Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Pytanie do ex starszych - komitet za niemoralnosc  (Przeczytany 87092 razy)

Offline zenobia

Odp: Pytanie do ex starszych - komitet za niemoralnosc
« Odpowiedź #15 dnia: 04 Maj, 2017, 17:16 »
Czy naprawde w komitetach za niemoralnosc padaja takie drobiazgowe intymne pytania? Kiedys smiano sie z innych religi, ze czasem ksieza tak robia przy spowiedzi .Poco im te szczegoly nie wystarczy sam fakt?


Offline TomBombadil

Odp: Pytanie do ex starszych - komitet za niemoralnosc
« Odpowiedź #16 dnia: 04 Maj, 2017, 17:55 »
Ja omijam bez czytania. Chyba,że coś konkretnego,to wtedy chętnie. W org nauczyłam się być wybiurcza,żeby się nie denerwować.


DonnieDarkoJG

  • Gość
Odp: Pytanie do ex starszych - komitet za niemoralnosc
« Odpowiedź #17 dnia: 04 Maj, 2017, 18:10 »
Czy naprawde w komitetach za niemoralnosc padaja takie drobiazgowe intymne pytania? Kiedys smiano sie z innych religi, ze czasem ksieza tak robia przy spowiedzi .Poco im te szczegoly nie wystarczy sam fakt?

Pytania padają czasem drobiazgowe.
Każdy komitet jest na swój sposób inny, tak jak starsi.
Ale Wts nie daje wolnej ręki w takich sprawach dlatego dokładne wytyczne znajdziesz w książce Paście trzodę Bożą
Jak jesteś zainteresowana to książkę znajdziesz na archiwum wts
W książce będą interesowały cię strony od 62


Offline Startek

Odp: Pytanie do ex starszych - komitet za niemoralnosc
« Odpowiedź #18 dnia: 04 Maj, 2017, 18:15 »
Do tego są jeszcze tajne listy i odrębne wytyczne . Niby mają przez to ocenić skruchę danej ofiary .


Offline HARNAŚ

Odp: Pytanie do ex starszych - komitet za niemoralnosc
« Odpowiedź #19 dnia: 04 Maj, 2017, 18:30 »
Czy naprawde w komitetach za niemoralnosc padaja takie drobiazgowe intymne pytania? Kiedys smiano sie z innych religi, ze czasem ksieza tak robia przy spowiedzi .Poco im te szczegoly nie wystarczy sam fakt?
Oczywiście , że wystarczy sam fakt ale starsi lubią wiedzieć więcej niż zaszło. Znam przypadki , że niektórzy starsi wypytywali o szczegóły i im bardziej pikantne tym więcej dopytywali. Ja osobiście nigdy nie dopytywałem , wystarczyła mi informacja , że do tego doszło. Jako pytania dodatkowe zadawałem : jak długo to trwało? czy było to jedno spotkanie ? ale nigdy , ale to nigdy ,nie spytałbym w jakich pozycjach ?kto był na górze? Pytałem ewentualnie czy wpływ na to mógł mieć alkohol?Tak się ułożyło , że nigdy nie uczestniczyłem w komitecie , w którym ktoś został wykluczony. Dlatego tak bardzo bolało gdy mnie wywalili , a ja żeby dogonić kogoś w grzechach to musiałbym żyć chyba jeszcze 100 lat. Znam osobiście starszego ,który nagrywał komitety. Nikt ze starszych o tym nie wiedział. Odtwarzał przebieg żonie zanim doszło między nimi do zbliżenia. Powiedziała Harnasiowej o tym dopiero gdy postanowiła go zostawić. Nie posłuchała życzliwych rad jak ma to zrobić aby najmniej ucierpieć i napisała list o odłączeniu. Konsekwencje poniosła ze strony zboru straszne. Wszyscy na nią siedli , że zostawiła męża, on musiał przez to zrezygnować z usługiwania. Nagonka na nią i jej dzieci , które trzymały jej stronę była tak wielka  , że przyjechał Pietruszka i stawiał usługujących do pionu


