Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Pozdrowienia z Krakowa :)  (Przeczytany 2456 razy)

Offline myszon

Pozdrowienia z Krakowa :)
« dnia: 30 Październik, 2016, 22:17 »
Witam wszystkich serdecznie,

Po paru tygodniach przeglądania tego forum doszedłem do wniosku, że może warto się zarejestrować. No bo w sumie czemu nie. Bezpośrednim impulsem był post, chyba nawet dzisiejszy, z któregoś tematu, żeby uważać na szpiegów, ponieważ jest bardzo dużo gości na forum i to mogą być starsi poszukujący odstępców. Czy jakoś tak to szło :) Nie chcąc więc być o to oskarżanym wziąłem i się zarejestrowałem.

Nie jestem niedoszłym, byłym, przyszłym ani nawet obecnym Świadkiem Jehowy. Jestem katolikiem, który po prostu w pewnym momencie swojego życia zainteresował się wierzeniami i argumentami ŚJ, a później również całego ruchu badackiego. Chciałbym zapoznać się z tematem w stopniu, który jest możliwy do ogarnięcia dla kogoś zupełnie postronnego, czyli podejrzewam, że jedynie częściowo. Nikt z rodziny nie jest ŚJ. Co prawda znam od niedawna jedną osobę, która jest w organizacji, ale mam wrażenie, że jest jakaś bariera między nami nie do przeskoczenia, kontakty są ograniczone do minimum, więc mogę powiedzieć, że nawet wśród znajomych nie mam żadnego Świadka.

Tak więc w dalszym ciągu będę się wczytywał w to forum, a może po pewnym czasie też dorzucę swoje trzy grosze do dyskusji ;)

Wszystkiego dobrego życzę wszystkim


Offline Moyses

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 076
  • Polubień: 6229
  • Nie próbuj, rób albo nie rób, nie ma próbowania.
Odp: Pozdrowienia z Krakowa :)
« Odpowiedź #1 dnia: 30 Październik, 2016, 22:22 »
Będę pierwszy!? Yeeesss!
Witaj!


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 521
  • Polubień: 14357
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Pozdrowienia z Krakowa :)
« Odpowiedź #2 dnia: 30 Październik, 2016, 22:26 »
Witaj wśród nas. Dobrze trafiłeś. Jest tutaj masa informacji o śJ. Są ich publikacje, listy do starszych i wiele innych rzeczy niedostępnych nawet szeregowym śJ. Czerp z tej wiedzy ile chcesz.  :)
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Lila

Odp: Pozdrowienia z Krakowa :)
« Odpowiedź #3 dnia: 30 Październik, 2016, 22:34 »
Witaj, czytaj i pisz.
Jeśli coś będzie Ci się wydawać niewiarygodne, to masz rację - takie jest, a mimo wszystko tak się dzieje ;)
Fajnie poznać opinię, spojrzenie kogoś spoza kręgu, więc śmiało pisz.


Offline Exodus

Odp: Pozdrowienia z Krakowa :)
« Odpowiedź #4 dnia: 30 Październik, 2016, 22:37 »
A i mnie przypadł zaszczyt stanąć na pudle  :)
Witaj myszon'ie ! Czuj się dobrze i czerp garściami oraz dziel się swoimi przeżyciami
Pozdrawaim
 Oj spadłem chyba z podium :( Nic nie szkodzi  :)


Offline Światus

Odp: Pozdrowienia z Krakowa :)
« Odpowiedź #5 dnia: 30 Październik, 2016, 23:18 »
Cześć.
Jeśli zaczniesz porównywać nauki to gwarantuję, że po kilku miesiącach zacznie cię telepać podczas czytania Strażnicy i będziesz "warczał" podczas czytania Biblii w Przekładzie NŚ.
Ja tak mam...  ;)
Jeśli chcesz poznać wszystkie nauki to zapomnij o logice  ;D
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline PoProstuJa

Odp: Pozdrowienia z Krakowa :)
« Odpowiedź #6 dnia: 30 Październik, 2016, 23:41 »
Witam wszystkich serdecznie,

Po paru tygodniach przeglądania tego forum doszedłem do wniosku, że może warto się zarejestrować. No bo w sumie czemu nie. Bezpośrednim impulsem był post, chyba nawet dzisiejszy, z któregoś tematu, żeby uważać na szpiegów, ponieważ jest bardzo dużo gości na forum i to mogą być starsi poszukujący odstępców. Czy jakoś tak to szło :) Nie chcąc więc być o to oskarżanym wziąłem i się zarejestrowałem.

