Lepiej mi powiedz dokładnie, o co chodzi z tą "kreatywną księgowością" w WTS ? ...
No niech Ci będzie, Kaiser, że praca w biurze, w kadrach, to nie księgowość ...
Rozumiem, że chodzi o to, że coś więcej naliczają, niż rzeczywiście jest, czyli jakby,
kalkulacja, na ile orżnąć braci, żeby datki wrzucali?
Na tym ma polegać, tak mniej więcej ta "kreatywna księgowość?
Bo, wiesz, jakiś czas też pracowałam na kasie w zakładzie i na wszystko musiał być dokument i
co do grosza musiało się wszystko zgadzać. A oni, co robią?