" W ubiegłym roku zamordowanych zostało na świecie 7100 chrześcijan z powodu swojej religii. W tej liczbie znajduje się 147 studentów zabitych przez islamistów z Asz-Szabab w Garissie w Kenii.
W komórce nożownika z Londynu są zdjęcia związane z IS Rok wcześniej zamordowano 4344 chrześcijan. Takie liczby znajdują się w opublikowanym w środę światowym indeksie prześladowań przedstawianym co roku przez Open Doors, organizację zbliżoną do Kościoła ewangelickiego. - Wzrost jest dramatyczny. A publikowane liczby dotyczą wyłącznie udokumentowanych przypadków - mówi "Rz" Leszek Osieczko, szef polskiej sekcji Open Doors. Nieudokumentowanych jest znacznie więcej. Nikt jednak nie jest w stanie ustalić, ilu chrześcijan traci co roku życie z racji wyznania.
Ofiar nikt już nie liczy
- Z ostatnich danych, sprzed dwu lat, wynika, że ofiar było 105 tys. - mówi nam ks. prof. Waldemar Cisło, dyrektor Stowarzyszenia Papieskiego Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Jak podkreśla, jego organizacja zaprzestała publikacji takich danych, bo w warunkach otwartych konfliktów zbrojnych, jak w Syrii, nie sposób uzyskać wiarygodnych danych.
Obie organizacje monitorujące rozmiary prześladowań chrześcijan nie mają żadnych złudzeń, że jedną z zasadniczych przyczyn wzrostu prześladowań chrześcijan jest dalsza radykalizacja islamu. Open Doors zauważa taki trend w 35 spośród 50 umieszczonych na indeksie państw, w których mają miejsce intensywne prześladowania chrześcijan. W sumie dotyczą co najmniej 100 mln chrześcijan na świecie.
Na jej pierwszym miejscu znajduje się jednak Korea Północna. Tak jest od 14 lat. Prześladowania chrześcijan kierowanych do obozów pracy, z których nierzadko nigdy nie wracają, mają tam charakter ideologiczny i metodyczny. Jest to zaledwie jeden z przykładów zjawiska określanego mianem paranoi reżimów dyktatorskich. Nie inaczej jest w Erytrei, która znajduje się w indeksie prześladowań na trzecim miejscu.
Chrześcijanie są tam nierzadko oskarżani o sprzyjanie zagranicznym przeciwnikom reżimu prezydenta Isajasa Afewerki (chrześcijanina). Niemal tysiąc chrześcijan przetrzymywanych jest w piwnicach czy kontenerach bez jakiegokolwiek formalnego oskarżenia. Nie ma najmniejszej poprawy sytuacji chrześcijan w Iraku (nr drugi w indeksie prześladowań). Są tam zdani na łaskę tzw. Państwa Islamskiego oraz zwalczających się ugrupowań szyickich i sunnickich.
- Największą tragedią chrześcijan było wygnanie ponad 100 tys. z nich z Mosulu - przypomina ks. Cisło. Część z nich stała się niewolnikami dżihadystów, którzy handlują kobietami jak towarem.
Śmierć za bluźnierstwo
W Pakistanie, znajdującym się na miejscu szóstym na liście (po Afganistanie i Syrii), chrześcijanie konfrontowani są nierzadko z oskarżeniami o bluźnierstwo, za co grozi kara śmierci. W kraju tym mieszka 3,8 mln chrześcijan, z których znaczna część żyje w ciągłym lęku. W marcu ubiegłego roku w Lahore zginęło w pożarach dwu kościołów 25 chrześcijan. Były to akty terroru.
Jak twierdzi Open Doors, nieznacznej poprawie uległa sytuacja chrześcijan w Chinach, w których burzono w przeszłości kościoły po tym, gdy władze uznawały, iż jest ich po prostu za dużo.
Kościoły katolickie nie są wolne od napaści nawet w Europie, np. we Francji. Z danych Open Doors wynika, że ataków na świątynie naliczono w roku ubiegłym 2406, a więc ponad dwa razy więcej niż w roku poprzednim. "
Piotr Jendroszczyk
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1041267,title,Chrzescijanie-przegrywaja-z-islamistami,wid,18101450,wiadomosc.html