Pierwsza z brzegu Strażnica z 15.10.2015, która to ilustruje:
na przykład hobby, czytanie dla przyjemności, oglądanie telewizji, zwiedzanie, oglądanie wystaw sklepowych czy szukanie najnowszych gadżetów elektronicznych lub towarów luksusowych. Również korzystanie z serwisów społecznościowych, esemesowanie, przesyłanie e-maili albo częste sprawdzanie najnowszych informacji bądź wyników sportowych
Jeśli nie ograniczymy czasu poświęcanego na nieistotne sprawy[/b
Jakbym czytał ulotkę cudownej maści na wszystko i przy okazji pranie mózgu.
Mamy dla każdego coś miłego; dla biednych - TV i oglądanie sklepowych wystaw, dla przeciętnych - zwiedzanie i gadżety, dla bogatych - towary luksusowe, dla młodych - portale społ i sms, dla starszych - sport i wiadomości.
Następnie - hobby - czyli to co człowiek lubi, nazwali
nieistotnymi sprawami!, w tym czytanie
dla przyjemności. Po co ci przyjemności?! Do roboty leniu!
Kolejna sprawa - zwykłe sekciarstwo. Z byle g.wnianej roboty, której nikt się nie chce tknąć palcem robi sie nie lada zaszczyt.
- Bracie Kowalski, dzisiaj będziesz mial przywilej posprzątania sracza...
Załamka.