od-nowa

  • Gość
Odp: Pytanie do ex starszych - komitet za niemoralnosc
« Odpowiedź #20 dnia: 04 Maj, 2017, 18:34 »
Nie można przyjąć tego po prostu do wiadomości jeśli ktoś w pierwszym zdaniu określa że "ktoś nie ładnie sie tutaj bawi"..a później że to nie na miejscu i tak dorzuca historię ze szczegółami.
Pytam po co?
Jak ktoś uważa że temat jest dla niego nieodpowiedni to po co się produkować.
Przypomnę tylko że pytanie było zadane dla exstarszych.
A pisanie, że wiem jak jest na komitecie lub jakie one są to delikatne naginanie.
Bo ktoś opowiedział jak to wygląda?
Wiele osób opowiada to przez pryzmat swoich ogromnych emocji.
Przez to obraz takiego komitetu jest nie do końca prawdziwy.
Czarny smok idealnie określił to co również ja myślę.
A ty Estero wiesz dokładnie jakie są komitety gdy ktoś posądzany jest o niemoralność?
Może jesteś exKGSem albo exNO?
Przeczytanie ks10 w pdf nie upoważnia do wydawania takich opini.
A takie ogólnikowe biadolenie jest poprostu krzywdzące i niebezbieczne.
Wiele osób na Forum pisało i pisze ogólnikowo na te, czy inne tematy, nie tylko Estera.
Tak, wiemy jakie są komitety DonnieDarko, wiemy jak działają, bo czytamy ich opisy, oglądamy filmiki, jeżeli starsi kapturowi, maja na całym świecie takie same wytyczne, to się stosują do nich, czy nie? i tu nie ma nic do rzeczy, że są emocjonalnie przedstawiane opisy komitetów kapturowych, właśnie są wtedy jak najprawdziwsze, rzetelne, szczere.
Ostatnio był temat też niby, że o starszych zborów pisze się  tu ogólnikowo, no to tu w linku mamy  jednostkowo:

https://swiadkowiejehowywpolsce.org/psychomanipulacja/czy-wts-i-wszyscy-starsi-to-zlo-wcielone/msg85077/?topicseen#msg85077

Na temat komitetów, listów, kursów widzę, że tylko mężczyzni mają prawo pisać tutaj.
Niby dlaczego? Bo nie były starszymi? Kobiety w org. swoje przeszły  ;) i dlatego maja prawo i tu sie wypowiedziec, bo jak nie prowadziły komitetu sądowniczego, to znały kogos, kto to przeszedł.

Jeżeli ja opowiedziałam jak wyglądało trzykrotne przesłuchiwanie mnie przez starszych zboru, to według Ciebie jak Ktoś moją historie powtórzy to Ty na to powiesz:
"Bo ktoś opowiedział jak to wygląda".
To po co tutaj opisujemy swoje historie, komitety, przesłuchania i inne dramaty, skoro to według Ciebie to tylko:
" Bo ktoś opowiedział jak to wygląda".
a

"Przeczytanie ks10 w pdf nie upoważnia do wydawania takich opini."

- daje prawo do wyrobienia sobie swojego własnego zdania i własnej opinii a dołączając  ks10pdf  do historii opisywanych, opowiadanych, by sobie to porównać i wyciągnąć własne wnioski na temat parszywych, wyniszczających psychę, emocje człowieka poddanemu komitetowi sądowniczemu.
DonnieDarko a Ty brałeś udział w komitetach sądowniczych, że wiesz jak było?
A było fajnie? miło? Wybaczono grzesznikowi, czy skazywałeś takiego na cierpienie rozłąki z rodziną? nikt nie popełnił samobójstwa?
nikt nie popadł w depresję?
A dlaczego to nie mam wyrabiac sobie opinii na temat komitetów sadowniczych na podstawie tego co opowiadaja ludzie na Forum, którzy je przeżyli ? Lena i Michał, Harnaś Startek i wiele innych...
Bo Ty tak mówisz ?
Moim zdaniem racji nie masz, własnie opowiedzenie o przebiegu komitetów sądowniczych, jest jedyną możliwoscią dowiadywania się co tam sie dzieje, a Ty to lekceważąco oceniłeś. Przecież to za zamkniętymi drzwiami sie odbywa, to albo nagrywać, albo opowiadać.
Stop Komitetom sądowniczym! bo to patologia.
« Ostatnia zmiana: 04 Maj, 2017, 18:52 wysłana przez od-nowa »


DonnieDarkoJG

  • Gość
Odp: Pytanie do ex starszych - komitet za niemoralnosc
« Odpowiedź #21 dnia: 04 Maj, 2017, 18:52 »
Cytujesz to co napisałem do Estery, a nie do ciebie.
Zwróciłem uwagę na fakt,że komitety to bardzo indywidualna sprawa i jeszcze bardziej delikatna.
Nie mam zamiaru używać tak ciężkich oskarżeń jak ty, do nikogo na tym forum.
Nie mam też zamiaru kłócić się z tobą, zwłaszcza że do tego wątku próbujesz dorzucić wątek o zabarwieniu feministycznym.
A wyrobione zdanie może mięć każdy,ale nie zawsze będzie to prawdą.
Nikt się przez moje słowa nie zabił, czy rodziny nie zostały rozbite..starszym byłem bardzo krótko w porównaniu z innymi.
Zawsze obstawałem ,że napomnienie jest bardzo dotkliwą karą i nigdy nie czułem się zdolny do pochopnej oceny kogokolwiek.
Możesz w to nie wierzyć,tak jak ja niewierze w twoje pokojowe nastawienie, w stosunku do mojej osoby.



