Właśnie dyskutowałam z mężem na temat brody i doszliśmy do wniosku, że ten artykuł jest tak niejednoznacznie napisany, że:
1) bracia mający brodę lub popierający jej noszenie uznają, że ten artykuł przyzwala na brodę!
2) bracia gładko ogoleni oraz gardzący zarostem - uznają, że ten artykuł zabrania noszenia brody!
Watchtower jest mistrzem pisania wieloznacznych zdań! W efekcie z tymi brodami znów będzie zamieszanie i starsi zboru będą musieli wprowadzać rygory w zborach według ich własnego widzimisię.
A twój mąż jest SJ czy nie? Bo nie doczytałem chyba...
Swoją drogą, ten jeden akapit to niewiele w kwestii brody, a do tego tylko jedna strona medalu. Dlaczego? Bo jest umieszczony w odpowiednim kontekście "odpowiedniego wyglądu względem ludzi ze świata". Pozostaje druga grupa - sami świadkowie.
Nawet jeżeli ten akapit "usprawiedliwia" noszenie brody to tylko względem świeckich ludzi. Ortodoksyjny starszy powie, że ludzie w świecie, OK, nic nie mają w naszym kraju do brody, ale "sam bracie rozumiesz, że to gorszy niektórych braci". I po brodzie...