Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: JW Broadcasting​ — październik 2016  (Przeczytany 46742 razy)

Offline Abba

  • Pionier
  • Wiadomości: 779
  • Polubień: 2839
  • Przebudzony, przerażony prawdą o WTS
Odp: JW Broadcasting​ — październik 2016
« Odpowiedź #135 dnia: 08 Październik, 2016, 18:23 »
Mnie tam bardzo sie podoba opis Barana... czuje jakby pisal wlasnie o mnie... i trafil prawie w dziesiatke

On zawsze trafia w dziesiątkę. A jeśli jeszcze nie trafił, to przynajmniej ją obstrzeliwuje dookoła,
tak że inni mogą zobaczyć gdzie ona jest, chociaż wcześniej nikt nie wiedział o jej istnieniu.
 Ten typ już tak ma :)


Offline Elihu

Odp: JW Broadcasting​ — październik 2016
« Odpowiedź #136 dnia: 08 Październik, 2016, 18:40 »
Bardzo ciekawe spostrzeżenie zwłaszcza w kwestii Twojej wypowiedzi powyżej.

I nie obrażaj Jezusa. Oczyszczanie sumienia moją  krwią?
A jak myślisz baranie, o czym mówiłem? O prostowaniu błędnych doktryn ck? Czy ogólnie?  I nie obrażam Chrystusa! Nie próbuj wpływać na nasze sumienia bo przez to sam obrażasz w tejże właśnie sposób Jezusa! Heb 9:14
"..Smakowaliby niedźwiedziom ignoranci. Brawo dla nich, tyle wiedzą, im to starczy, impotenci. Postawiłbym skok na bungee, mocowania lin odkręcił.Zatańczył jak syn Komańczy i wydałbym ryk młodzieńczy"


Offline Lila

Odp: JW Broadcasting​ — październik 2016
« Odpowiedź #137 dnia: 08 Październik, 2016, 18:40 »
Ja też zgadzam się z Baranem, no ale to chyba oczywiste jak się spojrzy na mój avatar ;)


Co do ostrzegania innych, to dodam jeszcze jedno, co mi przychodzi z coraz większą łatwością. Ponieważ nie mam kontaktu ze zborem, nie miałam tam nigdy prawdziwych przyjaciół, to nie mam z kim rozmawiać, ale wykorzystuję okazje do mówienia ludziom, którzy wiedzieli, że byłam ŚJ, że zmieniłam światopogląd, jak funkcjonuje to wyznanie.
Mam nadzieję, że dzięki temu, jeśli kiedyś ktoś do nich zapuka, to będą pamiętać te słowa i to ich ochroni. Czyli teraz działam bardziej prewencyjnie.
Niektórzy mają rodziny w wts, więc jest opcja, że przy jakiejś okazji powiedzą jej "wiesz, mam znajomą Lilę, ona odeszła bo to i tamto".
Dla mnie takie działanie to jak neutralizacja wybielacza wts.


Offline Elihu

Odp: JW Broadcasting​ — październik 2016
« Odpowiedź #138 dnia: 08 Październik, 2016, 18:45 »
I co dalej lila? Co im zaproponujesz?
"..Smakowaliby niedźwiedziom ignoranci. Brawo dla nich, tyle wiedzą, im to starczy, impotenci. Postawiłbym skok na bungee, mocowania lin odkręcił.Zatańczył jak syn Komańczy i wydałbym ryk młodzieńczy"


Offline Lila

Odp: JW Broadcasting​ — październik 2016
« Odpowiedź #139 dnia: 08 Październik, 2016, 18:50 »
I co dalej lila? Co im zaproponujesz?

Po co?
Nie mam misji nawracania. Każdy ma swój rozum i swoje potrzeby. Jeśli ktoś potrzebuje w życiu boga, to go znajdzie. Ja tylko mogę powiedzieć, gdzie go nie szukać...



ps.
na obecnym etapie życia nie wierzę, że jest jakieś wyznanie, które cieszy się uznaniem boga. Nie po to odeszłam z wts, żeby wdeptywać w coś innego.


