Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Zakaz noszenia niebieskich jeansów przez delegatów na kongresy  (Przeczytany 33202 razy)

KaiserSoze

  • Gość
Odp: Zakaz noszenia niebieskich jeansów przez delegatów na kongresy
« Odpowiedź #15 dnia: 21 Październik, 2016, 12:15 »
Dziwne, ja nosiłem i nic.
Jak ja nie cierpię mojego zboru za to że wszystko w nim wolno!!


B

  • Gość
Odp: Zakaz noszenia niebieskich jeansów przez delegatów na kongresy
« Odpowiedź #16 dnia: 21 Październik, 2016, 12:28 »
Niechciałem gwałcić dzisiaj waszej logiki drodzy forumowicze (piąteczek wiadomo..)
Ale jak wczoraj zauważył M lubie sporty extremalne więc podzwoniłem w kilka miejsc i zapytałem
o co k--wa chodzi z tym dżinsem i to niebieskim...nie wiem czy to oficjalne stanowisko(raczej wątpię)
ale kilka odp. się pokrywało więc jedziemy...

ktoś kto pyta o te wytyczne pokazuje że jest wątpliwym i buntowniczym delegatem bo kto NAPRAWDĘ CHCE jechać dostosuje się do wszystkiego byle by skorzystać...
A po drugie i tu zaczyna się jazda...dżinsy sa stworzone do pracy i kojarzą się z gorączka złota to dalej kojarzy się z chciwością...SERIO! By dojść do takich wniosków musiałbym obalić 1l. Absyntu razem z Lucyferem...
Z góry przepraszam was ale niestety takie odpowiedzi powtarzały się najczęściej....


Offline Lucyfer

Odp: Zakaz noszenia niebieskich jeansów przez delegatów na kongresy
« Odpowiedź #17 dnia: 21 Październik, 2016, 12:34 »
Shieeeeeeeet...
W swojej zrytej wyobraźni nie wpadłbym na takie wyjaśnienie...
Murzyni, chciwość, gorączka złota w XXIw..  :o "Nigga please"...
Ktoś poza B chętny na absynt? 


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Zakaz noszenia niebieskich jeansów przez delegatów na kongresy
« Odpowiedź #18 dnia: 21 Październik, 2016, 12:36 »
ktoś kto pyta o te wytyczne pokazuje że jest wątpliwym i buntowniczym delegatem bo kto NAPRAWDĘ CHCE jechać dostosuje się do wszystkiego byle by skorzystać...

No tak. Żydzi mieli limit 3000 czy 300 kroków, które wolno było przejść w sabat. Kto NAPRAWDĘ chce żyć, to się dostosuje (inaczej kamienowanie). Dostrzegam pewne podobieństwo.

A drugiej części nie potrafię skomentować. Mi niebieskie jeansy kojarzą się nie z pracą (pracuję w garniturze) a czasem wolnym. I co teraz?


B

  • Gość
Odp: Zakaz noszenia niebieskich jeansów przez delegatów na kongresy
« Odpowiedź #19 dnia: 21 Październik, 2016, 12:41 »
a w temacie ubioru dla delegatów przesyłam najnowszy wzór mundurków...


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Zakaz noszenia niebieskich jeansów przez delegatów na kongresy
« Odpowiedź #20 dnia: 21 Październik, 2016, 12:43 »
Szczególnie wskazany w gorącej Rumunii!

PS. w tym logo miasta ja niestety na początku widzę CH a nie CL :D


Offline Lucyfer

Odp: Zakaz noszenia niebieskich jeansów przez delegatów na kongresy
« Odpowiedź #21 dnia: 21 Październik, 2016, 12:44 »
a w temacie ubioru dla delegatów przesyłam najnowszy wzór mundurków...
Dla Greków Grekiem, dla gejów gejem itp.. Ale jeans... odpada


B

  • Gość
Odp: Zakaz noszenia niebieskich jeansów przez delegatów na kongresy
« Odpowiedź #22 dnia: 21 Październik, 2016, 12:51 »
Szczególnie wskazany w gorącej Rumunii!

PS. w tym logo miasta ja niestety na początku widzę CH a nie CL :D
Na gorace dni jest inny zatwierdzony wzór....


Offline Agalloch

Odp: Zakaz noszenia niebieskich jeansów przez delegatów na kongresy
« Odpowiedź #23 dnia: 21 Październik, 2016, 12:55 »
A po drugie i tu zaczyna się jazda...dżinsy sa stworzone do pracy i kojarzą się z gorączka złota to dalej kojarzy się z chciwością...SERIO!

Tak, teraz to widzę, to ma sens!!!

Złoty zegarek oraz złote sygneciki na paluszkach telewizyjnych kaznodziejów z "gorączką złota" i chciwością za cholerę nie chcą mi się skojarzyć. Za to wystarczy, że przechodzę obok sklepu z dżinsami, od razu przed oczami staje mi nic innego, jak "komboj" sprzed półtora wieku rozgrzebujący ziemię na Alasce, ogarnięty niepohamowaną rządzą bogactwa! Tak, czuję to! Tfu! A kysz, siło nieczysta!

