Pewien mądry człowiek (tym razem nie chodzi o mnie
) powiedział; "Tracąc czas, tracisz życie".
Równo za miesiąc obchodziłbym drugą rocznicę pobytu na forum. Cały czas wydawało mi się, ze to dopiero dzisiaj, więc żegnam się jakby przez pomyłkę
Perfect śpiewał, że wszystko ma swój czas i myślę, że teraz, to odpowiedni moment.
Udało mi się poznać fajnych i mądrych ludzi i kobiety
Nie wymienię ich nicków, za to chętnie podam nazwiska i adresy
Życie jest mi jeszcze miłe...
Z kilkoma osobami mam kontakt "pozaforumowy", w tym z facetem, który okazuje się być świetnym kumplem i prawdziwym przyjacielem
To był tekst sponsorowany przez Gorga A tak całkiem na serio.
Na początku chciałem poznać religię ŚJ, jak i co myślą. Ale ile można zajmować się Świadkami? Chyba nawet trochę się "zaraziłem charakterem" świadkowskim, czyli - duś ofiarę do końca, az twoje będzie na wierzchu.
Dosyć mam też mielenia tego samego z różnej maści "trampkami". Na początku to było ciekawe, potem zrobiło się nudne, a teraz przeszło mi całkiem. Każdy ma prawo być głupi na własny rachunek.
Mógłbym tak jeszcze pisać i pisać, a wy moglibyście czytać i czytać (optymistycznie założyłem, że ten wpis przeczytają co najmniej dwie osoby), ale chyli się dzień do kresu, więc i moja grafomania
czyni podobnie.
Nie usuwam konta, jedynie rezygnuję z publicznych wystąpień.
Czas zająć się czymś innym, rodziną, dziećmi - jeśli teraz zacznę, to za 9 miesiecy powinny byc pierwsze efekty
Dziękuję Wszystkim za prawie 2 lata znoszenia mnie.
Adios!PS.
Takajaja, listonosz nie chce mi dać listu od Ciebie. Mówi, że to dla mojego dobra