Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Zakaz noszenia niebieskich jeansów przez delegatów na kongresy  (Przeczytany 33002 razy)

Efezjan

  • Gość
Odp: Zakaz noszenia niebieskich jeansów przez delegatów na kongresy
« Odpowiedź #45 dnia: 21 Październik, 2016, 22:48 »
A zamierzacie wystąpić? Chodzicie od domu do domu, sami w to nie wierząc.


Offline Lila

Odp: Zakaz noszenia niebieskich jeansów przez delegatów na kongresy
« Odpowiedź #46 dnia: 21 Październik, 2016, 23:37 »
A zamierzacie wystąpić? Chodzicie od domu do domu, sami w to nie wierząc.

Nie chodzę od domu do domu, bo mam niebieskie jeansy i nie wolno.
Wystąpić zamierzam i to skutecznie, ale najpierw muszę upewnić się, że rodzina nie oberwie rykoszetem.


Efezjan

  • Gość
Odp: Zakaz noszenia niebieskich jeansów przez delegatów na kongresy
« Odpowiedź #47 dnia: 22 Październik, 2016, 00:07 »
Nie chodzę od domu do domu, bo mam niebieskie jeansy i nie wolno.
Wystąpić zamierzam i to skutecznie, ale najpierw muszę upewnić się, że rodzina nie oberwie rykoszetem.
A to takie buty. W porządku zatem.


Offline Agalloch

Odp: Zakaz noszenia niebieskich jeansów przez delegatów na kongresy
« Odpowiedź #48 dnia: 22 Październik, 2016, 15:47 »
A zamierzacie wystąpić? Chodzicie od domu do domu, sami w to nie wierząc.

Ja również nie chadzam.

Choć jednocześnie byłbym jak najdalszy od pochopnego wydawania sądów na temat tych, którzy nie wierzą, a z rozmaitych powodów chodzić, przynajmniej na razie, wciąż muszą...


Offline Światus

Odp: Zakaz noszenia niebieskich jeansów przez delegatów na kongresy
« Odpowiedź #49 dnia: 22 Październik, 2016, 16:00 »
Gdyby nie było konsekwencji, mało kto by się ostał w tym kanale.
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Zakaz noszenia niebieskich jeansów przez delegatów na kongresy
« Odpowiedź #50 dnia: 22 Październik, 2016, 21:01 »
Nie głoszę i nie chodzę na zebrania.
Kiedyś pójdę się wypisać.


Offline falafel

Odp: Zakaz noszenia niebieskich jeansów przez delegatów na kongresy
« Odpowiedź #51 dnia: 22 Październik, 2016, 22:51 »
A zamierzacie wystąpić? Chodzicie od domu do domu, sami w to nie wierząc.
No i co w tym złego. Ja swoje wstępy zaczynam od słów: dzień dobry, jestem świadkiem Jehowy z miejscowego zboru <trzask> Przy pełnej aprobacie koordynatora i nadzorcy obwodu. A liczbę godzin mnożę razy 5.


Offline Światus

Odp: Zakaz noszenia niebieskich jeansów przez delegatów na kongresy
« Odpowiedź #52 dnia: 23 Październik, 2016, 00:40 »
No i co w tym złego. Ja swoje wstępy zaczynam od słów: dzień dobry, jestem świadkiem Jehowy z miejscowego zboru <trzask> Przy pełnej aprobacie koordynatora i nadzorcy obwodu. A liczbę godzin mnożę razy 5.

Ruch jest dobry dla zdrowia  ;)
Ale mógłbyś podejść do drzwi i nie zapukać. Odczekać pół minuty i dalej. Efekt ten sam, za to mieszkańcy by się nie denerwowali  ;D
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Abba

  • Pionier
  • Wiadomości: 779
  • Polubień: 2839
  • Przebudzony, przerażony prawdą o WTS
Odp: Zakaz noszenia niebieskich jeansów przez delegatów na kongresy
« Odpowiedź #53 dnia: 23 Październik, 2016, 00:49 »
No i co w tym złego. Ja swoje wstępy zaczynam od słów: dzień dobry, jestem świadkiem Jehowy z miejscowego zboru <trzask> Przy pełnej aprobacie koordynatora i nadzorcy obwodu. A liczbę godzin mnożę razy 5.
I nabijasz statystykę chełpliwej organizacji...
Jaki jest sens chodzić "do służby" nie wierząc.
Wprowadzać ludzi  w błąd?