Offline Elihu

Odp: JW Broadcasting​ — październik 2016
« Odpowiedź #140 dnia: 08 Październik, 2016, 19:04 »
Cytuj
Nie masz misji? A zgadzasz się z baranem? To jak? Powiedz im. Wywrôć im życie do góry nogami. Zostaw ich samych z tym. Zachowujecie się jak starsi. Bez kwalifikacji, odpowiedniej wiedzy i warsztatu. Co za cyrk. A moja wypowiedź odnośnie wrażliwych i skomplikowanych rozmów dotyczy kwestii życia codziennego.
« Ostatnia zmiana: 08 Październik, 2016, 19:18 wysłana przez Elihu »
"..Smakowaliby niedźwiedziom ignoranci. Brawo dla nich, tyle wiedzą, im to starczy, impotenci. Postawiłbym skok na bungee, mocowania lin odkręcił.Zatańczył jak syn Komańczy i wydałbym ryk młodzieńczy"


Offline Abba

  • Pionier
  • Wiadomości: 779
  • Polubień: 2839
  • Przebudzony, przerażony prawdą o WTS
Odp: JW Broadcasting​ — październik 2016
« Odpowiedź #141 dnia: 08 Październik, 2016, 19:20 »
I co dalej lila? Co im zaproponujesz?

W sumie, to że przerzucasz odpowiedzialność na Lilę, to też jest dziwne.
Dlaczego ktoś, kto mówi prawdę o WTS, ma mieć odpowiedzialność za to,
że WTS okłamał ludzi nie biorąc odpowiedzialności za ich wybudzenia?


Offline Lila

Odp: JW Broadcasting​ — październik 2016
« Odpowiedź #142 dnia: 08 Październik, 2016, 19:36 »

Cytuj
Nie masz misji? A zgadzasz się z baranem? To jak? Powiedz im. Wywrôć im życie do góry nogami. Zostaw ich samych z tym. Zachowujecie się jak starsi. Bez kwalifikacji, odpowiedniej wiedzy i warsztatu. Co za cyrk. A moja wypowiedź odnośnie wrażliwych i skomplikowanych rozmów dotyczy kwestii życia codziennego.

Z całym szacunkiem, ale ja post Barana zrozumiałam zupełnie inaczej.
Mówi o rozwadze i dostosowaniu się do sytuacji i odbiorcy przekazu właśnie tak, by jego życia nie wywrócić do góry nogami.

Każdy ma swoją drogę "wyjścia" z wts i każdy może zrobić ze swoim życiem to, co jest zgodne z jego potrzebami. Kim jesteśmy, żeby innym mówić, w co mają wierzyć? Dlaczego oczekujesz tego ode mnie i w dodatku robisz to w agresywny sposób? Piszesz Baranowi, żeby nie mówił Ci co masz robić, a czego nie, a tymczasem sam dokładnie tak robisz...


Offline Elihu

Odp: JW Broadcasting​ — październik 2016
« Odpowiedź #143 dnia: 08 Październik, 2016, 19:53 »
Nie przeżucam odpowiedzialności na lilę. Chodzi mi o to że słowa prosto z serca mają ogromną moc. Wyjawisz ludziom kłamstwa wtsu. Zauważ że to będzie dla nich ogromny szok. Wywrócisz im życie do gôry nogami. Będą zdezorientowani. Myślisz że każdy z nich sobie z tym poradzi? Mają pewną nadzieję. I co wówczas kiedy ich jej pozbawisz? Zwróć uwagę że są to osoby często nazwijmy to z delikatną psychiką. Kłamstwa wtsu to jedno. Przyzwyczajenia czy zwyczaje to drugie,  prawdopodobny ostracyzm to trzecie, zagubienie i zakłopotanie. Choć nie koniecznie tak musi być to lepiej uważać żeby nie zrobić z kogoś ateisty, nie wplątać w stan depresyjny. Obnażyć wts to pikuś. Byłem tylko nieochrzczonym głosicielem, czasem jeżdżę na zebrania żeby zobaczyć się z kilkoma osobami. Starsi nie mają nademną władzy. Ale nie prowadzę krócjaty. Muszę kończyć bo jestem umówiony. Jeśli ktoś jeszcze chce o tym pogadać to piszcie. Postaram się jutro odp
"..Smakowaliby niedźwiedziom ignoranci. Brawo dla nich, tyle wiedzą, im to starczy, impotenci. Postawiłbym skok na bungee, mocowania lin odkręcił.Zatańczył jak syn Komańczy i wydałbym ryk młodzieńczy"


