Która to Strażnica?

[od-nowa]

Sklepienie czaszki (płaska jak u gadów, jednocześnie na tyle duża, by pomieściła spory mózg kryjący podstępną inteligencję), kształt oczodołów (też jak u gadów) i zarys szczęki (też gadzi, z wielopoziomowo otwieralną żuchwą).
To nie może być demon, demony mają czaszki raczej stożkowate, z różną ilością rogów, a także bardziej zbliżone do ssaków szczęki.

Proszę pohamuj swoją ignorancję.
Zgłoś mój post.
Skończ bawić się tu ludzmi.
Nic konstruktywnego nie wnosisz, czynisz docinki.
Paskudnie to wygląda, nie ja jedna tak uważam.
Więc nie czuj się małym bogiem tutaj.

[matus]

Proszę pohamuj swoją ignorancję.

Potrafię odróżnić reptilianina od demona.
A może chodzi Ci o to, że nie wspomniałem o takiej oczywistości, że chodziło mi o fizyczną manifestację demona, gdyż te w formie niematerialnej raczej nie dają się przedstawić graficznie.
Jeśli tak to przepraszam, i niniejszym się poprawiam.

[niewierzacy]

Wszystkie rzeczy jakie wymieniłem potrafię w obrazku wypatrzeć i zaznaczyć.
Jak nie potrafisz ich w obrazku wypatrzyć i zinterpretować - nie moja wina.

Nie neguje tego co napisałeś, bo jestem w okresie zycie, że przestalem sie śmiać z wierzeń innych lub nazwijmy to wiedzy innych.

Pyatnie:
Czy widziałeś "reptilianina" na zywo i czy Ci sie przedstawił?
Czy widziałeś demona na zywo i czy Ci sie przedstawił?

[od-nowa]

Potrafię odróżnić reptilianina od demona.
Proszę pohamuj swoją ignorancję.

Baw się dalej sam.
Szkoda czasu na Kogoś, kto nic nie wnosi konstruktywnego, jedyne co, to docinać lubi.
Reptilianie kołysankę mi śpiewają z płaskiej ziemi.
Dobranoc.
P.S.
Jak najbardziej, poprawiaj i przepraszaj.

[matus]

Reptilianina jeszcze nie widziałem na żywo.
Opieram się na opisach wielu wiarygodnych źródeł.
Jeśli chodzi o demony - ich opisów jest jeszcze więcej.

Wszystkie inne wypatrzone na obrazku opisane przeze mnie rzeczy - jak najbardziej widziałem. Dlaczego nie zapytałeś o nie?

[niewierzacy]

Reptilianina jeszcze nie widziałem na żywo.
Opieram się na opisach wielu wiarygodnych źródeł.
Jeśli chodzi o demony - ich opisów jest jeszcze więcej.

Wszystkie inne wypatrzone na obrazku opisane przeze mnie rzeczy - jak najbardziej widziałem. Dlaczego nie zapytałeś o nie?

Nie pytałem, bo nie wiem do jakiej grupy mogą należec i z jakiego sa poziomu. Z 6 czy 12.

Jesli nie masz wiedzy jak wygląda na zywo Reptilianin,
to czy jest mozliwe, żeby ktoś kto nim nie jest mógł się zamienic w niego lub wyglądac jak on?

[od-nowa]

Reptilianina jeszcze nie widziałem na żywo.
Opieram się na opisach wielu wiarygodnych źródeł.

Wszystkie inne wypatrzone na obrazku opisane przeze mnie rzeczy - jak najbardziej widziałem. Dlaczego nie zapytałeś o nie?

Oprócz tego, że opierasz się na opisach wiarygodnych zródeł, co jest również z Twojej strony kpiną, to tworzysz fałszywy obraz, że ex Sj  łykają  wszystkie brednie.
Drugie zdanie plus pytanie, to totalna kpina.
Zamęczasz.

[matus]

Bardzo mi przykro, że odbierasz moje jak najbardziej poważne posty jako kpinę.
Jest to niemal na granicy obrażania mnie, ale na szczęście mnie nie tak łatwo obrazić.

[od-nowa]

Bardzo mi przykro, że odbierasz moje jak najbardziej poważne posty jako kpinę.
Jest to niemal na granicy obrażania mnie, ale na szczęście mnie nie tak łatwo obrazić.

Superman jesteś.
Szkoda czasu.
Nie ja jedna odbieram Twoje posty jako kpinę, ignorancję, drwiny, a to już daje do myślenia.
Zamęczasz.

[matus]

Ja jestem Ziemianinem.
Superman jest z Kryptona.

[od-nowa]

Ja jestem Ziemianinem.
Superman jest z Kryptona.

Nie zajarzyłeś.
Nie to, nie, nie.
Nie ten Superman.