Nie jestem niedoszłym, byłym, przyszłym ani nawet obecnym Świadkiem Jehowy. Jestem katolikiem, który po prostu w pewnym momencie swojego życia zainteresował się wierzeniami i argumentami ŚJ, a później również całego ruchu badackiego. Chciałbym zapoznać się z tematem w stopniu, który jest możliwy do ogarnięcia dla kogoś zupełnie postronnego, czyli podejrzewam, że jedynie częściowo. Nikt z rodziny nie jest ŚJ. Co prawda znam od niedawna jedną osobę, która jest w organizacji, ale mam wrażenie, że jest jakaś bariera między nami nie do przeskoczenia, kontakty są ograniczone do minimum, więc mogę powiedzieć, że nawet wśród znajomych nie mam żadnego Świadka.

Tak więc w dalszym ciągu będę się wczytywał w to forum, a może po pewnym czasie też dorzucę swoje trzy grosze do dyskusji ;)

Wszystkiego dobrego życzę wszystkim

Witaj myszon :)
Jeśli chcesz poznać nauki Świadków, to dobrze trafiłeś :)

Ja mogę nawet Ci streścić ostatnie 120 lat istnienia Świadków/ Badaczy Pisma Św.  :D

Ch.T. Russell jako człowiek poszukujący wśród różnych religii w końcu zakłada własną - od 1879 roku zaczyna wydawać czasopismo Strażnica Syjońska oraz pisze książki o tematyce religijnej. Jest płodnym pisarzem i wydaje aż 6 bardzo grubych tomów swoich pism. Z kilkuosobowej grupki badaczy Biblii tworzy się coraz większa grupa. Russell dużo podróżuje po USA, a nawet po świecie i wygłasza kazania. Prowadzi też jakieś tajemnicze obliczenia dotyczące daty przyjścia Chrystusa na ziemię i zakończenia czasów pogan. Wychodzi mu kilka dat, ale w końcu czepia się tej ostatniej - 1914 rok. Umiera w 1916. Po nim rządy obejmuje Rutherford, co nie podoba się części Badaczy Pisma Św. Następuje rozłam wśród Badaczy.
Po Rutherfordzie przychodzą kolejni prezesi Towarzystwa Strażnica. I sobie to tak istnieje i przybywa coraz więcej członków do organizacji, która od 1931 roku przyjęła nazwę Świadkowie Jehowy.
W czasie tych dziesiątek lat nauki Towarzystwa Strażnica bardzo się zmieniają. Są to tak duże zmiany, że żaden z tomów Russella nie jest obecnie aktualny i zgodny z "nowym światłem" organizacji. Tak więc dziś mija 100 lat od śmierci Russella, a wierzenia obecnych Świadków tylko w kilku procentach zgadzają się z wierzeniami protoplasty tej religii. Choć Świadkowie cały czas twierdzą, że swoje wierzenia opierają wyłącznie na Biblii, to okazuje się, że to guzik prawda. Jest obecnie wiele nauk, które są wyłącznie wymysłem kilkuosobowego Ciała Kierowniczego Świadków (odpowiednik papieża u katolików).

Dziś mamy 2016 rok, jest ponad 8 milionów Świadków, ale religia ta ma już bardzo nadszarpniętą opinię z powodu afery pedofilskiej, która została odkryta i nagłośniona w Australii w lipcu 2015 roku. Wielu Świadków przeżywa szok po zapoznaniu się z tymi informacjami... i postanawia odłączyć się od tej organizacji. Wielu jeszcze nie odeszło, ale myślą o tym i gromadzą się  na forach takich jak to.

