Nawet jeśli dziewczyna wie o Organizacji jak to działa,może mieć potrzebę wspólnego wielbienia Boga.
Ja miałam taką sytuację, ale pragnienie serca to wspólne rozmowy o rzeczach bliskich sercu,a chłopak ateista słyszy,ale nie rozumie.Z czasem ,gdy uczucia opadają zaczyna się naśmiewanie z naiwności wybranki. Nawet jeśli uda się wam dogadać i pobrać,może to być emocjonalny rozjazd. Poznajcie się lepiej.Na biało.
Ja wycofałam się ze znajomości z chłopakiem o innym światopoglądzie,popłakałam w poduszkę,a potem spotkałam zwyczajnego , mądrego, wrażliwego,seksownego(ach) , zaradnego, przystojneo, wierzącego, myślącego.........Jak ja za nim szaleję!