Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Filmy puszczane podczas punktów na kongresach w roku 2016  (Przeczytany 123966 razy)

Offline TomBombadil

Odp: Filmy puszczane podczas punktów na kongresach w roku 2016
« Odpowiedź #450 dnia: 20 Wrzesień, 2016, 08:30 »
Komfortowe życie,to wtedy,gdy całą rodziną siedzimy razem,bezpieczni,najedzeni,roześmiani. Nikt nie jest chory,nigdzie się nie spieszymy i jest nam ciepło. Rozmawiamy i czujemy się szczęśliwi .Mąż mnie trzyma za łapkę, dzieciakom błyszczą oczęta. Rodzice gdzieś tam mają się dobrze.  No i w tyle głowy nie ma kredytów,i innych takich.


Offline rychtar

Odp: Filmy puszczane podczas punktów na kongresach w roku 2016
« Odpowiedź #451 dnia: 24 Wrzesień, 2016, 15:31 »
Bardzo ciekawe.
Rozumiem że  CK zachęca , żebym zrezygnował z komfortowego życia i orał na ugorze, nagrodą za to wyrzeczenie będzie ..... PRZYSZŁE KOMFORTOWE  Życie (sic.)
Że tak perfidnie zapytam : A po co od dupy strony się do tego zabierać,mogę przecież już żyć komfortowo .Po co czekać? Raj w doktrynie Świadków jest ściśle materialistyczny. To jest winnica i dom, krzew figowy, ziemia, dolce vita.

I jeszcze jedno mi się nasuwa - wciąż są stawiani Nadzorcy Obwodu, Betelczycy, członkowie CK, BO jako przykład osób "czyniących więcej" " bardziej ofiarnych" .
Zaraz , zaraz. Szeregowy głosiciel Musi codziennie iść do pracy, oprać się , nagotować, posprzątać itp, potem dopiero może zająć się "obowiązkami duchowymi". Betelczyk ma ugotowane, poprane, czas pracy raportuje jako głoszenie, NO dostaje Astrę Królestwa, wyżywienie , kieszonkowe, pieniądze od braci bokiem, raportuje godziny pracy , dostaje przyodziewek. Kiedyś bardzo wiekowy były /nadzorca Mieczysław B. mi powiedział , że przez wszystkie lata usługiwania był takim niebieskim ptakiem - żył z tego czego nie posiał a jeszcze dorzucał braciom obowiązków. A teraz widzi że każdy w organizacji robi więcej w pracy i domu niż obwodowy zanim w ogóle wyjdzie w teren.

A najlepiej jak Nadzorca Obwodowy przyjedzie ze swoją kobitą na tygodniową wyżerkę, nażre się samych najlepszych frykasów za darmola, popieprzy głupoty o tym i o owym, a na koniec skwituje wizytę takimi słowami: kto nie chodzi na WSZYSTKIE zebrania ten jest człowiekiem małej wiary...
Skąd taki bubek żyjący jak niebieski ptak, nie pracujący, jeżdżący samochodem za darmowa, utrzymywany przez bandę baranów może wiedzieć o stanie mojej wiary czy jakiegoś innego człowieka? Czy przy wejściu na Salę jest bramka z wiaromierzem?
Du...Du hast...Du hast mich...Du hast mich...Du hast mich gefragt
Du hast mich gefragt
Du hast mich gefragt und ich hab' nichts gesagt


Blizna

  • Gość
Odp: Filmy puszczane podczas punktów na kongresach w roku 2016
« Odpowiedź #452 dnia: 25 Wrzesień, 2016, 13:48 »
Wiaromierz - dobre!
Proponuję jeszcze więziomierz - do mierzenia "więzi z Jehową".
Nigdy nie wyjdę ze zdumienia, jak podczas mojej bytności w organizacji śJ zawsze znalazły się jakieś osoby do osądzania tejże....
Rzekomi przyjaciele, którzy uważali, że mają prawo powiedzieć mi np. "Widzę, że Twoja więź z Jehową ostatnio się zacieśnila" (gdy spędzałam więcej godzin na głoszeniu i nie opuszczałam zebrań).
Lub wręcz przeciwnie: "Twoja więź z Jehową jest bardzo słaba" (czyli trzeba Cię wyciągać na zebrania, mało głosisz, itd.).
Nie mieli pojęcia o tym, jaką więź naprawdę czułam.


