Baran!
Dziękuję za udostępnienie mi tego filmu. Z przyjemnością go obejrzałam. Ja byłam wykluczona w 1995r. 10 dni po moim rozwodzie. Dla mnie to był dramat, bo zupełnie się tego nie spodziewałam. Wykluczony mąż założył sprawę rozwodową, a mnie ukarano za jego decyzje. Kiedy odwoływałam się od decyzji o naznaczeniu, potraktowano to jako bunt przeciwko decyzji braci starszych. Ja chodziłam wówczas na wszystkie zebrania, bo potrzebowałam Boga, któremu chciałam służyć.
Teraz nadal jestem świadkiem Jehowy. Nie chodzę na zebrania od 2011r, od sierpnia, kiedy odebrano mi prawo głosu, gdy powiedziałam, co naprawdę myślę. Po założeniu sprawy w prokuraturze przeciwko tym braciom, którzy wykluczyli mnie bezzasadnie i obecnie odebrali mi prawo głosu, niemalże wszyscy się ode mnie odwrócili i udają, że nie widzą mnie na ulicy. Nikt nie chciał zbadać moich skarg w organizacji, a za swoją decyzję pójścia do wymiaru sprawiedliwości zapłaciłam ceną odwrócenia się ode mnie 'braci'. Przekonałam się o 'prawdziwej miłości' do posłuszeństwa braciom starszym, którzy kłamali w prokuraturze, by nie ponieść konsekwencji swoich osobistych decyzji, nie mających nic wspólnego z Biblią.
Nie żałuję swoich decyzji, bo dowiedziałam się, że Bóg i Jezus mnie kochają, a ja nigdy nie byłam tak blisko Nich, jak obecnie, kiedy przestałam zasiadać z mężami, którzy ukrywają, kim są. ( Ps. 1:1-3)