Ja dwukrotnie dostałem info o tym, że rzekomo zagubiłem swoje hasło (dwie ostatnie nocki).
Co ciekawe ja się nie wylogowuję nigdy.
Jakże więc miałbym prosić o hasło.
Widać ktoś chciał się podszywać pod Roszadę.
Ciekawe co by napisał w moim imieniu?
Jestem członkiem CK.
Czy: odwołuję wszystko co nakłamałem w tysiącach postów?
To dopiero dranie! Chcieli się po chamsku włamać na konta!
Najlepsze jest to, że nawet jakby mi się ktoś włamał, to nie jest w stanie mi NIC zrobić!
Ja już jestem na takim etapie, że chcę się odłączyć, ale czekam na jakąś okazję (bo odchodzić bez okazji to tak głupio jakoś
). Więc jakby jakiś nadarzyński głupek zaczął mnie szantażować, to to by mogła być taka okazja. Przynajmniej miałabym odłączenie z głowy.
Ale żeby było śmieszniej, to jakby mnie ktoś zaczął szantażować przez forum, to bym podjęła następujące kroki:
- zawiadomiła administratora
- zadzwoniła do Nadarzyna (a czemu nie?! A co mi zależy?!
)
- wydrukowałabym ten szantaż i pokazała starszym w swoim zborze
- wydrukowałabym i zaniosła zgłosić to na policję
- zrobiłabym wszystko żeby wyśledzić drania
- postarałabym się żeby drań został publicznie wyśmiany - na forum oraz facebooku
- przesłałabym stosowny list do jego zboru i starałabym się o to żeby załatwić mu komitet sądowniczy
To taki pomysł na szybko...
A pewnie jeszcze bym coś wymyśliła!
P.S. Ja wcale nie żartuję.