Uff, ja tez juz trochę dzis ochłonęłam, i chce podzielić się z Wami kilkoma ciekawostkami z przygotowań :
- właściciel firmy reklamowej , która wydrukowala plakaty ,baner i wypożyczyła auto z laweta
gdy dowiedział się o celu akcji, postanowił wesprzeć ja, rezygnując z części własnego zarobku, przez co udało się znacznie obniżyć koszty
Dzis, gdy rozmawiałam z nim, by podziękować jemu i kierowcy za miła współpracę, dowiedziałam się ,ze kierowca spał trzy dni w aucie, zeby nie wynajmować hotelu.
Ale mimo niewygód cieszyli się obaj,ze ta akcja się odbyła, i kibicują naszym działaniom z całego serca, myśle ze współpraca będzie się rozwijać.
- filmowcy , także gdy dowiedziali się więcej o charakterze projektu,nie potraktowali usługi jak zwykle zlecenie komercyjne, i zaproponowali bardzo , bardzo korzystna cenę.
- to, ze było obecnych tyle mediów jest zasługa pewnego obecnego świadka, który z racji zawodu ma sporo kontaktów i poruszył niebo i ziemie, by zapewnić obecność mediów podczas akcji