Offline rychtar

Odp: Filmy puszczane podczas punktów na kongresach w roku 2016
« Odpowiedź #453 dnia: 25 Wrzesień, 2016, 14:12 »
To można jeszcze zaproponować więcej urządzeń do pomiarów:
1. Głoszomierz - do mierzenia liczby godzin spędzanych w służbie. Przy wejściu na salę samo by się mierzyło i nikt nie musiałby oddawać lipnych sprawozdań.
2. Studioosobistomierz - do mierzenia liczby godzin spędzonych na studium osobistym i na przemyśleniach "głębokich myśli" ze Strażnicy, Przebudźcie się i innych bezdetów.
3. Rodzinnowielbomierz - do mierzenia liczby godzin spędzonych na rodzinnym wielbieniu.
4. jotwurgomierz - do mierzenia liczby godzin spędzonych na oglądaniu propagandy na jw.org.
5. Wózkomierz - do mierzenia liczby godzin i publikacji udostępnionych podczas "głoszenia" (czyli plotkowania o całym zborze) na wózku.
Du...Du hast...Du hast mich...Du hast mich...Du hast mich gefragt
Du hast mich gefragt
Du hast mich gefragt und ich hab' nichts gesagt


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Filmy puszczane podczas punktów na kongresach w roku 2016
« Odpowiedź #454 dnia: 25 Wrzesień, 2016, 14:26 »
5. Wózkomierz - do mierzenia liczby godzin i publikacji udostępnionych podczas "głoszenia" (czyli plotkowania o całym zborze) na wózku.
Tu by było można adoptować tachograf z ciężarówki. Jazda, to dojazd wózkiem na miejsce i pauza, czyli postój wózka. Do pauzy wliczyć można załadunek towarów na wózek i wyładunek przeterminowanych publikacji w wyniku nowego światła  ;) ;D
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Technolog

Odp: Filmy puszczane podczas punktów na kongresach w roku 2016
« Odpowiedź #455 dnia: 25 Wrzesień, 2016, 18:08 »
To można jeszcze zaproponować więcej urządzeń do pomiarów:
Jest już: "Stanuduchowegomierz S-21". Co prawda na razie wersja analogowa w postaci comiesięcznego sprawozdania papierowego na formularzu S-21

A skąd to wiadomo? Poniżej cytat z formularza S-61 dot. wizyty nadzorcy:
Cytuj
Nadzorca obwodu uzyska informacje dotyczące danych osobowych i stanu duchowego ze „Zborowych kart sprawozdań głosiciela” każdego z zalecanych braci


Offline rychtar

Odp: Filmy puszczane podczas punktów na kongresach w roku 2016
« Odpowiedź #456 dnia: 25 Wrzesień, 2016, 20:48 »
Jest już: "Stanuduchowegomierz S-21". Co prawda na razie wersja analogowa w postaci comiesięcznego sprawozdania papierowego na formularzu S-21

A skąd to wiadomo? Poniżej cytat z formularza S-61 dot. wizyty nadzorcy:

Czyli jak wpiszę 70 godzin miesięcznego sprawozdania mimo nie pokazywania się na zebraniach i na głoszeniu to będzie ok, bo mój stan duchowy w postaci teoretycznych 70 godzin będzie prawidłowy? A osoby, które nie głoszą bo mają ciężką sytuację życiową np. choroba członka rodziny itp. są słabego stanu duchowego i dzięki temu będą napiętnowane przez resztę zboru?
Du...Du hast...Du hast mich...Du hast mich...Du hast mich gefragt
Du hast mich gefragt
Du hast mich gefragt und ich hab' nichts gesagt


Offline TomBombadil

Odp: Filmy puszczane podczas punktów na kongresach w roku 2016
« Odpowiedź #457 dnia: 09 Listopad, 2016, 17:25 »
Efekt filmów kongresowych na osoby postronne:słyszałam rozmowę,jak kobieta opowiadała,że świadkowie to muszą być bardzo źli ludzie,bo jej znajoma była na kongresie i zobaczyła na filmie jak matka nie chce odebrać telefonu od córki. I to latami. I zainteresowanie się skończyło.


Offline Efektmotyla

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 556
  • Polubień: 4685
  • Wspaniale że znajomi i rodzina się budzą :)
Odp: Filmy puszczane podczas punktów na kongresach w roku 2016
« Odpowiedź #458 dnia: 09 Listopad, 2016, 23:37 »
Efekt filmów kongresowych na osoby postronne:słyszałam rozmowę,jak kobieta opowiadała,że świadkowie to muszą być bardzo źli ludzie,bo jej znajoma była na kongresie i zobaczyła na filmie jak matka nie chce odebrać telefonu od córki. I to latami. I zainteresowanie się skończyło.
Teraz jest walka o utrzymanie w łapie tego co się da. A pamiętam 15 lat temu to Tato starszy zboru mówił że o wykluczonych się nie pisze w strażnicy za bardzo bo to drażliwy temat i ludzie mogliby to rozdmuchiwać. No i kulało to jakoś do czasu w wersji cichociemnej.