I tylko dzięki heroicznej sile woli powstrzymuję się od wizualizacji tego, jak diabelsko WĄSKIE zapewne były to spodnie...


od-nowa

  • Gość
Odp: Zakaz noszenia niebieskich jeansów przez delegatów na kongresy
« Odpowiedź #24 dnia: 21 Październik, 2016, 13:05 »
Dżinsy w org. chodzenie w nich, były mi przedstawiane tak:
- cowboye na koniach, strzelaniny, brud, spęd bydła
- chlew, ranczo, zagrody i bydło do oporządzenia, brudna śmierdząca praca
i to się nie godzi w takim czymś paradować będąc śJ


Offline Deborah

Odp: Zakaz noszenia niebieskich jeansów przez delegatów na kongresy
« Odpowiedź #25 dnia: 21 Październik, 2016, 13:58 »
Ale o czarnych nic nie było  ;)
O innych kolorach też nie. ::)
Czyli takie na przykład dozwolone w czasie wolnym ;):


Offline bene

Odp: Zakaz noszenia niebieskich jeansów przez delegatów na kongresy
« Odpowiedź #26 dnia: 21 Październik, 2016, 14:12 »
A może tak zwyczajnie w świecie chodzi tylko o to co w tej piosence
Ciekawe jakie rośliny mają zmysły by poznać jaką budowę ma  owad oraz gdzie mają mózg aby mogły przetwarzać dane z poprzednich cyklów swojej egzystencji aby móc dostosować się do jego budowy


Offline Lechita

Odp: Zakaz noszenia niebieskich jeansów przez delegatów na kongresy
« Odpowiedź #27 dnia: 21 Październik, 2016, 14:39 »



...dżinsy sa stworzone do pracy i kojarzą się z gorączka złota to dalej kojarzy się z chciwością...


O przodkowie moi słowiańscy!!! 
Jakże trzeba mieć zwoje mózgowe przegrzane by tak skomplikowany wzór myślowy stworzyć!
Od jeansów do chciwości - toż to "gieniusz" jakowyś wywód tenże przeprowadzić musiał. Skoro mam kilka par "zakazanych jeansów" to jakże chciwy muszę być :) Naprawdę , pojechał ktoś jak stąd do Nowosybirska i z powrotem :)
"Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą"  William "Bill" Cooper


Offline Lila

Odp: Zakaz noszenia niebieskich jeansów przez delegatów na kongresy
« Odpowiedź #28 dnia: 21 Październik, 2016, 15:02 »
Niechciałem gwałcić dzisiaj waszej logiki drodzy forumowicze (piąteczek wiadomo..)
Ale jak wczoraj zauważył M lubie sporty extremalne więc podzwoniłem w kilka miejsc i zapytałem
o co k--wa chodzi z tym dżinsem i to niebieskim...nie wiem czy to oficjalne stanowisko(raczej wątpię)
ale kilka odp. się pokrywało więc jedziemy...

ktoś kto pyta o te wytyczne pokazuje że jest wątpliwym i buntowniczym delegatem bo kto NAPRAWDĘ CHCE jechać dostosuje się do wszystkiego byle by skorzystać...
A po drugie i tu zaczyna się jazda...dżinsy sa stworzone do pracy i kojarzą się z gorączka złota to dalej kojarzy się z chciwością...SERIO! By dojść do takich wniosków musiałbym obalić 1l. Absyntu razem z Lucyferem...
Z góry przepraszam was ale niestety takie odpowiedzi powtarzały się najczęściej....


Dla mnie to ma sens. Tak, tylko odwrotnie. Ja to bym uzasadniła, że właśnie trzeba przywdziać szaty robocze, bo żniwo wielkie ale robotników mało i takie jeansy byłyby dowodem na to, że ochoczo przyłączamy się do "oto jestem, Panie poślij mnie!".
Jeansy, rzecz jasna, musiałyby mieć atest i również zyskać akceptację jako delegaci na kongres (stosowny wniosek byłby do pobrania z jw.org, oczywiście konieczne byłoby na nim umieszczenie numeru grupy, z którą by jechały).
A gorączka złota i chciwość? Otóż jesteśmy chciwi kosztowności z narodów, którym Jah otwiera serca i przyciąga do swej świętej organizacji!
To rzekłam ja, prorokini Lila.


;)


Offline bene

Odp: Zakaz noszenia niebieskich jeansów przez delegatów na kongresy
« Odpowiedź #29 dnia: 21 Październik, 2016, 15:02 »
Szczególnie wskazany w gorącej Rumunii!

PS. w tym logo miasta ja niestety na początku widzę CH a nie CL :D
Każdy widzi to co chce
Ciekawe jakie rośliny mają zmysły by poznać jaką budowę ma  owad oraz gdzie mają mózg aby mogły przetwarzać dane z poprzednich cyklów swojej egzystencji aby móc dostosować się do jego budowy