Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Wykluczony  (Przeczytany 36153 razy)

Offline Weteran

Odp: Wykluczony
« Odpowiedź #195 dnia: 09 Czerwiec, 2016, 12:04 »
No cóż, 800 zmian w ciągu 170 lat dowodzi tylko temu, że CK czy WTS nie są nieomylni jak np papież. Mylą sie i będą sie mylili bo to są też tylko ludzie.
W kościele katolickim czy w innych tez dochodzi do różnych afer i co z tego ? Ja szukałem i szukam prawdy . Jeśli świadkowie Jehowy zaczną nauczać , ze np Bóg nie ma na imię Jehowa, że Bóg to jednak Trójca, że dusza jest nieśmiertelna czy ze po śmierci będę smażył się w kotłach w piekle to też przestanę darzyć ich sympatią i mimo wszystko wsparciem.
Ja nie dlatego szukałem w różnych wyznaniach prawdy o Jehowie bo jacyś ludzie robili błędy. Być może i teraz u świadków nadszedł czas na kolejny katharsis. Dla mnie daty czy inne afery nie mają większego znaczenia bo Bóg objawia mi sie w tym co jest zapisane w Biblii a nie w uczynkach ludzi, grzesznych ludzi.
Dlatego mocno dziwi mnie postawa tu piszących, którzy rzekomo doznali potężnych krzywd ale nic nie robią z tym oprócz użalania się nad sobą.
Dziwi mnie to, bo ja odszedłem od nich bez żadnego problemu a o moich poglądach mówiłem tam otwarcie.
Gdyby nie moje lenistwo w uczęszczaniu na zebrania czy chodzenie po domach to pewnie dalej otwarcie mówiłbym tam o ich błędach. Ale.....ide na rowerek ;) miłego i pozdrawiam !

TRAGEDIA :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'(
Weteran

Ignoruję posty: accurate, Ebed, Efektmotyla, Efezjan, Kamil. Przebudzony, sabekk, tomek_s, ZAMOS


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Wykluczony
« Odpowiedź #196 dnia: 09 Czerwiec, 2016, 12:13 »
No cóż, 800 zmian w ciągu 170 lat dowodzi tylko temu, że
... kłamią, kombinują, mataczą, wciskają kit, manipulują, ściemniają, kręcą....
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline NiepokornaHadra

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 078
  • Polubień: 2333
  • "Zabierz ze sobą tylko dobre wspomnienia" (GD)
Odp: Wykluczony
« Odpowiedź #197 dnia: 09 Czerwiec, 2016, 12:18 »
No cóż, 800 zmian w ciągu 170 lat dowodzi tylko temu, że CK czy WTS nie są nieomylni jak np papież. Mylą sie i będą sie mylili bo to są też tylko ludzie.

Oczywiście tylko ludzie i są omylni, niech ktoś spróbuję powiedzieć że nie zgadza się z aktualnym światłem i nowe światło jest błędne, szybko taki delikwent dowie się jak nie nieomylny jest CK (to chyba już pisałam).
"Bardziej niż w kwiaty, które więdną, możemy wdać się w chwasty. A te stale rosną i trudno się ich pozbyć" <T.O.P>

"...niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie..." <Immanuel Kant>


Offline wykluczony

Odp: Wykluczony
« Odpowiedź #198 dnia: 09 Czerwiec, 2016, 12:21 »
Skoro kłamią, kluczą, manipulują kto szukaj innego wyznania . Czy was tam naprawdę siła trzymają ? Skoro takie są wasze odczucia to naprawdę w czym problem ? Pisaliście że przekręcają Biblię na potęgę a jak na razie to podaliscie, że data się nie zgadza pal się nie zgadza i "nad" albo "na" ziemi sie nie zgadza.


