Do początków lipca 2008 roku zakwas symbolizował samo zło, a od 15 lipca 2008 roku już dobro.
Zakwaszenie „zgubnym wpływem doktryn babilońskich”
„Pontifex Maximus Konstantyn, przewodnicząc pierwszemu soborowi w Nicei, osobiście rozstrzygnął dysputę co do osobowości i cech Boga Jehowy, opowiedziawszy się za babilońskim pojęciem trójcy. Jezus Chrystus przewidział ten proces zepsucia chrześcijańskiej nauki i praktyki, a dał temu wyraz, podając przypowieść o zakwasie. Oświadczył: »Królestwo niebieskie podobne jest do zaczynu, który pewna kobieta wzięła i włożyła w trzy miary mąki, aż się wszystko zakwasiło«. – Mat. 13:33. Fermentacja trwa teraz w chrześcijaństwie od szesnastu stuleci. Któż może zaprzeczyć, że nie jest ono dziś kompletnie zakwaszone zgubnym wpływem doktryn babilońskich, zeświecczeniem oraz Nemrodowym urąganiem wszechświatowemu zwierzchnictwu Jehowy Boga? Zepsucie ogromnych mas fałszywych »synów królestwa« w chrześcijaństwie sprawiło, iż ziemskie rzekome »królestwo Boże« stało się wybornym miejscem schronienia dla agentów Szatana Diabła, gdzie mogą się gnieździć, jak ‛ptaki z powietrza’ na gałęziach wybujałej gorczycy. – Mat. 13:31, 32” (Strażnica Rok XCVII [1976] Nr 15 s. 10).
Zakwaszenie „powoduje wzrost liczebny uczniów Jezusa”
"Czy Jezus również posłużył się przykładem zakwasu, by wspomnieć o rozwoju czegoś złego? Zanim odpowiemy na to pytanie, przypomnijmy sobie trzy ważne fakty. Po pierwsze, Jehowa co prawda zabronił używania zakwasu w czasie Paschy, ale przy innych okazjach akceptował przygotowane na nim ofiary. Dotyczy to dziękczynnych ofiar współuczestnictwa, składanych dobrowolnie z wdzięczności za liczne błogosławieństwa. Ten posiłek ofiarny był źródłem wielkiej radości (Kapł. 7:11-15). Po drugie, w Piśmie Świętym ten sam symbol może w jednym kontekście wyobrażać coś negatywnego, a w innym pozytywnego. Na przykład w Liście 1 Piotra 5:8 Szatana przyrównano do lwa, podkreślając, jak jest niebezpieczny i drapieżny. Natomiast w Objawieniu 5:5 »Lew, który jest z plemienia Judy« symbolizuje Jezusa – ze względu na jego odwagę w zabieganiu o sprawiedliwość. Po trzecie, Jezus nie powiedział, że od zakwasu cała mąka się zepsuła. Po prostu nawiązał do normalnego sposobu wyrabiania chleba. Gospodyni celowo dodała zakwasu i przyniosło to pożądany skutek. Zakwas został ukryty w mące. A zatem proces zakwaszania ciasta był niewidoczny dla oczu gospodyni. Przypomina to przykład o człowieku, który siał nasiona, a w nocy spał. Jezus powiedział: »Nasienie zaś kiełkuje i wyrasta wysoko, ale właściwie jak, tego on [ów człowiek] nie wie« (Marka 4:27). Jakże prosty to sposób zilustrowania rozwoju duchowego! Początkowo możemy nie dostrzegać tego wzrostu, ale z czasem staje się on oczywisty. Wspomniany wzrost nie tylko jest niewidoczny dla ludzi, ale też ma zasięg ogólnoziemski. Również tę sprawę uwypukla omawiany przykład. Otóż zakwas w końcu zakwasza całe ciasto, »trzy duże miary mąki« (Łuk. 13:21). Podobnie jak zakwas, dzieło głoszenia o Królestwie powoduje wzrost liczebny uczniów Jezusa. Zasięg tej działalności jest tak ogromny, że obecnie dobra nowina dociera „aż do najodleglejszego miejsca na ziemi” (Dzieje 1:8; Mat. 24:14). Możliwość uczestniczenia w tym niezwykłym rozwoju to dla nas prawdziwy zaszczyt! (Strażnica 15.07 2008 s. 19-20).
Podobnie przedstawiono to w książce pt. Królestwo Boże panuje! 2014 s. 90-91.
Interesujące jest to, że wraz ze zmianą podejścia do działania zakwasu Towarzystwo Strażnica zmieniło w swojej sztandarowej książce (w nowszych edycjach) fragment jego dotyczący:
„W Biblii zakwas oznacza grzech i zepsucie” (Czego naprawdę uczy Biblia? 2005 s. 207).
„W Biblii zakwas często oznacza grzech i zepsucie” (Czego naprawdę uczy Biblia? 2013 s. 207).
Wstawienie słówka „często” podyktowane było tym, że wcześniej „zakwas” miał dla Świadków Jehowy tylko negatywne znaczenie. Teraz zaś, od roku 2008, również pozytywne.