W dziele pt.
Apologia adversus libros Rufini (III 14) św. Hieronim napisał według tłum. Stefana Ryznara (1989): „Teraz pytam cię: Kto ci zarzucił, dlaczego z Orygenesa pewne wyjątki usunąłeś albo dodałeś inne, względnie pozamieniałeś i
kto badał cię jakby zawieszonego na palu: Dobre, czy złe jest to, co przetłumaczyłeś?” Abstrahując od kontekstu interesujący jest zwrot
badać kogoś jakby zawieszonego na palu. Po łacinie passus ten brzmi następująco:
Nunc quaero a te: quis tibi obiecerit, quare de Origene vel abstuleris quaedam, vel addideris, vel mutaveris, et te quasi in equuleo appensum interrogaverit: bona sunt, an mala quae transtulisti? Interesujące słowa pogrubiłem.
Rzeczownik
ĕquŭlĕus (lub
ĕcŭlĕus) oznacza stosowany przez Rzymian
przyrząd do torturowania w kształcie konika (taka jest też łacińska nazwa Gwiazdozbioru Źrebięcia, bo znaczy to dosłownie
konik), a imiesłów pochodzący od czasownika
appendere oznacza
zawiesić, powiesić na czymś, umieścić. Dosłownie można więc by to przełożyć:
kto wypytywał cię niby na koniku umieszczonego/zawieszonego. Ciekawe jak taki przyrząd dokładnie wyglądał. Ale na pewno nie był to zwykły pal.
Okazuje się więc, że o innym przyrządzie pisał św. Hieronim niż to oddał tłumacz. A gdyby to tłumaczenie wpadło w ręce komuś z Nadarzyna to pewnie by to wykorzystano
Wybaczcie jeśli wpis mało ciekawy, ale mnie to zainteresowało, więc się dzielę