Jak widzieliśmy, Towarzystwo pierwszy raz anonimowo zacytowało NT Grebera w roku 1949.
A jak było z początkami Biblii ŚJ?
Początki powstawania Biblii Świadków Jehowy Towarzystwo Strażnica opisuje następująco:
„Dnia 2 grudnia 1947 roku Komitet Przekładu Biblii Nowego Świata rozpoczął prace nad tłumaczeniem, które miało być wierne oryginałowi oraz uwzględniać najnowsze wyniki badań naukowych nad niedawno odnalezionymi rękopisami biblijnymi, a jego język miał być łatwo zrozumiały dla współczesnego czytelnika” (Strażnica Nr 22, 2001 s. 7).
Tak więc w roku 1947 rozpoczęto prace nad Przekładem Nowego Świata.
Jak one wyglądały? Opisuje to nam jeden ze świadków tych wydarzeń:
„Biblia, jakiej używają Świadkowie Jehowy, zawiera liczne »poprawki«, aby mogła wykazać zgodność z doktrynalnymi zasadami sekty. Pewien Świadek Jehowy, który miał styczność z komitetem tłumaczy, powiedział, że jego członkowie – z Franzem na czele – siedzieli przy wielkim stole i mieli wokół siebie 30 różnych tłumaczeń Biblii. Analizowali werset za wersetem i wybierali takie warianty tłumaczeń, z którymi najbardziej się zgadzali. Często nawet korzystali z tekstu Johannesa Grebera, kapłana, który dokonał swego przekładu Biblii przy pomocy medium spirytystycznego” (Świadkowie Jehowy wobec polityki USA, syjonizmu i wolnomularstwa Robin de Ruiter, Kraków 2007, s. 31).
Czy rzeczywiście Komitet Przekładu Biblii Świadków Jehowy korzystał ze spirytystycznego źródła, które powstało w roku 1937?