Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Jak udowodnić SJotom, że potopu nie było na całej ziemi.  (Przeczytany 17547 razy)

Offline Abba

  • Pionier
  • Wiadomości: 779
  • Polubień: 2839
  • Przebudzony, przerażony prawdą o WTS
Odp: Jak udowodnić SJotom, że potopu nie było na całej ziemi.
« Odpowiedź #30 dnia: 31 Sierpień, 2016, 18:21 »
Jeśli tyle zwierza padło, to jak wody ustąpiły to musiał być niezły fetor.
Tyle zieleniny i zwierzyńca zgniło?

No chyba, że zwierzęta wodne wszystko to skonsumowały.
Pytanie bez odpowiedzi pozostało:
dlaczego zwierzęta wodne nie zostały ukarane potopem? ;)

A dlaczego miały zostać ukarane?

Ps. Aha, dopiero załapałem :) Ok., pytanie otwarte


Offline Roszada

Odp: Jak udowodnić SJotom, że potopu nie było na całej ziemi.
« Odpowiedź #31 dnia: 31 Sierpień, 2016, 18:28 »
Pozostała zwierzyna jakby za grzech człowieka zginęła. Przy okazji, bo inaczej nie można było wygubić potopem tylko człowieka. :-\
No a wodna zwierzyna miała to szczęście, że ocalała.
Może jakieś ptaki latające akurat, co się załapały na dach arki. ;)

Ja tu odbiegam od teologii, ale próbuję patrzeć na to jako literalny przekaz.


Offline Fantom

Odp: Jak udowodnić SJotom, że potopu nie było na całej ziemi.
« Odpowiedź #32 dnia: 31 Sierpień, 2016, 18:56 »
 Ja się spotkałem z odpowiedzią,że gdyby potop był lokalny,to Bóg powiedziałby Noemu,aby po prostu przeniósł się z rodziną w bezpieczne miejsce gdzie gdzie nie będzie powodzi. Podobnie jak Lot zostal zabrany w bezpieczne miejsce,lub jak jJezus poinformował uczniów,żeby uciekali w góry jak zobaczą znaki(zburzenie Jerozolimy).
 
''Brak sprzeciwu wobec błędu jest jego zatwierdzeniem, a niebronienie prawdy oznacza jej tłumienie''
 Ignoruję: Tusia,tomek_s


Offline wrzesien

Odp: Jak udowodnić SJotom, że potopu nie było na całej ziemi.
« Odpowiedź #33 dnia: 31 Sierpień, 2016, 19:05 »
https://youtu.be/YH2wXudOHQs

Tu inne ciekawe spojrzenie na temat - tyle ze moralny.

No i ile w końcu Noe wg. Biblii wprowadził zwierząt?


Offline Lucyfer

Odp: Jak udowodnić SJotom, że potopu nie było na całej ziemi.
« Odpowiedź #34 dnia: 31 Sierpień, 2016, 19:10 »
Może coś przeoczyłem, ale zauważyłem że wszyscy skupiają się na wodach z góry, płaszcza wodnego wokoło ziemi, czy jak kto tam sobie nazywa. Ja bardziej zwróciłem uwagę (Tak jak mówię może już ktoś o tym wspomniał) na jeden werset: Rodzaju 7:11. W sześćsetnym roku życia Noego, w miesiącu drugim, siedemnastym dniu miesiąca wszystkie źródła wielkiego oceanu wytrysły, a okna niebieskie otwarły się.
Z tego by wychodziło że woda była gdzieś wewnątrz ziemi i Bóg ja uwolnił by zalała ziemię.