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Wykluczony
« Odpowiedź #199 dnia: 09 Czerwiec, 2016, 12:25 »
Gdzieś czytałem, tylko już nie pamiętam gdzie, że gościa wykluczono za odstępstwo od nauk, a po latach okazało się że miał rację i teraz to jest nowe światło. Niestety gość zmarł i nie można go było przywrócić. I teraz w/g śJ ma on nadzieję na zmartwychwstanie czy nie? W końcu wykluczyli go ludzie którzy kierowali się duchem bożym, zrobili to z modlitwą prosząc boga o wskazówki żeby podjąć sprawiedliwą decyzję.
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Wykluczony
« Odpowiedź #200 dnia: 09 Czerwiec, 2016, 12:29 »
Skoro kłamią, kluczą, manipulują kto szukaj innego wyznania .
11 lat jestem już poza tą sektą, a rok temu wyciągnąłem ponownie z jej macek żonę. I wierz mi że jestem szczęśliwy i nie szukam żadnej alternatywnej religii i nie mam zamiary szukać. Wiedz, że pierwsza zorganizowana religia powstała wtedy, kiedy pierwszy oszust, spotkał pierwszego naiwnego.
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Weteran

Odp: Wykluczony
« Odpowiedź #201 dnia: 09 Czerwiec, 2016, 12:43 »
Skoro kłamią, kluczą, manipulują kto szukaj innego wyznania . Czy was tam naprawdę siła trzymają ? Skoro takie są wasze odczucia to naprawdę w czym problem ? Pisaliście że przekręcają Biblię na potęgę a jak na razie to podaliscie, że data się nie zgadza pal się nie zgadza i "nad" albo "na" ziemi sie nie zgadza.


Naprawdę nic więcej do Ciebie nie dotarło? Przecież w ogóle nie czytasz tego, do czego Cie tu zachęcono. Jeszcze raz apeluję (i więcej nie będę, bo to nie ma sensu):
PRZECZYTAJ „KRYZYS SUMIENIA” I „KWESTIĘ CZASÓW POGAN” i WTEDY WRÓĆ DO DYSKUSJI, bo na razie jesteś zwykłym trollem. Trudno rozmawiać ze ślepym o kolorach.
Weteran

Ignoruję posty: accurate, Ebed, Efektmotyla, Efezjan, Kamil. Przebudzony, sabekk, tomek_s, ZAMOS


Offline Deborah

Odp: Wykluczony
« Odpowiedź #202 dnia: 09 Czerwiec, 2016, 12:47 »
Wykluczony - czytam te Twoje wypowiedzi i się zastanawiam po co Ty w ogóle założyłeś ten wątek i co chcesz innym udowodnić? Wykluczony nie jesteś, tylko nieczynny, jak sam o sobie napisałeś, więc nie masz pojęcia o ostracyźmie. Daj się wykluczyć lub napisz list o odłączeniu to się przekonasz. Gdybyś tak naprawdę chciał poznać odpowiedzi na wiele pytań, które tu zadajesz to byś je znalazł jako "gość" na forum bez logowania się. Jest tu mnóstwo ciekawej lektury. Zwieńczeniem byłoby przeczytanie "Kryzysu Sumienia".
Zapewne jednak postanowiłeś trochę "poznęcać się" nad innymi tutaj udowadniając na swoim przykładzie, jaki to jesteś wyluzowany, szczęśliwy i "wyszedłeś" bez szwanku z 10-letniej bytności w organizacji ŚJ (przypominam jednak, że tak naprawdę z niej nie wyszedłeś).

Jedziesz sobie przez życie na tym swoim rowerku od jednej religii do drugiej. Prawdopodobnie Twoja rodzina dalej wyznaje katolicyzm i nie przejęli się zbytnio, gdy zostałeś ŚJ, więc nie zaznałeś z jej strony żadnych "prześladowań". Dlaczego w ogóle zostałeś ŚJ? A może dla kogo, skoro nie lubiłeś chodzić do kościoła, a potem jako ŚJ też byłeś zbyt leniwy "w uczęszczaniu na zebrania i chodzeniu po domach"????

