Straznica do studium na luty 2017r.

[tomek_s]

Ja sie zastanawiam jaki jest sens "studiowania" tych artykułów, skoro i tak sprowadzają sie do wielbienia ciała kierowniczego.

[Roszada]

Ja sie zastanawiam jaki jest sens "studiowania" tych artykułów, skoro i tak sprowadzają sie do wielbienia ciała kierowniczego.

Jak najbardziej trzeba je tu studiować.
Teraz patrz na trójcę ŚJ.
Trzy w jednym: Ciało Kierownicze, Niewolnik i czeladź to jedno.

„Ciało Kierownicze ważne decyzje podejmuje kolektywnie. Jego członkowie biorą udział w cotygodniowych spotkaniach, co sprzyja jedności i dobrej wymianie myśli (Prz. 20:18). Po kolei każdy z nich przez rok pełni funkcję przewodniczącego takich spotkań, ponieważ żaden nie jest ważniejszy od innych (1 Piotra 5:1). Podobnie na zmianę przewodniczą sześciu komitetom Ciała Kierowniczego. Żaden z tych braci nie uważa siebie za przywódcę, ale za ‛członka czeladzi’, który otrzymuje pokarm od wiernego niewolnika i jest mu podporządkowany” (Strażnica luty 2017 s. 26).

To jest oryginalna trójca w Towarzystwie Strażnica.

[tomek_s]

Ciekaw jestem czy będą mówili po zebraniu jaki to przyjęli wyborny pokarm duchowy.

Dla mnie on taki wyborny jak śledzie z nutellą.

[ufoludek]

Jak najbardziej trzeba je tu studiować.
Teraz patrz na trójcę ŚJ.
Trzy w jednym: Ciało Kierownicze, Niewpolnik i czeladź to jedno.

„Ciało Kierownicze ważne decyzje podejmuje kolektywnie. Jego członkowie biorą udział w cotygodniowych spotkaniach, co sprzyja jedności i dobrej wymianie myśli (Prz. 20:18). Po kolei każdy z nich przez rok pełni funkcję przewodniczącego takich spotkań, ponieważ żaden nie jest ważniejszy od innych (1 Piotra 5:1). Podobnie na zmianę przewodniczą sześciu komitetom Ciała Kierowniczego. Żaden z tych braci nie uważa siebie za przywódcę, ale za ‛członka czeladzi’, który otrzymuje pokarm od wiernego niewolnika i jest mu podporządkowany” [/u](Strażnica luty 2017 s. 26).

To jest orygialna trójca w Towarzystwie Strażnica.

Czyli przyjmują pokarm od samych siebie? Dobrze zrozumiałam? :-)

[Roszada]

Ciekaw jestem czy będą mówili po zebraniu jaki to przyjęli wyborny pokarm duchowy.

Dla mnie on taki wyborny jak śledzie z nutellą.

Oni mają tego pokarmu tak dużo, że już po uszy.
Tylko nadany rozpęd powoduje, że oni jeszcze to trawią.
Współczuję im naprawdę.
Ile lat można siedzieć w ławie i wkuwać?
Dwa czy trzy. Ale 15, 20, 30?

[B]

Czyli przyjmują pokarm od samych siebie? Dobrze zrozumiałam? :-)

Bardzo dobrze przecież to takie logiczne...
Nie mogę się doczekać obserwacji zboru podczas studium...

[ufoludek]

Bardzo dobrze przecież to takie logiczne...
Nie mogę się doczekać obserwacji zboru podczas studium...

Będzie tak jak zawsze...Oni jakoś tak potrafią przemycić te bzdury niezauważalnie na zebraniu...Część osób będzie chciała po prostu błysnąć elokwentną odpowiedzią na zebraniu, część starszych osób prześpi (dosłownie), spora grupa tego nie rozumie i nie wnika...I tak będzie zachwyt wspaniałym pokarmem duchowym..