Polecam zapoznawanie się z religią Świadków jako ciekawostkę historyczną, ale nie polecam przystąpienia do tej religii. Niestety w obecnych czasach ma ona już wszelkie znamiona sekty, która zniewala swoich członków - zabiera im wolną wolę i możliwość świadomego decydowania o sobie w kluczowych kwestiach takich jak: wykształcenie, dobór partnera małżeńskiego, wybór miejsca pracy, posiadanie potomstwa, majątku itd. itp. A do tego zmusza ludzi żeby wierzyli w nauki ogłaszane (i notorycznie zmieniane) przez Ciało Kierownicze pod groźbą wykluczenia z organizacji za nieposłuszeństwo doktrynie i brak podporządkowania przełożonym.
To taka historia Świadków w pigułce :)


Offline myszon

Odp: Pozdrowienia z Krakowa :)
« Odpowiedź #7 dnia: 31 Październik, 2016, 00:16 »
@Światus
Trochę czytania mam już za sobą i muszę przyznać, że na razie jeszcze mnie nie telepie. Ale faktycznie PNŚ jest nie do przełknięcia.

@PoProstuJa
Świetny wstęp, ale takie rzeczy już ogarniam :) Orientuję się w historii i wierzeniach, wiem też, że centryfugi do oddzielania śmietany stanowią dowód na powtórne przyjście Chrystusa w 1874 roku :D

Co do ruchu badackiego - jeśli to możliwe chciałbym kiedyś zrobić systematykę wszystkich odłamów badackich we wszystkich krajach i jakoś ich podliczyć. Próbowałem już wstępnie to zrobić z Epifanią, ale uzyskanie jakichkolwiek informacji o zborach spoza Polski graniczy z cudem. Znalazłem jedynie zdawkowe informacje, że we Francji jest 200 sztuk. No nic, może kiedyś...


Offline PoProstuJa

Odp: Pozdrowienia z Krakowa :)
« Odpowiedź #8 dnia: 31 Październik, 2016, 00:21 »
@PoProstuJa
Świetny wstęp, ale takie rzeczy już ogarniam :) Orientuję się w historii i wierzeniach, wiem też, że centryfugi do oddzielania śmietany stanowią dowód na powtórne przyjście Chrystusa w 1874 roku :D

Co do ruchu badackiego - jeśli to możliwe chciałbym kiedyś zrobić systematykę wszystkich odłamów badackich we wszystkich krajach i jakoś ich podliczyć. Próbowałem już wstępnie to zrobić z Epifanią, ale uzyskanie jakichkolwiek informacji o zborach spoza Polski graniczy z cudem. Znalazłem jedynie zdawkowe informacje, że we Francji jest 200 sztuk. No nic, może kiedyś...

Myszon, a Ty masz takie plany jako pasjonat-hobbysta czy naukowiec?
 Bo jak dla mnie, to szkoda życia na zajmowanie się odłamami Badaczy  ;D


Offline Roszada

Odp: Pozdrowienia z Krakowa :)
« Odpowiedź #9 dnia: 31 Październik, 2016, 10:23 »
Witaj i dziel się oraz ucz się, być mógł emanować tym na ŚJ.
Niby powinniśmy parytety wprowadzić, że więcej exŚJ (chociaż ja sam nie exŚJ), ale każda sztuka się przyda. :)
Cytuj
szkoda życia na zajmowanie się odłamami Badaczy
Łoj nie, idzie moją drogą. Ja też zaczynałem od zainteresowania badaczami.
Inaczej nie zrozumie się jacy kiedyś byli ŚJ.
« Ostatnia zmiana: 31 Październik, 2016, 10:25 wysłana przez Roszada »


Offline Lechita

Odp: Pozdrowienia z Krakowa :)
« Odpowiedź #10 dnia: 31 Październik, 2016, 12:25 »
Myszon witaj nam na forum!
 Świetnie , że oficjalnie dołączyłeś. Jeśli znajdziesz czas i siły to czytaj, dowiaduj się, wyrabiaj sobie swój własny pogląd na sprawy bo to czego sami doświadczamy najlepiej determinuje nasze przyszłe decyzje i wybory. Choć czasem lepiej uczyć się na błędach innych  ;)

Jak najbardziej też czekam na to co sam napiszesz, każda wypowiedź jest cenna a tym bardziej , że nie jesteś, że tak powiem, " naznaczony piętnem ŚJ ".