Odnośnie Twoich słów o "podpisywaniu cyrografów" - wnioskuję z Twoich wypowiedzi, że zostałeś ŚJ jako dorosła osoba i nie masz pojęcia, co to znaczy urodzić się w tej religii lub zostać w niej wychowanym, ochrzczonym jako dziecko lub nastolatek, nie znającym tak naprawdę życia poza nią i nie mającym tam rodziny czy przyjaciół, straszonym wielkim uciskiem i Armagedonem itd.

Ciągle też usprawiedliwiasz to, co się dzieje w org tym, że w kościele katolickim lub innych religiach jest tak samo - zauważ jednak, że chyba czegoś więcej wymaga się od religii, która nazywa się tą "jedyną i prawdziwą, kierowaną duchem Bożym" a pozostałe wrzuca do worka pod nazwą "Babilon Wielki".  :o

Widocznie nie przeżyłeś w swoim życiu jeszcze żadnej traumy i nie przekonałeś się, w jaki sposób wyznawcy tej religii spełniają w takim przypadku słowa Jezusa dotyczące jedynego znaku rozpoznawczego dot. jego naśladowców, czyli okazywania sobie wzajemnej, prawdziwej miłości.



Blizna

  • Gość
Odp: Wykluczony
« Odpowiedź #203 dnia: 09 Czerwiec, 2016, 12:49 »
Deborah - zaorane jak mówi dziejsza młodzież


Offline M

Odp: Wykluczony
« Odpowiedź #204 dnia: 09 Czerwiec, 2016, 12:57 »
Skoro kłamią, kluczą, manipulują kto szukaj innego wyznania . Czy was tam naprawdę siła trzymają ? Skoro takie są wasze odczucia to naprawdę w czym problem ?
Część osób już tak zrobiła, pozostali pozostają tam "formalnie" tylko ze względu na rodzinę, ale i to jest tylko do czasu, ich celem jest opuszczenie organizacji jak szybko to tylko możliwe.

Pisaliście że przekręcają Biblię na potęgę a jak na razie to podaliscie, że data się nie zgadza pal się nie zgadza i "nad" albo "na" ziemi sie nie zgadza.

Podaliśmy Ci konkretne przykłady. Nikt nie będzie Ci tu pisał elaboratów na ten temat, bo to już zostało poruszone w wielu wątkach. Jeśli chcesz być szczery ze samym sobą, to poszukaj i poczytaj. Chyba, że się boisz dowiedzieć się jak jest naprawdę.



Offline Weteran

Odp: Wykluczony
« Odpowiedź #205 dnia: 09 Czerwiec, 2016, 13:18 »
Wykluczony - czytam te Twoje wypowiedzi i się zastanawiam po co Ty w ogóle założyłeś ten wątek i co chcesz innym udowodnić? Wykluczony nie jesteś, tylko nieczynny, jak sam o sobie napisałeś, więc nie masz pojęcia o ostracyźmie. Daj się wykluczyć lub napisz list o odłączeniu to się przekonasz. Gdybyś tak naprawdę chciał poznać odpowiedzi na wiele pytań, które tu zadajesz to byś je znalazł jako "gość" na forum bez logowania się. Jest tu mnóstwo ciekawej lektury. Zwieńczeniem byłoby przeczytanie "Kryzysu Sumienia".
Zapewne jednak postanowiłeś trochę "poznęcać się" nad innymi tutaj udowadniając na swoim przykładzie, jaki to jesteś wyluzowany, szczęśliwy i "wyszedłeś" bez szwanku z 10-letniej bytności w organizacji ŚJ (przypominam jednak, że tak naprawdę z niej nie wyszedłeś).

Jedziesz sobie przez życie na tym swoim rowerku od jednej religii do drugiej. Prawdopodobnie Twoja rodzina dalej wyznaje katolicyzm i nie przejęli się zbytnio, gdy zostałeś ŚJ, więc nie zaznałeś z jej strony żadnych "prześladowań". Dlaczego w ogóle zostałeś ŚJ? A może dla kogo, skoro nie lubiłeś chodzić do kościoła, a potem jako ŚJ też byłeś zbyt leniwy "w uczęszczaniu na zebrania i chodzeniu po domach"????