od-nowa

  • Gość
Odp: Pytanie do ex starszych - komitet za niemoralnosc
« Odpowiedź #22 dnia: 04 Maj, 2017, 18:56 »
Cytujesz to co napisałem do Estery, a nie do ciebie.
Zwróciłem uwagę na fakt,że komitety to bardzo indywidualna sprawa i jeszcze bardziej delikatna.
Nie mam zamiaru używać tak ciężkich oskarżeń jak ty, do nikogo na tym forum.
Nie mam też zamiaru kłócić się z tobą, zwłaszcza że do tego wątku próbujesz dorzucić wątek o zabarwieniu feministycznym.
A wyrobione zdanie może mięć każdy,ale nie zawsze będzie to prawdą.
Nikt się przez moje słowa nie zabił, czy rodziny nie zostały rozbite..starszym byłem bardzo krótko w porównaniu z innymi.
Zawsze obstawałem ,że napomnienie jest bardzo dotkliwą karą i nigdy nie czułem się zdolny do pochopnej oceny kogokolwiek.
Możesz w to nie wierzyć,tak jak ja niewierze w twoje pokojowe nastawienie, w stosunku do mojej osoby.
To jest Forum, cytuję i odpowiadam w tym temacie w którym mam coś do powiedzenia, a tu miałam.
Również zwróciłam uwagę powyżej na fakt pisania ogólnikowo i jednostkowo.
Może mam rację o tym zabarwieniu  feministycznym w powiązaniu z wątkiem o kursach (a także tym wątkiem o komitetach sądowniczych) i naśmiewaniu się z "księżniczki".
Trudno, nie wierz, a ja nie wierzę w Twoje pokojowe nastawienie do "księżniczki", ponieważ brzydzę się podwójnym obliczem.
« Ostatnia zmiana: 04 Maj, 2017, 19:02 wysłana przez od-nowa »


Offline HARNAŚ

Odp: Pytanie do ex starszych - komitet za niemoralnosc
« Odpowiedź #23 dnia: 04 Maj, 2017, 19:00 »

 własnie opowiedzenie o przebiegu komitetów sądowniczych, jest jedyną możliwoscią dowiadywania się co tam sie dzieje Przecież to za zamkniętymi drzwiami sie odbywa, to albo nagrywać, albo opowiadać.
Stop Komitetom sądowniczym! bo to patologia.
Należy jednak przy tym uczciwie przyznać , że niektórym komitety wychodzą na dobre i po przesłuchaniu ,oskarżony odczuwa ulgę i przyjmuje skarcenie w formie ograniczenia ze zrozumieniem . Czasami kogoś bardzo męczy grzech , który popełnił i wyznając go schodzi z niego obciążenie spowodowane ukrywaniem. Można się wtedy niejako oczyścić. Jeśli starsi są rozsądni to mogą w takiej sytuacji być jak balsam na zranioną duszę. Nie wszystkie komitety kończą się wykluczeniem . Z moich obserwacji jakieś 90% kończy się życzliwym napomnieniem. Dlatego gdy ktoś zostaje wykluczony , to zbór myśli , że popełnił strasznie zły czyn , że aż wykluczyli .  Niestety dużo zależy od starszych , co chcą osiągnąć.


DonnieDarkoJG

  • Gość
Odp: Pytanie do ex starszych - komitet za niemoralnosc
« Odpowiedź #24 dnia: 04 Maj, 2017, 19:04 »
Nie zabraniam ci cytować.
Ale były to fragmenty rozmowy mojej i Estery, i nadal nie rozumiem po co używasz jej do kłótni ze mną..
Nie nazwałem na forum nikogo księżniczką lub innym pejoratywnym określeniem.
Jeśli coś ci zrobiłem to porusz tę kwestie w stosunku do mojej osoby,a nie po przez jakieś dziwne pośrednictwo.
Jak widzę wiele rzeczy cię brzydzi..może nie trafiam w twój wysublimowany gust, ale jak czegoś nie trawie to tego nie oglądam/czytam/słucham.
Dla naszego wspólnego dobra zalecam ci ignorowanie moich postów, jeśli tak cię wyprowadzają z równowagi.


