tyle że jutro.


Offline dziewiatka

Odp: Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy a Świadkowie Jehowy
« Odpowiedź #32 dnia: 08 Styczeń, 2017, 10:52 »
Nawet ja stary miałem badanie na tomografie od orkiestry.Chcę nawiązać do wypowiedzi tegoksiędza.Jeździłem kiedyś na pielgrzymki było to w latach siedemdziesiątych taki jak tam był burdel to owsiakowi nie dagoniat.Wioskowe sklepy na czas pielgrzymki były przede wszystkim zaopatrzone w bieszczadzką perełkę i prezerwatywy.


Offline Noc_spokojna

Odp: Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy a Świadkowie Jehowy
« Odpowiedź #33 dnia: 08 Styczeń, 2017, 12:42 »
 
Tematem były świece Caritasu. I co księżulo mówi.....to nie są żadne pieniądze, to są grosze z tych świec, ale ludzi trzeba uczyć się dzielić, że każdy ma obowiązek pomagać innym.

Ja nie wiem po ile te świece chodzą, czy jest cena , czy co łaska, ale na jego słowa nóż mi się w kieszeni otworzył i chciał radio dziabnąć.
Skoro z tego nie ma żadnej kasy, po kiego grzyba się w to bawią?
księżulo nie był zorientowany. W każdej diecezji, pieniądze ze świec są ściśle rozliczane, i konkretnie wydawane. Przykłady:
Siedlce - http://www.caritas.pl/siedlce-wigilijne-dzielo-pomocy-dzieciom/
Cytuj
Dochód przekazywany jest na działania charytatywne Caritas Diecezji Siedleckiej m.in. na: zakup tornistrów, które zostaną wyposażone w wyprawki szkolne podczas akcji „Tornister Pełen Uśmiechów” oraz sfinansowanie kolonii letnich dla dzieci – mówi Aneta Sawicka, koordynator akcji z Caritas Diecezji Siedleckiej. W 2014 r. zakupiono tysiąc plecaków, a na wakacje pojechało 233 dzieci. Część pieniędzy z akcji pozostanie w parafiach. 10 groszy z każdej świecy przeznaczone będzie na pomoc dzieciom uchodźców z Syrii i Iraku.

Wrocław - http://wroclaw.caritas.pl/Wydarzenie/986/Wigilijne-Dzielo-Pomocy-Dzieciom

Cytuj
Caritas Archidiecezji Wrocławskiej, zebrane podczas akcji środki, przeznaczy na sfinansowanie kolonii dla dzieci. Wakacje to jedyna okazja w roku, kiedy mają one możliwość spędzić czas poza domem, oderwać się od szarej rzeczywistości i obowiązków oraz wypoczywać na kolonii Caritas w Ulinii koło Łeby. Rodzice w tym czasie nie muszą martwić się o wakacyjne atrakcje dla swoich dzieci, mając pewność, że są one pod opieką kadry wychowawców Caritas a sami mogą wykorzystać ten czas dla siebie. Tego lata z kolonii skorzystało ok. 400 dzieci.

Łódź - http://www.caritas.lodz.pl/?art=7ef311b333a098efeff8b002b697897d

Cytuj
Dochód ze sprzedaży przeznaczony jest na całoroczne dożywianie dzieci w szkołach i świetlicach, a także leczenie i rehabilitację, pomoc edukacyjną oraz letni wypoczynek. Łódzka Caritas przygotowała 65 tysięcy świec, które od niedzieli dostępne będą w parafiach naszej archidiecezji.
Każdego roku, na milionach stołów wigilijnych płonie świeca Caritas. Dzięki niej corocznie w całej Polsce dożywiamy tysiące dzieci w szkołach i świetlicach, zapewniamy im pomoce edukacyjne oraz letni wypoczynek. Ponadto 10 groszy z każdej świecy przeznaczane jest na pomoc dzieciom z zagranicy, w tym roku wsparciem zostaną objęte dzieci uchodźców z Syrii i Iraku.

I tak można odnaleźć każdą diecezję w Polsce, każde miasto, i każdą parafię. Dodam, że to akcja ekumeniczna, oprócz Kościoła Katolickiego włączają się w nią kościoły prawosławne i protestanckie. Tylko nie idzie za tym hałas medialny, ani "światełko do nieba". Ludzie po cichu pomagają.