Odnośnie Twoich słów o "podpisywaniu cyrografów" - wnioskuję z Twoich wypowiedzi, że zostałeś ŚJ jako dorosła osoba i nie masz pojęcia, co to znaczy urodzić się w tej religii lub zostać w niej wychowanym, ochrzczonym jako dziecko lub nastolatek, nie znającym tak naprawdę życia poza nią i nie mającym tam rodziny czy przyjaciół, straszonym wielkim uciskiem i Armagedonem itd.

Ciągle też usprawiedliwiasz to, co się dzieje w org tym, że w kościele katolickim lub innych religiach jest tak samo - zauważ jednak, że chyba czegoś więcej wymaga się od religii, która nazywa się tą "jedyną i prawdziwą, kierowaną duchem Bożym" a pozostałe wrzuca do worka pod nazwą "Babilon Wielki".  :o

Widocznie nie przeżyłeś w swoim życiu jeszcze żadnej traumy i nie przekonałeś się, w jaki sposób wyznawcy tej religii spełniają w takim przypadku słowa Jezusa dotyczące jedynego znaku rozpoznawczego dot. jego naśladowców, czyli okazywania sobie wzajemnej, prawdziwej miłości.

Deborah, napisałaś rewelacyjnie, ale obawiam się, że korespondencja z wykluczonym to „Spółdzielnia Pracy <Daremny Trud>”  ;) ;) ;)
« Ostatnia zmiana: 09 Czerwiec, 2016, 13:19 wysłana przez Weteran »
Weteran

Ignoruję posty: accurate, Ebed, Efektmotyla, Efezjan, Kamil. Przebudzony, sabekk, tomek_s, ZAMOS


Offline parasin

Odp: Wykluczony
« Odpowiedź #206 dnia: 09 Czerwiec, 2016, 13:20 »
Parasin, czy możesz napisać coś więcej na ten temat? Skoro wtedy byłeś tak bardzo przekonany że wręcz wojowałeś z "odstępcami", to co w końcu sprawiło, że udało Ci się poznać prawdę (o prawdzie ;D)? Mnie osobiście bardzo ciekawią takie historie :).
Na tym drugim forum jest cała moja historia pozwolę sobie tu polinkować
Część
Pierwsza
Druga
Trzecia
Czwarta
To co może Cię zainteresować, żebyś tego wszystkiego nie czytał, jest w części 3 od podtytułu "Wzrastam" a właściwie podtytuł "Dojrzewam"
A tu link do wywiadu (mniej więcej to samo, tylko opowiadam to studentowi piszącemu pracę o świadkach Jehowy jest w całości i wersji pociętej na części)  Jest tam też plik całej opowieści w pdf-ie
Ten pdf to można, by jakoś wrzucić tu żeby był na tym forum również... Co byłoby wygodniejsze
Ps
Jedna z tych osób, o której mowa w powyższym materiale jest również z nami tu na forum. :D

Wykluczony
W tą moją historię ktoś wkręcony w organizację może nie wierzyć może szukać dziur w całym może szukać we mnie winy i potępiać mnie. Tak organizacja wyszkoliła swoich członków i osoby, które w tym nie uczestniczą w taki sposób, że mają wrażenie, że to nie dzieje się naprawdę że to ktoś zmyślił, żeby opluć organizację. Ale osoba pisząca to, nie ma niestety tego komfortu. I najgorsze w tym wszystkim jest to, że takich historii a nawet jeszcze bardziej "hardcorowych" są tysiące, a może nawet setki tysięcy na całym świecie.