od-nowa

  • Gość
Odp: Pytanie do ex starszych - komitet za niemoralnosc
« Odpowiedź #25 dnia: 04 Maj, 2017, 19:11 »
Należy jednak przy tym uczciwie przyznać , że niektórym komitety wychodzą na dobre i po przesłuchaniu ,oskarżony odczuwa ulgę i przyjmuje skarcenie w formie ograniczenia ze zrozumieniem . Czasami kogoś bardzo męczy grzech , który popełnił i wyznając go schodzi z niego obciążenie spowodowane ukrywaniem. Można się wtedy niejako oczyścić. Jeśli starsi są rozsądni to mogą w takiej sytuacji być jak balsam na zranioną duszę. Nie wszystkie komitety kończą się wykluczeniem . Z moich obserwacji jakieś 90% kończy się życzliwym napomnieniem. Dlatego gdy ktoś zostaje wykluczony , to zbór myśli , że popełnił strasznie zły czyn , że aż wykluczyli .  Niestety dużo zależy od starszych , co chcą osiągnąć.
Jeżeli są starsi i wierzę, że są  też tacy jak piszesz, i nie zaszkodzą a wręcz przeciwnie pomogą, to dobra wiadomość.

Dramaty osób, które po wykluczeniu znam z własnego zboru i na swoim przykładzie wiem co przeżywałam.


DonnieDarko:
"Nie zabraniam ci cytować.
Ale były to fragmenty rozmowy mojej i Estery, i nadal nie rozumiem po co używasz jej do kłótni ze mną..
Nie nazwałem na forum nikogo księżniczką lub innym pejoratywnym określeniem.
Jeśli coś ci zrobiłem to porusz tę kwestie w stosunku do mojej osoby,a nie po przez jakieś dziwne pośrednictwo.
Jak widzę wiele rzeczy cię brzydzi..może nie trafiam w twój wysublimowany gust, ale jak czegoś nie trawie to tego nie oglądam/czytam/słucham.
Dla naszego wspólnego dobra zalecam ci ignorowanie moich postów, jeśli tak cię wyprowadzają z równowagi."


Nie nakręcaj tego, czego nie ma.
Nie używam fragmentów Twojej rozmowy z Esterą do kłótni, a użyłam by wyrazić swoje zdanie na temat komitetów sądowniczych.
Nie wiem o jakim pośrednictwie piszesz.
Twoje posty nie wyprowadzają mnie z równowagi, wiele razy otrzymałeś z mojej strony lubiki.
Twoje rady na temat co mam robić, są stosowane prze ze mnie w życiu realnym i tu.
Na temat pejoratywnego określenia jak Tobie bardzo zależy to możesz odezwać się na pv.

« Ostatnia zmiana: 04 Maj, 2017, 19:40 wysłana przez od-nowa »


Offline Dietrich

Odp: Pytanie do ex starszych - komitet za niemoralnosc
« Odpowiedź #26 dnia: 04 Maj, 2017, 19:13 »
W tytule wątku stoi jasno: pytanie do ex-starszych.
Tymczasem znów z ciekawego tematu zaczyna się robić bigos.
Przecież nic nie stoi na przeszkodzie w założeniu nowego wątku np. "Wykluczeni za niemoralność - o co was wypytywano na KS?" I problem z głowy. 
Rozumiem, że forum jest po to by dyskutować, ale niech będzie to dyskusja na temat a nie bezsensowne nabijanie postów dla sztuki połączone z osobistymi przytykami. To też przecież można na priv załatwić.  :-*


Offline Startek

Odp: Pytanie do ex starszych - komitet za niemoralnosc
« Odpowiedź #27 dnia: 04 Maj, 2017, 19:15 »
Donnie DarcoJG  Ja przedstawiłem na tym wątku przykład moich przyjaciół z mojego zboru , którzy byli niewinni . Tej siostrze powinno się dać pochwałę za okazanie miłosierdzia dla chłopaka . Po ogłoszeniu napomnienia wszystkie siostry w zborze wstały i zaczęły przytulać napomnianą  . Dopiero starszym ciśnienie się podniosło .  Dlatego wspomniałem z tak żartem że źle się bawicie .  Ja pierwszy komitet miałem  ponad 30 lat temu , za niemoralność,  nawet nie byłem jeszcze po chrzcie . Nie była to przyjemna rozmowa i wiem jakie pytania zostały zadawane . Następne dwa komitety miałem już za wyznawanie Chrystusa jako Pana .


