Strażnica na grudzień 2016

[Roszada]

Jest już Strażnica na grudzień 2016.
Prosimy o uwagi dla niewolnika.
Ja tymczasem muszę spadać, później poczytam Was i Strażniczenkę.

[KaiserSoze]

Strona 3, PRZEŚLADOWANIA!!!

„Jeśli się ochrzcisz, to cię zostawię!” Właśnie tak w 1941 roku mój tata próbował zastraszyć mamę. Ale mama mimo wszystko postanowiła oddać się Jehowie. Kiedy przyjęła chrzest, tata rzeczywiście odszedł.

XX lat później ona sama mówiła do dziecka "jeśli odejdziesz od SJ, nie odezwę się do ciebie nigdy więcej!", co zostało przez organizację uznane za dowód lojalności

Strona 12, akapit 18 i 19 mówią o unikaniu wprowadzania w błąd.
Świetnie, gdyby jeszcze tak sami SJ w sądzie to stosowali...

Dalej nie mam siły czytać

[tomek_s]

‛Skupianie umysłu na sprawach ducha oznacza życie i pokój’

"Dlaczego każdy, bez względu na żywioną nadzieję, może odnieść korzyść z analizy 8 rozdziału Listu do Rzymian?"

Nie wiem czy "drugie owce", które podobno nie są dziećmi Bożymi i nie są braćmi Chrystusa odniosą korzyść z analizy 8 rozdziału Listu do Rzymian? Efekt może być druzgocący dla CK jak i szeregowego świadka który przeczyta ze zrozumieniem 8 rozdział od początku.


Teraz jednak dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie, nie ma już potępienia. 
Albowiem prawo Ducha, który daje życie w Chrystusie Jezusie, wyzwoliło cię spod prawa grzechu i śmierci.
Co bowiem było niemożliwe dla Prawa, ponieważ ciało czyniło je bezsilnym, [tego dokonał Bóg].
On to zesłał Syna swego w ciele podobnym do ciała grzesznego i dla [usunięcia] grzechu wydał w tym ciele wyrok potępiający grzech, aby to, co nakazuje Prawo, wypełniło się w nas, o ile postępujemy nie według ciała, ale według Ducha.
Ci bowiem, którzy żyją według ciała, dążą do tego, czego chce ciało; ci zaś, którzy żyją według Ducha - do tego, czego chce Duch.
 Dążność bowiem ciała prowadzi do śmierci, dążność zaś Ducha - do życia i pokoju.
A to dlatego, że dążność ciała wroga jest Bogu, nie podporządkowuje się bowiem Prawu Bożemu, ani nawet nie jest do tego zdolna. 8 A ci, którzy żyją według ciała, Bogu podobać się nie mogą.
Wy jednak nie żyjecie według ciała, lecz według Ducha, jeśli tylko Duch Boży w was mieszka. Jeżeli zaś kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten do Niego nie należy.
 Jeżeli natomiast Chrystus w was mieszka, ciało wprawdzie podlega śmierci ze względu na [skutki] grzechu duch jednak posiada życie na skutek usprawiedliwienia. A jeżeli mieszka w was Duch Tego, który Jezusa wskrzesił z martwych, to Ten, co wskrzesił Chrystusa z martwych, przywróci do życia wasze śmiertelne ciała mocą mieszkającego w was swego Ducha.
Jesteśmy więc, bracia, dłużnikami, ale nie ciała, byśmy żyć mieli według ciała.
Bo jeżeli będziecie żyli według ciała, czeka was śmierć. Jeżeli zaś przy pomocy Ducha uśmiercać będziecie popędy ciała - będziecie żyli.

Albowiem wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi. 
Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać: «Abba, Ojcze!» 
Sam Duch wspiera swym świadectwem naszego ducha, że jesteśmy dziećmi Bożymi.
 Jeżeli zaś jesteśmy dziećmi, to i dziedzicami: dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa, skoro wspólnie z Nim cierpimy po to, by też wspólnie mieć udział w chwale. "


Tu sami sie wkopują.

Czymże jest pragnienie raju na ziemi jak nie chęcią zaspokojenia cielesnych pragnień i skłonności typowych dla niedoskonałego człowieka?