Miłego pobytu na forum :)
"Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą"  William "Bill" Cooper


Offline Roszada

Odp: Pozdrowienia z Krakowa :)
« Odpowiedź #11 dnia: 31 Październik, 2016, 16:44 »
w pewnym momencie swojego życia zainteresował się wierzeniami i argumentami ŚJ, a później również całego ruchu badackiego
Jak będziesz chciał coś od siebie napisać o badaczach to są tu dwa wątki:

https://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=387.0

A dział tu:

https://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?board=63.0


Offline myszon

Odp: Pozdrowienia z Krakowa :)
« Odpowiedź #12 dnia: 01 Listopad, 2016, 18:22 »
Myszon, a Ty masz takie plany jako pasjonat-hobbysta czy naukowiec?
 Bo jak dla mnie, to szkoda życia na zajmowanie się odłamami Badaczy  ;D

Jako hobbysta :) Oczywiście głównym celem są tutaj Świadkowie, nie Badacze. W końcu ci drudzy są na wymarciu i mogą zaniknąć zanim zdążę ich poznać. W sumie to wiele czynników spowodowało, że się tym interesuję.
Oprócz zaspokojenia ciekawości, chciałbym umieć się obronić przed Świadkami składającymi mi wizytę (choć trzeba przyznać, że już od dłuższego czasu się nie pojawiają). Miałem już okazję rozmawiać z jednym z nich parę lat temu, ale był chyba niezbyt doświadczony, bo skapitulował bardzo szybko.


Efezjan

  • Gość
Odp: Pozdrowienia z Krakowa :)
« Odpowiedź #13 dnia: 01 Listopad, 2016, 18:32 »
Jako hobbysta :) Oczywiście głównym celem są tutaj Świadkowie, nie Badacze. W końcu ci drudzy są na wymarciu i mogą zaniknąć zanim zdążę ich poznać. W sumie to wiele czynników spowodowało, że się tym interesuję.
Oprócz zaspokojenia ciekawości, chciałbym umieć się obronić przed Świadkami składającymi mi wizytę (choć trzeba przyznać, że już od dłuższego czasu się nie pojawiają). Miałem już okazję rozmawiać z jednym z nich parę lat temu, ale był chyba niezbyt doświadczony, bo skapitulował bardzo szybko.
To, że skapitulował, to Ci się chwali, myszonie. Żeby odeprzeć ich argumenty, trzeba czytać Biblię - im więcej tym lepiej. W tym celu można zakupić na przykład mały format Biblii z pokrowcem i zabierać go wszędzie ze sobą. Ja mam taki głód słowa Bożego, że zamówiłem sobie w tym celu właśnie mały format Biblii paulistów /post zawiera  lokowanie produktu :P / z pokrowcem, tak żebym mógł Biblię czytać podczas drogi do pracy, w pracy /na nockach, kiedy nic się nie dzieje, na spacerach, podczas podróży pociągiem itd. itp./
Duży format Biblii Poznańskiej /znowu lokowanie produktu ;)/ mam do czytania w domu, co też codziennie czynię.
« Ostatnia zmiana: 01 Listopad, 2016, 18:34 wysłana przez Efezjan »


Offline myszon

Odp: Pozdrowienia z Krakowa :)
« Odpowiedź #14 dnia: 01 Listopad, 2016, 18:59 »
Jeśli chodzi o tamtą rozmowę, to pamiętam, że zapytałem się go o imię Jehowa w Nowym Testamencie. Mówię, że w oryginale tego nie ma, a ŚJ wstawili to imię ponad 200 razy. Co jest grane? On wtedy wyjął taką brązową książeczkę, chyba "Prowadzenie rozmów na podstawie pism". Przewertował tam i z powrotem, po czym powiedział "wie pan, mój współwyznawca lepiej się na tym zna, jak pan będzie chciał to on tu przyjdzie i panu wytłumaczy". Czy jakoś tak. Dał mi jeszcze Strażnicę i się pożegnaliśmy.

Też jestem zdania, że Biblię trzeba czytać jak najczęściej. Pytanie, czy argumentacja na jej podstawie nie będzie prowadziła do bezsensownego przerzucania się wersetami.