A co jeśli przez Twój "kolportaż" wpadnie w pułapkę jakiś człowiek albo rodzina,
i zniszczy się ją, pomnażając rozgoryczonych ludzi, i poranionych, rozbitych
przez WTS małżonków, jakich jest tu wielu z nas?


Offline falafel

Odp: Zakaz noszenia niebieskich jeansów przez delegatów na kongresy
« Odpowiedź #54 dnia: 23 Październik, 2016, 10:27 »
I nabijasz statystykę chełpliwej organizacji...
Jaki jest sens chodzić "do służby" nie wierząc.
Wprowadzać ludzi  w błąd?

A co jeśli przez Twój "kolportaż" wpadnie w pułapkę jakiś człowiek albo rodzina,
i zniszczy się ją, pomnażając rozgoryczonych ludzi, i poranionych, rozbitych
przez WTS małżonków, jakich jest tu wielu z nas?

Zapewniam Cię, że nie wpadnie. Nie da się kogoś wciągnąć od zostawienia mu ulotki z obrazkami. Bez dokonywania odwiedzin, studiów itd.

Światus, preferuję opcję: Tu już byliśmy,  tu podziękowali, tu kazali nie wchodzić... :)


Offline Abba

  • Pionier
  • Wiadomości: 779
  • Polubień: 2839
  • Przebudzony, przerażony prawdą o WTS
Odp: Zakaz noszenia niebieskich jeansów przez delegatów na kongresy
« Odpowiedź #55 dnia: 24 Październik, 2016, 11:58 »
Zapewniam Cię, że nie wpadnie. Nie da się kogoś wciągnąć od zostawienia mu ulotki z obrazkami. Bez dokonywania odwiedzin, studiów itd.

No, ale jaki jest sens podrzucać innym coś, o czym sam wiesz, że jest zalążkiem
i reklamą trucizny? Sam pisałeś kiedyś, że znasz "prawdę o prawdzie".

Jednocześnie popierałeś powstawanie traktatu przeciwko SJ? (sic!)
Nie odbieraj tego proszę jako atak, ja tylko próbuję pojąć fenomen Twojej hipokryzji.
Nie napisałbym wcześniej słów, na który odpisałeś powyższymi słowami,
gdyby nie jedna rzecz, która mnie uderzyła. Ja także jestem jeszcze formalnie SJ.

Rozumiem takich braci, którzy w podobnej sytuacji mimo to na razie muszą zachowywać
pozory, bo mają ku temu ważne powody. Rozumiem, że nie wolno nikogo osądzać,
Rozumiem, jak trudne to wszystko może na początku się wydawać, człowiek kombinuje,
jak to zmienić w możliwy najmniej problemowy sposób dla swojej rodziny, męża, żony itd.
Na ogół jednak jest to przejściowy etap, w którym rozmyślamy nad swoją postawą moralną
i dążymy do rozwiązania.

Ale Ty piszesz lajtowo (wybacz, ale odebrałem to jako frywolne podejście do poważnej,
jakby nie patrzeć, sprawy) tak:

No i co w tym złego. Ja swoje wstępy zaczynam od słów: dzień dobry, jestem świadkiem Jehowy z miejscowego zboru <trzask> Przy pełnej aprobacie koordynatora i nadzorcy obwodu. A liczbę godzin mnożę razy 5.

Ale czy takie podejście nie jest "dwulicowe"? Czy nie jest oszukiwaniem zarówno Świadków,
którzy w jakimś stopniu Ci okazują zaufanie, oraz tych, którzy się wybudzają, a nawet samego siebie?

Tutaj na forum  popierałeś powstanie traktatu "Czy świadkowie Jehowy na pewno mówią ci wszystko?"
a w innym wątku nawet napisałeś:
Nigdy nie twierdziłem, że wyzwoliłem się. Protestuję tylko przeciwko nazywaniu mnie ŚJ.
Bo poglądowo jestem poza organizacją. W statystykach figuruję jako sj. Siedzę głęboko w tym jeszcze.
(pogrubienie moje).