Na marginesie dodam, że moje dzieci co roku jeżdżą na Woodstock.
Nie jestem małostkowa, nikogo nie ignoruję, tak przyziemne demonstracje są mi obce ;D


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 517
  • Polubień: 14345
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy a Świadkowie Jehowy
« Odpowiedź #34 dnia: 08 Styczeń, 2017, 12:50 »
Wioskowe sklepy na czas pielgrzymki były przede wszystkim zaopatrzone w bieszczadzką perełkę i prezerwatywy.
Dla ścisłości Perła jest z Lublina. ;D
Na marginesie dodam, że moje dzieci co roku jeżdżą na Woodstock.
Brawo Twoje dzieci.  :)
« Ostatnia zmiana: 08 Styczeń, 2017, 12:55 wysłana przez Nemo »
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Noc_spokojna

Odp: Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy a Świadkowie Jehowy
« Odpowiedź #35 dnia: 08 Styczeń, 2017, 14:54 »
Nawet ja stary miałem badanie na tomografie od orkiestry.Chcę nawiązać do wypowiedzi tegoksiędza.Jeździłem kiedyś na pielgrzymki było to w latach siedemdziesiątych taki jak tam był burdel to owsiakowi nie dagoniat.Wioskowe sklepy na czas pielgrzymki były przede wszystkim zaopatrzone w bieszczadzką perełkę i prezerwatywy.
To my chyba na różne pielgrzymki chodziliśmy. Wszystko zależy od tego w jakim środowisku się obracasz, i w jakim celu idziesz na pielgrzymkę, z jakimi ludźmi się na nią umawiasz. Jeśli nie szedłeś się modlić, tylko nachlać, i (...) to znalazłeś i takie towarzystwo. Ci co idą w celach duchowych, dla modlitwy odnowy, na pewno w takim towarzystwie jak Ty się nie obracali, ani nie szukali takich grup. Ja pamiętam przed  "wioskowymi sklepami" ludzi z kompotem z domowych jabłek, kankami z mlekiem, i kanapkami, a nierzadko i z gorącym rosołem. Każdy znajduje dla siebie to, czego szuka.
Nie jestem małostkowa, nikogo nie ignoruję, tak przyziemne demonstracje są mi obce ;D


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 517
  • Polubień: 14345
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy a Świadkowie Jehowy
« Odpowiedź #36 dnia: 08 Styczeń, 2017, 15:06 »
Proszę nie odbiegać od tematu. Tutaj rozmawiamy o WOŚP-ie. 

Dodatkowo. Dla wszystkich krytykantów tej akcji mam wzór stosownego oświadczenia, proponuję je nosić z odwagą w portfelu.

Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline NiepokornaHadra

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 078
  • Polubień: 2332
  • "Zabierz ze sobą tylko dobre wspomnienia" (GD)
Odp: Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy a Świadkowie Jehowy
« Odpowiedź #37 dnia: 08 Styczeń, 2017, 19:06 »
Ja jako dzieciak, dostawałam specjalna skarbonkę od rodziców i zawsze jakies drobn z reszty żebym tam zbierała na orkiestrę. Póżniej barałam skarbonke czy słoik, po całym mieście szukałam wolontariuszy z rodzicami :) i to do każdej puszki musiałam coś wrzucić, pogoda małowazna była dla mnie, wracałam zmarznieta i to mocno :)

Pamietam jak kiedyś wieczorem poszłam z tatą do WOKu, już były braki serduszek, znaczy ich nie było już  ;D Jak chiałam do puszki wrzucić to wolontariuszkan powiedziała że juz nie ma serduszek i zebym poszukała wolontariusza co ma jeszcze serduszka. Ja powiedziałam że rodzice mi powiedzieli że to dla chorych dzieci i chce do puszki wrzucić, jedna babka oddała mi swoje serduszko i do taty że ma bardzo mądrom córkę (iałam wtedy jakies 6 lat nie wiecej), tatoo był dumny, a ja serduszko miałam przez długie lata w skrzyneczce na moje skarby  8-)

Pochwalę się, że byłam przez trzy razy wolontariuszką, całodzienne chodzenie w mrozie przypłacałam przeziębieniem, nigdy nie żałowałam. W moim rodzinnym mieście jest jakas taka niepisana tradycja że wolontariuszmai sa gimnazjaliści/licealiści, młodzi ludzie, zawsze jest więcej podań niż może byc wolontariuszy  :D
"Bardziej niż w kwiaty, które więdną, możemy wdać się w chwasty. A te stale rosną i trudno się ich pozbyć" <T.O.P>

"...niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie..." <Immanuel Kant>


Offline rychtar

Odp: Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy a Świadkowie Jehowy
« Odpowiedź #38 dnia: 08 Styczeń, 2017, 21:55 »
Proszę nie odbiegać od tematu. Tutaj rozmawiamy o WOŚP-ie. 