Offline Abba

  • Pionier
  • Wiadomości: 779
  • Polubień: 2839
  • Przebudzony, przerażony prawdą o WTS
Odp: JW Broadcasting​ — październik 2016
« Odpowiedź #144 dnia: 08 Październik, 2016, 20:22 »
Nie przeżucam odpowiedzialności na lilę. Chodzi mi o to że słowa prosto z serca mają ogromną moc. Wyjawisz ludziom kłamstwa wtsu. Zauważ że to będzie dla nich ogromny szok. Wywrócisz im życie do gôry nogami. Będą zdezorientowani. Myślisz że każdy z nich sobie z tym poradzi? Mają pewną nadzieję. I co wówczas kiedy ich jej pozbawisz? Zwróć uwagę że są to osoby często nazwijmy to z delikatną psychiką. Kłamstwa wtsu to jedno. Przyzwyczajenia czy zwyczaje to drugie,  prawdopodobny ostracyzm to trzecie, zagubienie i zakłopotanie. Choć nie koniecznie tak musi być to lepiej uważać żeby nie zrobić z kogoś ateisty, nie wplątać w stan depresyjny. Obnażyć wts to pikuś. Byłem tylko nieochrzczonym głosicielem, czasem jeżdżę na zebrania żeby zobaczyć się z kilkoma osobami. Starsi nie mają nademną władzy. Ale nie prowadzę krócjaty. Muszę kończyć bo jestem umówiony. Jeśli ktoś jeszcze chce o tym pogadać to piszcie. Postaram się jutro odp
Ale Pan Jezus mówił że to prawda wyzwala a nie utrzymywanie kogoś w matriksie :)


Offline Estera

Odp: JW Broadcasting​ — październik 2016
« Odpowiedź #145 dnia: 08 Październik, 2016, 20:47 »
W sumie, to że przerzucasz odpowiedzialność na Lilę, to też jest dziwne.
Dlaczego ktoś, kto mówi prawdę o WTS, ma mieć odpowiedzialność za to,
że WTS okłamał ludzi nie biorąc odpowiedzialności za ich wybudzenia?
Pozwólcie, że się włączę do tej arcy ciekawej dyskusji...
Rzecz w tym, że tak naprawdę każdy osobiście musi jakby zdecydować   c o   d a l e j ??? Po odkryciu kłamliwej twarzy WTS
To tak, jak ze zranioną przyjaźnią, jeśli okazuje się ona jednostronna.
Podejmujemy decyzję  c o   d a l e j ???  i ponosimy konsekwencje, jeśli się nie da jej kontynuować, zrywamy i szukamy innych przyjaciół, ale faktu, że np., nasz przyjaciel okazał się nielojalny, no co możemy z tym zrobić? Chyba tylko przyjąć do wiadomości, że tak  w y g l ą d a  prawda w tej naszej przyjaźni.

               


Ale..... czy to już koniec naszych  w s z e l k i c h  przyjaźni?
Zdarza się i tak. Ale są i inne rozwiązania, jak nie chcemy stać w miejscu
Bywa, że raczej szukamy nowych. Albo obieramy inne taktyki, co do przyjaźni i stajemy się np. ostrożniejsi.

Myślę, że podobne mechanizmy mogą działać w związku z WTS.
Nam, zranionym przez tę korporację, napewno zostaje przyjąć do wiadomości, że to nie jest droga do Boga.
Czasami jest to bolesne, nawet bardzo, o czym wspomniał "Baran", ale trzeba z tym bólem jakoś sobie poradzić, jak ze "śmiercią" naszej przyjaźni, czy jak ze śmiercią kogoś bliskiego w rodzinie.

I jak to się mówi "głową muru nie przebijesz".
I w przypadku wychodzących, każdy robi co może, najgorsza to chyba jest opcja  b i e r n a  bo to jest postawa, która bardzo podoba się WTS, bo ludzie nie słyszą prawdy o tym, co tam się dzieje.

A ludzie, którzy to odkryli, niech mają swoje metody na działanie i niech działają.
Nie można obarczać nikogo odpowiedzialnością, za swoje przebudzenie i jego konsekwencje.
To przecież my decydujemy,  c o   d a l e j  z naszym życiem.
Ktoś może wpaść np., w głęboką depresję, ale czy za to winić tych, co mówią o kłamstwach WTS?
Oni, jakoś nie zastanawiają się, co z tymi ludźmi dalej, jak prawda o nich wyjdzie na jaw.