[Deborah]

Czymże jest pragnienie raju na ziemi jak nie chęcią zaspokojenia cielesnych pragnień i skłonności typowych dla niedoskonałego człowieka?

Dokładnie, ale pamiętaj "marny człowieczku" - nie masz prawa już teraz o tym rozmyślać, a co gorsza rozmawiać o tym z żoną (mężem), kolegą w pracy, a co gorsza z braćmi na sali.
A jeżeli w ogóle masz tupet jeździć na urlopy i korzystać z innej rozrywki w celu m.in. podziwiania dzieł stwórczych czy zażywania zdrowego wypoczynku, to tym bardziej morda w kubeł!
Jak nie rozumiesz to ilustracja do wspomnianego artykułu Ci to wyjaśni: "Czy twoje rozmowy świadczą o tym, że skupiasz umysł na „sprawach ciała” czy „sprawach ducha”?

[KaiserSoze]

Czymże jest pragnienie raju na ziemi jak nie chęcią zaspokojenia cielesnych pragnień i skłonności typowych dla niedoskonałego człowieka?

Tomek_s - masz chyba pierwsze polubienie ode mnie za powyższą treść.

[Światus]

Str 9 ak 4 4 Kontekst wypowiedzi apostoła Pawła z Listu do Rzymian 5:12, a zwłaszcza rozdział 6, pomaga nam zrozumic, dzięki czemu uzyskujemy przebaczenie Jehowy. W rozdziale 3 czytamy:
„Wszyscy zgrzeszyli (...) i jest to wspaniałomyslny dar, ze zostają uznani za
prawych dzięki jego niezasłuzonej zyczliwosci poprzez uwolnienie na podstawie okupu zapłaconego przez Chrystusa Jezusa”

Po pierwsze;
Prawi są tylko "namaszczeni" ale może coś się zmienia.

Po drugie;
Żeby grzechy zostały odpuszczone trzeba być w przymierzu z Bogiem. A ŚJ nie są ani w starym ani w nowym.

1J 1:7 Jeżeli zaś chodzimy w światłości,
tak jak On sam trwa w światłości,
wtedy mamy jedni z drugimi współuczestnictwo,
a krew Jezusa, Syna Jego,
oczyszcza nas z wszelkiego grzechu.

Jr 31:33 Lecz takie będzie przymierze,
jakie zawrę z domem Izraela
po tych dniach - wyrocznia Pana:
Umieszczę swe prawo w głębi ich jestestwa
i wypiszę na ich sercu18.
Będę im Bogiem,
oni zaś będą Mi narodem.
34 I nie będą się musieli wzajemnie pouczać
jeden mówiąc do drugiego:
"Poznajcie Pana!"
Wszyscy bowiem od najmniejszego do największego
poznają Mnie - wyrocznia Pana,
ponieważ odpuszczę im występki,
a o grzechach ich nie będę już wspominał».

W tym samym akapicie piszą, że na "niezasłużoną życzliwość" NIE MOŻNA ZAPRACOWAĆ ANI ZASŁUŻYĆ!!!

Str 10 ak 10. Jezus został wskrzeszony jako nieśmiertelna osoba duchowa...
Ciekawe zatem dlaczego, ci co "odpadną po śmierci" zginą w Armagedonie?

Dalej ak 10. "Pomazańcy" uważali siebie za "umarłych dla grzechu".
Ak 11. Zwykłych ŚJ też można uznać za "umarłych dla grzechu"...

UWAGA ak. 11. ŚJ stali się "niewolnikami prawości" - te słowa mogą w przyszłości zostać zastąpione "niewolnikami prawdy".!

Str 12 ak 21. Werset na zakończenie artykułu, skierowany do "szeregowców"!

 „Teraz, skoro zostaliście uwolnieni od grzechu,
lecz staliście się niewolnikami Boga,
macie wasz owoc w postaci świętości, a na koniec - życie wieczne” (Rzym. 6:22).

Obj 7:3 mówiąc:  „Nie  wyrządzajcie  szkody  ziemi 
ani  morzu, ani drzewom,
aż opieczętujemy niewolników  Boga  naszego
na  ich  czołach".

Myślę, że Obj 7:4 wszyscy znają 

Edit; No tak... w art Skupianie umysłu czyli pranie mózgu, piszą o "prawych w pewien sposób". Wyjaśnienia jaki to sposób - brak.

