Nie można przyjąć tego po prostu do wiadomości jeśli ktoś w pierwszym zdaniu określa że "ktoś nie ładnie sie tutaj bawi"..a później że to nie na miejscu i tak dorzuca historię ze szczegółami.
Pytam po co?
Jak ktoś uważa że temat jest dla niego nieodpowiedni to po co się produkować.
Przypomnę tylko że pytanie było zadane dla exstarszych.
A pisanie, że wiem jak jest na komitecie lub jakie one są to delikatne naginanie.
Bo ktoś opowiedział jak to wygląda?
Wiele osób opowiada to przez pryzmat swoich ogromnych emocji.
Przez to obraz takiego komitetu jest nie do końca prawdziwy.
Czarny smok idealnie określił to co również ja myślę.
A ty Estero wiesz dokładnie jakie są komitety gdy ktoś posądzany jest o niemoralność?
Może jesteś exKGSem albo exNO?
Przeczytanie ks10 w pdf nie upoważnia do wydawania takich opini.
A takie ogólnikowe biadolenie jest poprostu krzywdzące i niebezbieczne.
Wiele osób na Forum pisało i pisze ogólnikowo na te, czy inne tematy, nie tylko Estera.
Tak, wiemy jakie są komitety DonnieDarko, wiemy jak działają, bo czytamy ich opisy, oglądamy filmiki, jeżeli starsi kapturowi, maja na całym świecie takie same wytyczne, to się stosują do nich, czy nie? i tu nie ma nic do rzeczy, że są emocjonalnie przedstawiane opisy komitetów kapturowych, właśnie są wtedy jak najprawdziwsze, rzetelne, szczere.
Ostatnio był temat też niby, że o starszych zborów pisze się tu ogólnikowo, no to tu w linku mamy jednostkowo:
https://swiadkowiejehowywpolsce.org/psychomanipulacja/czy-wts-i-wszyscy-starsi-to-zlo-wcielone/msg85077/?topicseen#msg85077Na temat komitetów, listów, kursów widzę, że tylko mężczyzni mają prawo pisać tutaj.
Niby dlaczego? Bo nie były starszymi? Kobiety w org. swoje przeszły
i dlatego maja prawo i tu sie wypowiedziec, bo jak nie prowadziły komitetu sądowniczego, to znały kogos, kto to przeszedł.
Jeżeli ja opowiedziałam jak wyglądało trzykrotne przesłuchiwanie mnie przez starszych zboru, to według Ciebie jak Ktoś moją historie powtórzy to Ty na to powiesz:
"Bo ktoś opowiedział jak to wygląda".
To po co tutaj opisujemy swoje historie, komitety, przesłuchania i inne dramaty, skoro to według Ciebie to tylko:
" Bo ktoś opowiedział jak to wygląda".
a
"Przeczytanie ks10 w pdf nie upoważnia do wydawania takich opini."
- daje prawo do wyrobienia sobie swojego własnego zdania i własnej opinii a dołączając ks10pdf do historii opisywanych, opowiadanych, by sobie to porównać i wyciągnąć własne wnioski na temat parszywych, wyniszczających psychę, emocje człowieka poddanemu komitetowi sądowniczemu.
DonnieDarko a Ty brałeś udział w komitetach sądowniczych, że wiesz jak było?
A było fajnie? miło? Wybaczono grzesznikowi, czy skazywałeś takiego na cierpienie rozłąki z rodziną? nikt nie popełnił samobójstwa?
nikt nie popadł w depresję?
A dlaczego to nie mam wyrabiac sobie opinii na temat komitetów sadowniczych na podstawie tego co opowiadaja ludzie na Forum, którzy je przeżyli ? Lena i Michał, Harnaś Startek i wiele innych...
Bo Ty tak mówisz ?
Moim zdaniem racji nie masz, własnie opowiedzenie o przebiegu komitetów sądowniczych, jest jedyną możliwoscią dowiadywania się co tam sie dzieje, a Ty to lekceważąco oceniłeś. Przecież to za zamkniętymi drzwiami sie odbywa, to albo nagrywać, albo opowiadać.
Stop Komitetom sądowniczym! bo to patologia.