Offline Przebudzony

Odp: Jak udowodnić SJotom, że potopu nie było na całej ziemi.
« Odpowiedź #35 dnia: 31 Sierpień, 2016, 19:16 »
Temat na który można książki pisać (kilka takowych chyba zresztą napisano swoją drogą).
Ostatnimi czasy czytałem ciekawą pozycję pt. "Nie tylko Biblia - historia starożytnego Izraela" (autorstwa Mario Liveraniego, włoskiego profesora archeologii zdaje się). Książka rozprawia się z potopem na zaledwie 3 stronach, ale argumenty prosto w punkt.
Jeżeli nie idziemy za tradycją (jakoby Rodzaju napisał Mojżesz), to pozostaje przyjąć, że cała historia potopu została zapisana gdzieś w okolicach niewoli babilońskiej, baaaaaardzo mocno inspirowana Gilgameszem. Sama konstrukcja jakoby potop zalał "najwyższe szczyty ziemi" zasadniczo średnio pasuje do topografii Izraela i okolicznych rejonów (tereny zwykle równinne czy wręcz nizinne, gdzieniegdzie jakaś wyżyna). Za to idealne pasuje do geografii okolic Eufratu (które tworzą jeden wielki lej, otoczony górami). Oczywiście można by walczyć argumentem, że potop był, a każda kultura opisała go na swój własny sposób, nie inspirując się innymi.
Z zoologicznego punktu widzenia ogólnoświatowy potop jest zjawiskiem niewytłumaczalnym. Pomijam już fakt, że lwy w arce w mgnieniu oka zjadłyby wszystko co parzystokopytne :p
Jak zmieścić 5 mln gatunków na pokładzie jednego statku ? (dużego, fakt, ale nie aż tak dużego). Kreacjoniści uważają, że zwierzęta przed potopem były mniejszej wielkości niż po potopie (taa, szczególnie dinozaury...), i gatunków było mniej, dopiero po opadnięciu wód zaczeły się tworzyć nowe rodzaje zwierząt. Do mnie osobiście takie wyjasnienia nie przemawiają ;)
Temat można ugryźć od każdej strony. Jeżeli potop wydarzył się w istocie w 2300 lat przed Chrystusem, to cywilizacja Egiptu musiała w ogóle tego faktu nie zauważyć, skoro rozwijała się w najlepsze zarówno przed jak i po domniemanej ogólnoświatowej powodzi. Może mieli lepsze parasole...czy coś...


Offline Abba

  • Pionier
  • Wiadomości: 779
  • Polubień: 2839
  • Przebudzony, przerażony prawdą o WTS
Odp: Jak udowodnić SJotom, że potopu nie było na całej ziemi.
« Odpowiedź #36 dnia: 31 Sierpień, 2016, 19:23 »
Pomijam już fakt, że lwy w arce w mgnieniu oka zjadłyby wszystko co parzystokopytne :p

Wiesz, jest coś takiego jak ścianka działowa :) :) :) No proszę Cię...  ;D

Temat można ugryźć od każdej strony. Jeżeli potop wydarzył się w istocie w 2300 lat przed Chrystusem, to cywilizacja Egiptu musiała w ogóle tego faktu nie zauważyć, skoro rozwijała się w najlepsze zarówno przed jak i po domniemanej ogólnoświatowej powodzi. Może mieli lepsze parasole...czy coś...

I to jest wątek warty do zbadania


Offline Enmebaralugalzagesi

Odp: Jak udowodnić SJotom, że potopu nie było na całej ziemi.
« Odpowiedź #37 dnia: 31 Sierpień, 2016, 19:26 »
Jeżeli nie idziemy za tradycją (jakoby Rodzaju napisał Mojżesz), to pozostaje przyjąć, że cała historia potopu została zapisana gdzieś w okolicach niewoli babilońskiej, baaaaaardzo mocno inspirowana Gilgameszem.

W zasadzie to jest całkiem mocno dobry pogląd. W sensie, na moich zajęciach z historii Starożytnego Bilskiego Wschodu profesor-archeolog bardzo wspierał teorię, że księgi mojżeszowe zostały spisane dopiero podczas Niewoli Babilońskiej.

Co do kwestii przemycenia i zmieszczenia takiej ilości gatunków - gatunki nie są stałe. Cały czas powstają nowe, o czym pisał Darwin ;p A zwierzaczki spoza bliskiego wschodu podczas ewentualnego potopu mógłby Bóg zabezpieczyć, bo ma taką moc ^^


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Jak udowodnić SJotom, że potopu nie było na całej ziemi.
« Odpowiedź #38 dnia: 31 Sierpień, 2016, 19:28 »
Wyraźnie napisałem, że nie chodzi mi o parę wodną.

OK
Policzyłeś jak mniemam ilość tej wody? Jakiej grubości wg ciebie była ta sfera? Jaką ilość światła przepuszczała?


Offline Roszada

Odp: Jak udowodnić SJotom, że potopu nie było na całej ziemi.
« Odpowiedź #39 dnia: 31 Sierpień, 2016, 19:33 »
Czy te wielkie litery dla niewidomych?