[Roszada]

Kolejny bohater :

"Zostałem ochrzczony w 1943 roku w angielskim mieście Blackpool. Miałem wtedy 10 lat" (Strażnica grudzień 2016 s. 3).

"Czy sobie przypominasz?" brodaczu?

"Czy jest stosowne, żeby brat nosił brodę?
W niektórych krajach noszenie zadbanej brody może nie budzić zastrzeżeń i nie musi odwracać uwagi od głoszonej przez nas dobrej nowiny. Mimo to część braci postanowiła z tego zrezygnować (1 Kor. 8:9). W innych kulturach noszenie brody nie byłoby odpowiednie dla sługi Bożego (w16.09 s. 21)" (Strażnica grudzień 2016 s. 18).

[Światus]

Kolejny bohater :

"Zostałem ochrzczony w 1943 roku w angielskim mieście Blackpool. Miałem wtedy 10 lat" (Strażnica grudzień 2016 s. 3).

"Miałem 10 lat, obcy stał mi się ten świat
W mieście Blackpool był mój chrzest".

I drugie skojarzenie, ale to już z komentarzem Roszady 

https://www.youtube.com/watch?v=QMAULOwDY1Q

[B]

Z brodą racja ale bracia będą wojowac z brodaczami ostatnimi słowami tego cudownego akapitu...
Ps. Nie tylko lucek ma brodę 

[Lucyfer]

Grunt to napisać tak nieprecyzyjny akapit na tak precyzyjny temat i w powtórce zwrócić uwagę na "być może, aczkolwiek nie bardzo, chociaż nie... bo w różnych kulturach to nie jest fajne".
  I dziwić się że głosicielo-pionierzy są wykwalifikowani w laniu wody, na tematy o których nic nie wiedzą na pewno, skoro wodzowie z "kanału" sami się gubią w tym co by chcieli.

Ps. B - czekam na kapelusz. Wtedy twoja broda a'la Heisenberg będzie godna, by ją linczowano przez godnych podwójnego szacunku

[B]

Szukam Szukam dobrego modelu czytaj nieszpecącego mordy a narazie pracuje z mefedronem....

[Roszada]

Na s. 4 kilkoro nawiedzonych obklejonych reklamami od pasa po szyję.
Rok 1953. Niech ich drzwi ścisną.
Za kilka lat będziemy się śmiali pewnie ze stojaków.

s. 4-5 dostał w USA 6 miesięcy więzienia za wojsko.
U nas 2-3 lata albo i czasem więcej.

s. 5  w wieku 22 lat nadzorcą obwodu

s. 7 księża celowo dzwonami zagłuszali ich przemówienia uliczne

s. 31 nakazują prosić Jehowę o ducha. Nie będąc namaszczeni chcą ducha?

[tomek_s]

s. 7 księża celowo dzwonami zagłuszali ich przemówienia uliczne

Napewno Jakby nie mieli nic innego do roboty, tylko sie swiadkami zajmować.

[Roszada]

Napewno Jakby nie mieli nic innego do roboty, tylko sie swiadkami zajmować.

Nawet jeśli celowo zagłuszali dzwonami, to ŚJ celowo przyszli pod kościół:

"A kiedy przemówienia były wygłaszane w pobliżu jakiegoś kościoła, próbowali je zagłuszyć, bijąc w dzwony" (s. 7).

[Roszada]

Nawet jeśli celowo zagłuszali dzwonami, to ŚJ celowo przyszli pod kościół:

"A kiedy przemówienia były wygłaszane w pobliżu jakiegoś kościoła, próbowali je zagłuszyć, bijąc w dzwony" (s. 7).

A wiecie jak były wygłaszane cichutko te przemówienia uliczne:

„Jeszcze przed rokiem 1933 zaczęto wykorzystywać gramofony ze wzmacniaczami do przedstawiania w miejscach publicznych nagrań dobitnych przemówień biblijnych” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 565).

„Orędzie Królestwa rozbrzmiewało również z samochodów i łodzi wyposażonych w megafony. (...) Gdy samochód wyposażony w megafony stawał na wzgórzu, orędzie Królestwa słyszano w odległości wielu kilometrów” (jw. s. 87).