Dodatkowo. Dla wszystkich krytykantów tej akcji mam wzór stosownego oświadczenia, proponuję je nosić z odwagą w portfelu.



Świadkowie powinni nosić to oświadczenie dla WOŚP jako rewers na oświadczeniu w sprawie krwi i wtedy uproszczone byłyby procedury :)
Du...Du hast...Du hast mich...Du hast mich...Du hast mich gefragt
Du hast mich gefragt
Du hast mich gefragt und ich hab' nichts gesagt




Offline gangas

Odp: Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy a Świadkowie Jehowy
« Odpowiedź #41 dnia: 08 Styczeń, 2017, 23:59 »
 Szpital w Pszczynie jest zdaje się sprywatyzowany. Ale mniejsza z tym. Skoro WOŚP zadecydowała o takiej darowiźnie - też jej sprawa ale nie popadajmy w paradoksy, w jakie wpadł zdaje się Jurek O.
 Jest konkretny program np. geriatria i tam trafiają łóżka z dość wysokiej półki. Dyr. szpitala jako menadżer powinien decydować, gdzie w danej chwili w jego szpitalu bardziej potrzebne są te łóżka, skoro je dostał. Geriatria nie ma obłożenia - wysyła na kardiologię. Jeśli w tym roku Owsiak doposaży kardiologię a ktoś to łóżko zauważy na geriatrii, będzie dym. Przyjedzie Owsiak zabierze.  >:( >:(

 Skoro wyżebrał ten sprzęt, to niech chociaż zrobi z niego użytek a nie narzuca bezsensowny reżim.
Też mu patrzą na ręce i robi bezsensowne akcje wybielania siebie. Osobiście znam przypadek darowanego wysokiej klasy sprzętu na konkretne oddziały ale niestety leżący na parapetach, bo koszt jednorazówki do niego wykluczał jego użytkowanie anie anie ;D ;D ;D
Jutro to dziś tyle że jutro.


Offline rychtar

Odp: Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy a Świadkowie Jehowy
« Odpowiedź #42 dnia: 09 Styczeń, 2017, 00:01 »
Co ma na celu wstawienie artykułu sprzed czterech lat?
Du...Du hast...Du hast mich...Du hast mich...Du hast mich gefragt
Du hast mich gefragt
Du hast mich gefragt und ich hab' nichts gesagt


Offline matus

Odp: Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy a Świadkowie Jehowy
« Odpowiedź #43 dnia: 09 Styczeń, 2017, 08:32 »
Co ma na celu wstawienie artykułu sprzed czterech lat?
Bo zeszłorocznych wklejać nie można, bo wstyd ;)
Bogowie są gorsi od Pokemonów, bo nie da się złapać ich wszystkich, tylko jednego (albo małą grupkę), bo się obrażają.


Offline listonosz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 281
  • Polubień: 3498
  • Der bestirnte Himmel über mir...
Odp: Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy a Świadkowie Jehowy
« Odpowiedź #44 dnia: 09 Styczeń, 2017, 10:04 »
 Jakies mam takie dziwne wrazenie , z niektorych wypowiedzi w temacie , ze nastepuja licytacja , kto lepiej pomaga potrzebujacym WOSP czy Caritas i probuje zarzucac sie stronie przeciwnej nieczyste pobudki . Opowiem Wam krotka historyjke zwiazana z moja praca . Jako listonosz pracuje ok. 5-6 godz. na zewnatrz i w zimie potrafi to nieraz ,przy minusowych temperaturach, dac porzadnie w kosc . I wlasnie , gdy pare dni temu  zatrzymalem sie na chwile przy malym kosciele ewangelickim ,  aby wlozyc na siebie dodatkowe ciuchy , bo tylek przymarzal mi juz do siodelka ,  podszedl do mnie pastor  i zaproponowal kubek goracej kawy na rozgrzewke . Nie  pytal o religie ani  skad pochodze . Widzial marznacego czlowieka to pomogl . I dla mnie jest to przyklad  bezinteresownej milosci blizniego .  Dlatego proponuje cieszyc sie z faktu ,ze sa jeszcze ludzie ktorzy chca pomagac i robia to naprawde z zaangazowaniem .Dla mnie i WOSP i Caritas czy inne charytatywne organizacje robia naprawde swietna robote i oby tak dalej ! :)