Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale spowiedź jest chyba dobrowolna.
Ok, pamiętam że przed komunią czy bierzmowaniem ksiądz kazał zbierać podpisy że się chodziło do spowiedzi, a na katechezie dostawało się 5 za to, to pominę, bo w WTS też jest coś na wzór spowiedzi przed pytaniami na głosiciela, co się w świecie robiło.
Poza tymi przypadkami nie pamiętam żeby ksiądz przed mszą, albo po niej podchodził do kogoś i nawijała jak starsi. Poczta pantoflowa działa szybko wszędzie, oczywista oczywistość, ale mimo wszystko do spowiedzi nie przymuszał...