Było pytanie czytelnika w 1952 r. o liczbę chrześcijan co zginęli w I wieku.
*** w52 1/15 p. 62 Questions From Readers ***
According to the article “Hated for His Name” in the September 1, 1951, Watchtower, hundreds of thousands of Christians died in the
“ten persecutions” starting in Nero’s time, 144,000 dying in Egypt alone during one of the persecutions. How can this be harmonized with the Scriptural limitation of 144,000 placed on the number being in Christ’s body, and which position was the only one open to Christians during those centuries?—J.A., Dominican Republic.
The article did not class with any finality the individuals that died during these persecutions, but spoke of the results in a general way. Note that a key qualification was made in the case referred to in the question: “
In the province of Egypt alone, 144,000 such professed Christians died by violence in the course of this persecution, in addition to another
700,000 who died as a result of fatigues encountered in banishment or under enforced public works.” The victims are identified as “professed Christians”, not Christians in fact. Many of those persons might have been caught in the wave of persecution, but may never have actually preached the truth or followed in Jesus’ footsteps, being only professed Christians. They knew the world they lived in was rotten and they were listening to the message of the Christians and willing to die for it even though not in line for the high calling in Christ Jesus. Many professed Christians today might be willing to die for their faith, but still not be Jesus’ footstep followers and meeting the Scriptural requirements for such.
Widać sami ŚJ piszą, że uśmiercono nie tylko 144 000, ale i jeszcze 700 000 w I wieku.
Takich prześladowań było 10.
Oczywiście rozmydlają, że niekoniecznie byli to wszystko chrześcijanie, lecz osoby, które przyznały się, że są chrześcijanami.
Mam tekst polski, ale w tak ohydnym stanie, że aż trudno go odczytywać.
Wklepałem z trudem:
„Według artykułu dodatkowego p.t. »Znienawidzeni dla jego imienia«, w Strażnicy z ubiegłego roku, setki tysięcy chrześcijan zmarły w ciągu owych »dziesięciu prześladowań«, jakie zapoczątkowano w czasach Nerona; jedynie w Egipcie podczas jednego z takich prześladowań uśmiercono 144.000 osób. Jak to można pogodzić z ograniczoną liczbą 144.000, którą Biblia wymienia w odniesieniu do liczby członków ciała Chrystusowego, kiedy jedynie to miejsce było dostępne dla chrześcijan w ciągu owych stuleci? – J. A.
Ów [lub „Ten”, tekst nieczytelny] artykuł wcale nie klasyfikował z jakąś stanowczością osób, które uśmiercono w ciągu wspomnianych prześladowań, lecz więcej ogólnie mówił o skutkach tych prześladowań. Proszę zwrócić uwagę, że w wypadku wspomnianym w pytaniu uczyniono następujące ograniczenie: »Jedynie w Prowincji Egipskiej uśmiercono podczas tego prześladowania 144.000 osób takich osób, które przyznawały się do chrystianizmu, do tego 700.000 zmarło wskutek wyczerpania na zesłaniu lub przy publicznych robotach przymusowych«. Ofiary utożsamiono jako »osoby , które przyznawały się do chrystianizmu«, a więc nie jako rzeczywistych chrześcijan. Niejedna z takich osób mogła być zagarnięta falą prześladowań, choć w rzeczywistości one nigdy nie głosiły prawdy i nie naśladowały stóp Jezusa, gdyż były jedynie ludźmi przyznającymi się do chrześcijaństwa. Oni wiedzieli, że świat w jakim żyli, znajdował się w stanie zepsucia, słuchali też poselstwa chrześcijan i byli gotowi za nie umrzeć, choć nie byli kandydatami owego wysokiego powołania w Chrystusa Jezusa. Niejeden z tych, którzy dziś wyznają, że są chrześcijanami, może być gotów umrzeć za swą wiarę, a jednak nie są oni naśladowcami stóp Jezusa, ani nie spełniają opartych na Piśmie wymogów, stawianych takim osobom” (Strażnica dodatkowa z lat 1950-1959 s. 8, art. z okładki Owocność charakterystyczną cechą ducha świętego [ang. 15.01 1952 s. 62]).