Offline HARNAŚ

Odp: Pytanie do ex starszych - komitet za niemoralnosc
« Odpowiedź #28 dnia: 04 Maj, 2017, 19:23 »
Jeżeli są starsi i wierzę, że są  też tacy jak piszesz, i nie zaszkodzą a wręcz przeciwnie pomogą, to dobra wiadomość.

Dramaty osób, które po wykluczeniu znam z własnego zboru i na swoim przykładzie wiem co przeżywałam.
Zapewniam Cię , że są takie komitety , z których grzesznik wychodzi jak wygrany , bo był przekonany , że zostanie wykluczony. Niestety są też komitety patologie , które niszczą życie, wbijają w straszny dół, ograbiają z godności i dlatego wywołują tyle złych emocji. To nie duch Jehowy , jak chcą wmówić członkom zboru , decyduje o wykluczeniu czy pozostawieniu ,ale grono życzliwych lub nienawistnych starszych.


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Pytanie do ex starszych - komitet za niemoralnosc
« Odpowiedź #29 dnia: 04 Maj, 2017, 19:37 »
Jak są tu starsi co uczestniczyli w komitetach sądowniczych dotyczących niemoralności, to niech mnie uświadomią...

Jeżeli jest para (załóżmy narzeczonych), która ma komitet z powodu niemoralności, to OD CZEGO TO ZALEŻY jak szczegółowe zostaną im zadane pytania?

Czy w jakiejś książce są wytyczne typu: zadaj pytanie do jakich konkretnie pieszczot dochodziło, ile razy, czym pieszczono, jak, gdzie, kiedy?
Czy też takich wytycznych nie ma, a szczegółowość pytań zależy wyłącznie od wyobraźni i chorej ciekawości starszych?

Czy nie wystarczy jak chłopak/ dziewczyna powie, że np. pieścili swoje narządy płciowe - bez wdawania się w żadne szczegóły?

W ogóle bezsensem totalnym jest to, że dorośli ludzie tłumaczą się przed gronem kilku facetów ze swojego życia erotycznego. Ale mniejsza z tym.

Interesuje mnie skąd się bierze ta szczegółowość pytań?

PoProstuJa, poczytaj podręcznik dla starszych, szczególnie rozdział 7. Komitet ma ustalić fakty i ocenić nastawienie obwinionego. Ma się nie wdawać w zbędne szczegóły, szczególnie w przypadku przewinień na tle seksualnym (niemoralność też w to wchodzi)
https://wtsarchive.com/pub/ks10-p_pascie-trzode-boza

Osobiście brałem udział w kilku(nastu?) komitetach, niektóre zakończyły się wykluczeniem, inne nie. Nie było komitetu na którym byłyby zadawane krępujące pytania o pozycje seksualne czy podobne. Zadawano natomiast pytania o częstotliwość zbliżeń, lub okres czasu kiedy trwały, ewentualnie kiedy taki niemoralny (WTSowo) związek został zakończony.

Miałem zwyczaj, gdy byłem przewodniczącym takiego komitetu mówić obwinionemu że mogą paść krępujące pytania, ale on/ona ma prawo powiedzieć, że to krępuje i spróbujemy wyjaśnić sprawę inaczej. Nie zdarzyło się by ktoś powiedział "posuwacie się za daleko". Kilka razy natomiast zdarzyło się, że osoba po komitecie dziękowała za sposób podejścia.

Należy mieć świadomość, że nie wyklucza się za czyn tylko za brak skruchy. Przykład - młoda dziewczyna 5 lat żyje bez ślubu z chłopakiem, po czym przychodzi i o tym mówi starszym, a także o tym, że zaprzestała tego. Pozostała w zborze. Po jakimś czasie zaszła w ciążę i wtedy inny komitet ją wykluczył.
Inny przykład to siostra, która odeszła od męża do innego mężczyzny. Sama prosi by ją wykluczyć. Nie, nie zamierza go porzucić. I nie, nie wróciła do WTSu.

Słyszę, że starsi zadają "wnikliwe" pytania. Z pewnością nie wynika to z reguł WTSowych, a z ich własnych głupio-mądrych decyzji. Wstyd mi za osoby tak postępujące. Jestem jednak pewien że takie zachowanie nie jest regułą, a przegięciem i że rozciąganie pojedynczych przypadków na wszystkich starszych jest po prostu głupie, bo większość - mimo wszystko - podchodzi rozsądnie do wskazówek WTSu.