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Wykluczony
« Odpowiedź #207 dnia: 09 Czerwiec, 2016, 13:24 »
No cóż, 800 zmian w ciągu 170 lat dowodzi tylko temu, że CK czy WTS nie są nieomylni jak np papież. Mylą sie i będą sie mylili bo to są też tylko ludzie.
[...] Jeśli świadkowie Jehowy zaczną nauczać , ze np Bóg nie ma na imię Jehowa, że Bóg to jednak Trójca, że dusza jest nieśmiertelna czy ze po śmierci będę smażył się w kotłach w piekle to też przestanę darzyć ich sympatią i mimo wszystko wsparciem.
[...]
Dziwi mnie to, bo ja odszedłem od nich bez żadnego problemu a o moich poglądach mówiłem tam otwarcie.
1) Oczywiście, że CK jest nieomylne, tylko nieomylne w danej chwili, tj. mamy do czynienia z, że tak to nazwę, "prawdą etapu". Spróbuj powiedzieć starszemu o jakiejkolwiek kwestii, w której uważasz, że CK błądzi, to zobaczysz jak ta nieomylność wygląd:P
2) Nieomylność papieża nie sprawia, że w Kościele katolickim nie ma zmian - poczytaj sobie choćby coś o historii soborów, a zobaczysz, że jednak zmiany były, np. kiedyś chrzczono głównie w baptysteriach, a dziś głównie przez pokropienie.
3) Piszesz, że jeśli coś złego zaczną nauczać, to "przestaniesz ich darzyć sympatią". Zapewniam Cię, że tak by nie było - oni mogą prawie wszystko zmienić (jeśli nie wszystko) i tacy jak Ty tam zostaną, bo pierwsze, co Ci zrobili, to przekazali Ci, że biała jest organizacja, a świat czarny, więc dualistycznie na rzeczywistość patrzysz i to nie Twoja wina - jesteś uczciwym i prostolinijnym człowiekiem, a tacy ludzie są niestety najczęściej ich ofiarami na długie lata lub na całe życie. Myślę, że jeśli osobistej krzywdy od tego złego i zwodniczego systemu nie doznasz, to nie odejdziesz nigdy. Bo gorsze rzeczy nauczali niż te, co wymieniłeś, np. kwestia Malawi, Meksyku, wykluczania za poglądy niesprzeczne z Biblią itp.
Co do tego ostatniego to przeczytaj sobie odpowiedź na następujące pytanie czytelników ze Strażnicy Nr 10 z 1987 r.: "Dlaczego Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności (ekskomunikują) za odstępstwo pewne osoby, które w dalszym ciągu podają się za wierzące w Boga, Biblię i Jezusa Chrystusa?" (ss. 27-28)


Offline Weteran

Odp: Wykluczony
« Odpowiedź #208 dnia: 09 Czerwiec, 2016, 13:32 »
Co do tego ostatniego to przeczytaj sobie odpowiedź na następujące pytanie czytelników ze Strażnicy Nr 10 z 1987 r.: "Dlaczego Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności (ekskomunikują) za odstępstwo pewne osoby, które w dalszym ciągu podają się za wierzące w Boga, Biblię i Jezusa Chrystusa?" (ss. 27-28)

Już widzę, jak przeczyta  ;D ;D ;D. Tak jak przeczytał do tej pory, to co mu zalecaliśmy...

Weteran

Ignoruję posty: accurate, Ebed, Efektmotyla, Efezjan, Kamil. Przebudzony, sabekk, tomek_s, ZAMOS


Offline Deborah

Odp: Wykluczony
« Odpowiedź #209 dnia: 09 Czerwiec, 2016, 13:37 »
Deborah, napisałaś rewelacyjnie, ale obawiam się, że korespondencja z wykluczonym to „Spółdzielnia Pracy <Daremny Trud>”  ;) ;) ;)
Weteran, dzięki :) to nawet nie był trud, tylko czysta przyjemność. ;) Też potrafię być wyluzowana po 30 latach w org, a nie jeżdżę nałogowo na rowerze. ;)