A z tym niemówieniem, to mogłoby tak być, jak z lekarzem chirurgiem, który nie podejmuje się zrobienia
operacji, tylko dlatego, że pacjent mógłby umrzeć. Chyba lepiej, że lekarz tak nie myśli, bo nie przeprowadziłby
żadnej operacji, a przecież nie ma tak, że 100% operowanych umiera.

Jestem za tym żeby jednak coś robić, niż tylko obserwować, jak ludzie wchodzą w to indoktrynalne kłamstwo religijne.
I na każdym osobiście spoczywa decyzja,  c o   d a l e j   ze swoim życiem zrobię.
Nie szukajmy winnych, za to że dowiedzieliśmy się prawdy o tym towarzystwie krporacyjnym.


           I tak jak powiedział mój przedmówca… P r a w d a   n a s   w y z w a l a!   ...a nie matrix!!!
« Ostatnia zmiana: 08 Październik, 2016, 21:12 wysłana przez Estera »
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Dietrich

Odp: JW Broadcasting​ — październik 2016
« Odpowiedź #146 dnia: 09 Październik, 2016, 00:00 »
Pewien pisarz (chyba Lew Tołstoj) wyraził się kiedyś: "Niech każdy sprząta przed własnymi drzwiami, a ulica będzie czysta"...
Tak jak JW.ogr nie nawróci całego świata na swe nauki, tak i znający prawdę o prawdzie bez względu na swój status względem organizacji - nie zdołają dotrzeć do wszystkich w niej tkwiących. Z tym się należy pogodzić i zacząć dbać przede wszystkim o siebie i swoje życie, rodzinę i dzieci.  Inaczej nigdy nie pozbędziemy się wpływu WTS-u na nasze życie.  Każdy ma dziś dostęp do informacji. Co z nimi zrobi - jego sprawa. Owszem, mogę porozmawiać (i robię to), ale nie upatruję wszędzie "okazji do dania dokładnego świadectwa".  Nie zamierzam po raz wtóry nawracać świata. Czy jestem tchórzem? Tak zostałem kiedyś nie raz i nie dwa nazwany.  Szczerze mówiąc mam to gdzieś.


Offline Światus

Odp: JW Broadcasting​ — październik 2016
« Odpowiedź #147 dnia: 09 Październik, 2016, 00:42 »
Niech każdy robi co może i co uważa za stosowne.
Jeden będzie robił wszystko bez zachęty, kto inny odpowie tylko zapytany.
Myślę, że gdyby jakiś chętny do zostania ŚJ, zapytał Dietricha czy warto, to by mu odpowiedział wg swojej wiedzy i doświadczenia co to za org. A nie ma widocznie chęci czynnego "wybudzania".
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Estera

Odp: JW Broadcasting​ — październik 2016
« Odpowiedź #148 dnia: 09 Październik, 2016, 01:08 »
Niech każdy robi co może i co uważa za stosowne.
Jeden będzie robił wszystko bez zachęty, kto inny odpowie tylko zapytany.
Myślę, że gdyby jakiś chętny do zostania ŚJ, zapytał Dietricha czy warto, to by mu odpowiedział wg swojej wiedzy i doświadczenia co to za org. A nie ma widocznie chęci czynnego "wybudzania".
I tu "Światus" Cię popieram... ;D ;D ;D ;D ;D
Dokładnie tak, jak powiedziałeś.
Ja nie zamierzam również, drugi raz nawracać świata, na sposób, "świadectwo gdzie się da"...,
bo muszę zająć się porządkowaniem swojego zrujnowanego, przez tę sektę życia, ale zapytana, odpowiem stosownie
do posiadanej obecnie wiedzy, bez "owijania" w papierek...
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Światus

Odp: JW Broadcasting​ — październik 2016
« Odpowiedź #149 dnia: 09 Październik, 2016, 13:14 »
Zapomniałaś o jednym Estero  :)
TWOJE ŻYCIE może być najlepszym świadectwem.
Zobacz ile dyskusji roztrząsających setki wersetów jest na forum. A i tak najczęściej ŻYCIE przekonuje ludzi do zmiany poglądów.
Niektórych zbyt mocno dotknęła "zborowa miłość", którą ja nazywam "gwałtem zborowym"  ;D
Innych poruszyła afera pedofilska.
Jeszcze inni przekonali się, że "świat" nie jest taki jak opisuje Srażnica. Że "światusy" nie raz są bardziej godni zaufania niż współwyznawcy.
Chyba najmniejszą grupę stanowią ci, którzy zauważyli, ze coś jest nie tak z naukami.
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?