Blizna

  • Gość
Odp: Filmy puszczane podczas punktów na kongresach w roku 2016
« Odpowiedź #459 dnia: 10 Listopad, 2016, 19:22 »
Efekt filmów kongresowych na osoby postronne:słyszałam rozmowę,jak kobieta opowiadała,że świadkowie to muszą być bardzo źli ludzie,bo jej znajoma była na kongresie i zobaczyła na filmie jak matka nie chce odebrać telefonu od córki. I to latami. I zainteresowanie się skończyło.

Taki efekt jest bardzo dobry.
Jeszcze trochę, zostaną im już tylko własne dzieci do indoktrynowania.


Offline matus

Odp: Filmy puszczane podczas punktów na kongresach w roku 2016
« Odpowiedź #460 dnia: 10 Listopad, 2016, 20:23 »
Taki efekt jest bardzo dobry.
Jeszcze trochę, zostaną im już tylko własne dzieci do indoktrynowania.
A że dzieci wśród śJ też coraz mniej, bo na dzieci czasu nie ma, bo głoszenie...
Bogowie są gorsi od Pokemonów, bo nie da się złapać ich wszystkich, tylko jednego (albo małą grupkę), bo się obrażają.


Offline rychtar

Odp: Filmy puszczane podczas punktów na kongresach w roku 2016
« Odpowiedź #461 dnia: 10 Listopad, 2016, 22:06 »
A że dzieci wśród śJ też coraz mniej, bo na dzieci czasu nie ma, bo głoszenie...

To nie tylko kwiestia głoszenia. Niedługo armagedon a ludziom dzieci się zachciewa. W latach 70tych też mówili, że armagedon już puka do drzwi i szkoda czasu na dzieci, a te "dzieci" urodzone w tamtych latach to już stare konie po 40tce.
Du...Du hast...Du hast mich...Du hast mich...Du hast mich gefragt
Du hast mich gefragt
Du hast mich gefragt und ich hab' nichts gesagt


Blizna

  • Gość
Odp: Filmy puszczane podczas punktów na kongresach w roku 2016
« Odpowiedź #462 dnia: 10 Listopad, 2016, 22:25 »
W sumie to jestem za tym, żeby nie mieli dzieci :)


Online gerontas

Odp: Filmy puszczane podczas punktów na kongresach w roku 2016
« Odpowiedź #463 dnia: 11 Listopad, 2016, 08:38 »
A że dzieci wśród śJ też coraz mniej, bo na dzieci czasu nie ma, bo głoszenie...

Pewnie to się zmieni jak będą jeszcze większe spadki w org. Wtedy przyjdzie nowe światło,
że Jehowa pragnie byśmy rodzili dla niego dzieci. Nie jedno, dwa, ale trzy lub cztery.
Wówczas to dopiero będzie wzrost głosicieli, budowniczych oraz składających datki.
Wszystkim będą tłumaczyć, że jeśli ktoś nie chce rodzić dzieci, to jest tak jakby gardzili
darem Bożym, a to już grzech. Poza tym będą hamulcowymi dla rozwoju organizacji, a to
już może nawet jest grzech przeciwko duchowi świętemu.


Offline rychtar

Odp: Filmy puszczane podczas punktów na kongresach w roku 2016
« Odpowiedź #464 dnia: 11 Listopad, 2016, 08:57 »
Wszystkim będą tłumaczyć, że jeśli ktoś nie chce rodzić dzieci, to jest tak jakby gardzili
darem Bożym, a to już grzech.

No przecież w starych śpiewnikach (tam gdzie było 225 pieśni) była pieśń o dzieciach, że to dar Boży. W nowych śpiewnikach też chyba coś jest chociaż nie wiem dokładnie bo te nowe od początku do mnie nie przemawiały, tylko chyba jedna z nich. W każdym razie Gerontas masz rację, że będzie nowe światło "prodziecięce", że teraz trzeba mieć dzieci i nie zdziwię się jak nawet dadzą teokratyczne 500+ dla każdego rodzica decydującego się na dziecko. Oczywiście to teokratyczne 500+ to będzie wpis 5 godzin do służby dla matki z małymi dziećmi. Oczywiście żeby dostać teokratyczne 500+ trzeba będzie mieć minimum 5 dzieci, żeby inwestycja w sale królestwa, sale zgromadzeń, kursy takie, siakie i owakie się zwróciły z nawiązką. A to wszystko ku wychwalaniu imienia świętego Ciała Kierowniczego.
Du...Du hast...Du hast mich...Du hast mich...Du hast mich gefragt
Du hast mich gefragt
Du hast mich gefragt und ich hab' nichts gesagt