Tamten nie zmarł dlatego, że do mnie zadzwonił.
Nawet go nie upominałem za nick,
Zadzwonił z prośbą bym założył pewien wątek na forum i poszukał materiał.
Nie wiedziałem nawet, że jest ciężko chory.
Ja wolę z ogniem nie igrać i szatańskich nicków sobie nie przybierać.
Chodził ze mną do szkoły nazywający się Szatanowski, ale to nie jego wina.