[Salome]

Jak czytam te akapity to zaczynam odczuwać pomroczność jasną. Ciało Kierownicze wchodzi w stan samoadoracji i nawiedzonej apoteozy.
Bezwarunkowa lojalność wałkowana na kongresie to było zaledwie preludium. Teraz przerabiamy kolejny etap: ubóstwienie i gloryfikacja. Coś mi się wydaje, że to będzie kierunek, w którym będą się nakręcać przez kolejny sezon kongresowy.

[Roszada]

Czyli przyjmują pokarm od samych siebie? Dobrze zrozumiałam? :-)

Pewnie tak.
Wpierw sobie jakąś naukę przegłosują, a później ją konsumują.
Obżarstwo.
Ale ten co przegrał przy głosowaniu jest na diecie. Bo mu nie smakuje.

[tomek_s]

CK podaje o modlitwie za CK:

„PAMIĘTAJCIE O TYCH, KTÓRZY WŚRÓD WAS PRZEWODZĄ”
 Odczytaj Hebrajczyków 13:7. Słowo „pamiętajcie” można też przetłumaczyć na „wspominajcie”. Pokazujemy, że ‛pamiętamy o tych, którzy wśród nas przewodzą’, gdy wspominamy o członkach Ciała Kierowniczego w modlitwach (Efez. 6:18).

Tekst ten mówi o zmarłych:

„Pamiętajcie o swych przełożonych, którzy głosili wam słowo Boże, i rozpamiętując koniec ich życia, naśladujcie ich wiarę!” Hbr 13:7

Wrzucili strażnice, żeby  na 1 listopada była.

[Estera]

      Jakże się cieszę, że się obudziłam
      Nie muszę już studiować tych bzdur 
      Nie idzie tego czytać, a co dopiero studiować !!!

[B]

Będzie tak jak zawsze...Oni jakoś tak potrafią przemycić te bzdury niezauważalnie na zebraniu...Część osób będzie chciała po prostu błysnąć elokwentną odpowiedzią na zebraniu, część starszych osób prześpi (dosłownie), spora grupa tego nie rozumie i nie wnika...I tak będzie zachwyt wspaniałym pokarmem duchowym..

W 99% racja..ale u mnie w zboże jest już kilka osób zadających pytania np. o zazębianie się pokolenia..
Taki już ciężki żywot podwójnego agenta na przywileju  nie polecam uczucia ale..
ktoś napisał mądry na forum że wybudzanie to odpowiedzialność i trzeba to robić delikatnie..
Więc trzeba zacisnąć zęby i robić swoją krecią robote..

[Woland]

Czyli przyjmują pokarm od samych siebie? Dobrze zrozumiałam? :-)

Świetnie to ujęłaś.
Niestety kojarzy mi się to tylko z jednym.
Otóż niegdyś dowiedziałem się ze zgrozą że małe słoniki żeby lepiej trawić celulozę szamają od czasu do czasu ekskrementy duuużego słonia , które to zawierają właściwą do tego zadania florę bakteryjną.

I tak myślę o tej celulozie którą produkuje i przetrawia dla małych słoników 7 Brooklińskich Wielkich Słoni i każą tą celulozę z gównem małym słonikom szamać. Taki pokarm na czas słuszny... A że lubią te smaki to i autokoprofagia występuje u 7 Duużych Słoni

[Efezjan]

W 99% racja..ale u mnie w zboże jest już kilka osób zadających pytania np. o zazębianie się pokolenia..
Taki już ciężki żywot podwójnego agenta na przywileju  nie polecam uczucia ale..
ktoś napisał mądry na forum że wybudzanie to odpowiedzialność i trzeba to robić delikatnie..
Więc trzeba zacisnąć zęby i robić swoją krecią robote..

Bądź jak Konrad Wallenrod, B.

[B]

Bądź jak Konrad Wallenrod, B.

I jak Tommy Lee Jones w ściganych