Nie mnie podejmować ocenę moralną takiej postawy, ale uważam, że sugestia by nie nosić niebieskich jeansów
to przy tym pikuś :) :)

Wracając bardziej do tematu, to ciekaw jestem, co stanie się, jeśli delegat uprze się przy czarnych jeansach.
Jak znam życie, tak czy owak znajdzie się na celowniku "pasterzy" :)










« Ostatnia zmiana: 24 Październik, 2016, 12:16 wysłana przez Abba »


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Zakaz noszenia niebieskich jeansów przez delegatów na kongresy
« Odpowiedź #56 dnia: 24 Październik, 2016, 12:07 »
Wracając bardziej do tematu, to ciekaw jestem, co stanie się, jeśli delegat uprze się przy czarnych jeansach.
Jak znam życie, tak czy owak znajdzie się na celowniku "pasterzy" :)

Jak się uprze, to założy. Nikt mu ich z tyłka nie ściągnie. Jednak następnym razem nie będzie już delegatem :)

PS. Kilkoro braci z którymi rozmawiałem (betonów) zauważyło zapis o niebieskich jeansach. Każdy powiedział dokładnie to samo:
- że wg niego dotyczy to tylko Rumunii
- że co w tym złego?
- że zapewne kogoś tam mogą gorszyć
- i żebym se sam to wyjaśnił ze starszymi, bo ich to nie obchodzi (znaczy, że zamierzają nie nosić)
Jak oni dochodzą do tak jednolitych wniosków :D :D :D :D

PS2. Pokazałem komuś "Ubiór i wygląd gości odwiedzających Betel", czyli to https://wtsarchive.com/cfs/files/downloads/zuKaaTDhczRC67ovd/dgb-P_2016-06-05.pdf

Najpierw sam nagłówek: ZBYT SWOBODNY UBIÓR NIE NADAJE SIĘ DO BETEL. Ktoś przytaknął.

Potem pokazałem gościa w garniturze. Ten ktoś o mało nie spadł z krzesła. A dodam, że to BETON.
« Ostatnia zmiana: 24 Październik, 2016, 12:22 wysłana przez KaiserSoze »


Offline Woland

Odp: Zakaz noszenia niebieskich jeansów przez delegatów na kongresy
« Odpowiedź #57 dnia: 29 Październik, 2016, 23:30 »
Jehowa nienawidzi niebieskich dżinsów tylko zapomniał o tym wspomnieć w Biblii, ale na szczęście CK prostuje jego wpadkę


Offline falafel

Odp: Zakaz noszenia niebieskich jeansów przez delegatów na kongresy
« Odpowiedź #58 dnia: 30 Październik, 2016, 11:04 »
Jehowa nienawidzi niebieskich dżinsów tylko zapomniał o tym wspomnieć w Biblii, ale na szczęście CK prostuje jego wpadkę
A może to jedna z tych pomyłek organizacyjnych CK o których pisze Strażnica z lutego?


Offline rychtar

Odp: Zakaz noszenia niebieskich jeansów przez delegatów na kongresy
« Odpowiedź #59 dnia: 30 Październik, 2016, 16:24 »
Tak to prawda. Wranglery były niemile widziane. Kiedyś miałem czapkę wranglera i jeden brat stojący ze mną na przystanku spojrzał na napis i mówi ..oooo awanturnik.
Pewnie na wszelki wypadek z angielska wrangle- sprzeczka 8-) 8-) 8-)

Ja za komuny nie pamiętam historii o wranglerach, bo po prostu nie wiedziałem, że takie cudo istnieje bo byłem za młody, w moim otoczeniu na jeansy wtedy większość mówiła "texasy" i pamiętam, że mój ojciec gdy był widywany w "texasach" to był wytykany paluchami przez gorliwych członków.
Du...Du hast...Du hast mich...Du hast mich...Du hast mich gefragt
Du hast mich gefragt
Du hast mich gefragt und ich hab' nichts gesagt