Nie zrozumcie mnie źle,pewne jest,że poznanie prawdy,nie jest takie proste jak wyrażenie "opinii".
Przy czym jej wyrażenie może jest,może nie jest potrzebne
-może też nie jest ,czy nie być "prawdą".
Niemniej każda opinia [jako powiedzmy teoria] może uzyskać statut prawdy,ewentualnie ją utracić.
Tak to może się okazać,że przedstawianie opinii jako prawdy,jest słuszne,potrzebne,zasadne,albo nie.
Przy czym pomimo wszystko istnieją odmienne kryteria uznawania tego,czy innego za "prawdę" w nauce,i w religii.
Tak jak istnieje zwyczaj posługiwania się określeniem "prawdy wiary",chociaż te nie przez wszystkich bywają ,czy są uznawane.