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Jak udowodnić SJotom, że potopu nie było na całej ziemi.
« Odpowiedź #40 dnia: 31 Sierpień, 2016, 19:36 »
Czy te wielkie litery dla niewidomych?

Nie, one wskazują, że źródło jest wiarogodne.
:D


Offline Przebudzony

Odp: Jak udowodnić SJotom, że potopu nie było na całej ziemi.
« Odpowiedź #41 dnia: 31 Sierpień, 2016, 19:38 »
W zasadzie to jest całkiem mocno dobry pogląd. W sensie, na moich zajęciach z historii Starożytnego Bilskiego Wschodu profesor-archeolog bardzo wspierał teorię, że księgi mojżeszowe zostały spisane dopiero podczas Niewoli Babilońskiej.

To jest chyba dość szeroko przyjęty pogląd w obecnej biblistyce i historii. Dowody na historyczność Biblii zaczynają się zdaje się dopiero od czasów Dawida mniej więcej. Wszystko co było wcześniej bardzo trudne do oceny. Chociaż oczywiście takie teksty jak Pieśń Debory czy Pieśń Zwycięstwa (po przejściu Morza Czerwonego) datowana jest z reguły zgodnie na XI-XII w p.n.e. Ale co do reszty - ile było pisane oryginalnie, a ile inspirowane innymi, cudzoziemskimi tekstami...tego nie wie nikt ;)


od-nowa

  • Gość
Odp: Jak udowodnić SJotom, że potopu nie było na całej ziemi.
« Odpowiedź #42 dnia: 31 Sierpień, 2016, 19:45 »
Czy te wielkie litery dla niewidomych?
Z kolei ja pomyślałam o dużych literach nie tyle, że zródło jest wiarygodne, co "warto zwrócić na to uwagę."
Czy inaczej, ooo to jest interesujące. :)
« Ostatnia zmiana: 31 Sierpień, 2016, 19:46 wysłana przez od-nowa »


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 517
  • Polubień: 14345
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Jak udowodnić SJotom, że potopu nie było na całej ziemi.
« Odpowiedź #43 dnia: 31 Sierpień, 2016, 19:46 »
Kiedy byłem jeszcze pod wpływem "Strażnicy" to w moim zborze mówiło się, że potop został zesłany między innymi po to, żeby zlikwidować nefilimów. Tylko czy ci nefilimowie naprawdę żyli? Znajdowane sa szczątki ludzkie grubo sprzed rzekomego potopu, znajdowane są szczątki dinozaurów. A szkielet nefilima ktoś znalazł? Ja nie słyszałem.
« Ostatnia zmiana: 31 Sierpień, 2016, 19:52 wysłana przez Nemo »
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Enmebaralugalzagesi

Odp: Jak udowodnić SJotom, że potopu nie było na całej ziemi.
« Odpowiedź #44 dnia: 31 Sierpień, 2016, 19:47 »
To jest chyba dość szeroko przyjęty pogląd w obecnej biblistyce i historii. Dowody na historyczność Biblii zaczynają się zdaje się dopiero od czasów Dawida mniej więcej. Wszystko co było wcześniej bardzo trudne do oceny. Chociaż oczywiście takie teksty jak Pieśń Debory czy Pieśń Zwycięstwa (po przejściu Morza Czerwonego) datowana jest z reguły zgodnie na XI-XII w p.n.e. Ale co do reszty - ile było pisane oryginalnie, a ile inspirowane innymi, cudzoziemskimi tekstami...tego nie wie nikt ;)

W zasadzie niekoniecznie od czasów Dawida. Zarówno źródła hebrajskie [biblia] jak i egipskie mówią o próbach przedarcia się narodów semickich na tereny Egiptu - a więc już wędrówka do Egiptu jak i exodus do ziemi obiecanej można uznać za jak najbardziej realne wydarzenia. Problem jest jednak taki, że historiografia[o ile tak to można nazwać] państw starożytnych zawsze starała się przekuwać porażki w zwycięstwa, a zwycięstwa w jeszcze wielkie zwycięstwa ;p I tak mamy wspaniałe państwo Dawida, oraz jeszcze wspanialsze państwo Salomona i to w okresie, który odznaczał się jedną z najwyższych obecności Egiptu w regionie