[matus]

[od-nowa]

Jakby ktoś z Was chciał się zapoznać z korespondencją o której wspomniałem we wcześniejszym wpisie,
to załączam plik w pdf. Całość bardzo ciekawa dotycząca ilustracji podprogowych które można znaleźć
w publikacjach Towarzystwa Strażnica, jednak chciałbym zwrócić Waszą uwagę na stronę 31, od której
autor przeprowadza rachunek prawdopodobieństwa w bardzo ciekawej sprawie, która także miała i nadal
ma miejsce w publikacjach WTS. POLECAM 

P.S.
Trzeba trochę poczekać za nim pojawi się link do dysku google

W linku poniżej:
LISTY DO CIAŁA KIEROWNICZEGO ŚWIADKÓW JEHOWY W SPRAWIE PRZEKAZU SATANISTYCZNEGO LUB PODPROGOWEGO
W NIEKTÓRYCH ILUSTRACJACH W PUBLIKACJACH TOWARZYSTWA STRAŻNICA.

https://drive.google.com/file/d/0B6x59Q9rx60oRGJWenpYU0pBX2s/view?pref=2&pli=1

Jest to jeden  Z WIELU INNYCH powodów wybudzania się ludzi myślących, a co za tym idzie opuszczenia organizacji.
Jednym z kroków jest pozbycie się szkodliwego "pokarmu duchowego", którym CK karmi drugie owce.
Po rozmowach z byłymi Ś i tymi już na wylocie, tak jak mi mówili, było u nich  pozbycie się literatury, ograniczenie lub zaprzestanie korzystania z prania mózgów na zebraniach, zaprzestanie głoszenia, stojakowania.

[accurate]

W linku poniżej:
LISTY DO CIAŁA KIEROWNICZEGO ŚWIADKÓW JEHOWY W SPRAWIE PRZEKAZU SATANISTYCZNEGO LUB PODPROGOWEGO
W NIEKTÓRYCH ILUSTRACJACH W PUBLIKACJACH TOWARZYSTWA STRAŻNICA.

https://drive.google.com/file/d/0B6x59Q9rx60oRGJWenpYU0pBX2s/view?pref=2&pli=1

Ciekawy list do Ciała Kierowniczego . Jest tam też matematyczna analiza prawdopodobieństwa 1do13000 około - więc praktycznie niemożliwe przypadkowe zdarzenie - proszę sprawdzić jakie, .Podpowiem dotyczy rodzaju kart tarota w publikacjach .  W załączniku ponad 43 strony ,warto sprawdzić , otrzymał  każdy członek Ciał Kierowniczego w 2010roku za potwierdzeniem odbioru pocztą papierową  .

Co do większych ukrytych faktów niewygodnych lub głęboko skrywanych .
Pan Wołoszański Bogusław .Porusza myśli .WT7 - nie uderzona przez samoloty wcale i padła obok 2 wież WTC także 
https://www.youtube.com/watch?v=ye8FXfw8JOk


Poznasz prawdę wznosząc się wyżej i szukając głębiej .

[Terek]

Muszę przyznać,że na początku byłem bardzo sceptycznie nastawiony do tej kwestii.W końcu człowiek ma skłonność do rozpoznawania znajomych kształtów,szczególnie twarzy,nawet tam,gdzie ich nie ma.W ten sposób na wielu obrazkach można "dostrzec" przekazy "podprogowe".I nie ulega wątpliwości,że to samo tyczy się ilustracji zawartych w czasopismach Świadków Jehowy.W wielu przypadkach kogoś poniosła fantazja.
Jednak nie wszystkie obrazki da się wytłumaczyć w ten sposób.Bo jaki cel miało zmienianie telefonu na drewniany kwadrat ze znakiem barana?
Dlaczego fałdy szaty przypominają głowę bestii,która w ustach ma napis "JAH"?Może to i przypadek,ale w takim razie czy można znaleźć jakieś inne ilustracje(w czasopismach Świadków),w których coś przypadkowo tworzy ciąg co najmniej 3 liter,ale dla odmiany jakichś neutralnych?
Dlaczego w książce "Wiedza,która prowadzi do życia wiecznego(1995)" na stronie 35 sama kolorystyka i nastrój są takie dziwne,nawet bez używania lusterka?

W linku poniżej:
LISTY DO CIAŁA KIEROWNICZEGO ŚWIADKÓW JEHOWY W SPRAWIE PRZEKAZU SATANISTYCZNEGO LUB PODPROGOWEGO
W NIEKTÓRYCH ILUSTRACJACH W PUBLIKACJACH TOWARZYSTWA STRAŻNICA.

https://drive.google.com/file/d/0B6x59Q9rx60oRGJWenpYU0pBX2s/view?pref=2&pli=1

Dzięki za link
Bardzo podoba mi się sposób w jaki w tym liście poruszono to zagadnienie.Duże wrażenie wywarł na mnie też fakt,że w trzech  książkach przy poruszaniu kwestii spirytyzmu pokazano karty tarota(po 3 karty w dwóch pierwszych i 4 karty w trzeciej książce) i za każdym razem jedną z tych kart była wieża(za każdym razem inna,więc autor korzystał z różnych kart).Chyba nie ma wątpliwości,że był to celowy zabieg.
Tak więc to,że w publikacjach Świadków Jehowy występują przekazy podprogowe,nie ulega wątpliwości.
Pozostaje jeszcze pytanie - dlaczego występują?Jeśli ich autorzy są ukrytymi ateistami,to być może robią to dla zabawy - żeby pokazać,że skoro nikt tego nie wykrywa,to organizacja nie jest kierowana przez Boga,a skoro tak,to Boga nie ma.Jeśli są ukrytymi satanistami,to robią to,jakkolwiek to nie zabrzmi,by zademonstrować swoją lojalność.Jeśli... i tak można gdybać w nieskończoność,ale to nie ja powinienem  odpowiedzieć na to pytanie,ale ci,którzy odpowiadają za wydawanie tych publikacji.
Ale skoro wolą udawać,że problemu nie ma i zwalczać każdego,kto o nim mówi(w liście nawet nie starali się podać kontrargumentów tylko zaatakowali adresata),to niech się nie dziwią,że są krytykowani.