Witam wszystkich bardzo serdecznie
Już od dawna nosiłam się z zamiarem uaktywnienia na forum, bo czytam Was od samego początku powstania i właśnie ten film, na który Agalloch zwrócił uwagę tak mną wczoraj wstrząsnął, że również postanowiłam się wypowiedzieć. Oczywiście zwróciłam uwagę na ten gest i uważam to raczej za celową prowokację i bezczelność niż niegroźny żart. Co mną jeszcze bardziej wstrząsnęło to muzyka do tego filmu. Z forum w USA dowiedziałam się, że to utwór Audiomachine "Etarnal Flame" ("Wieczny płomień" - czy kojarzy się to z "rajem"? ) z albumu "EPICA", którego okładka wygląda tak, jak przedstawiono na tej stronie:
https://www.musixmatch.com/album/Audiomachine/Epica
Okładki innych albumów wyglądają równie "ciekawie". Więcej o firmie Audiomachine: https://pl.wikipedia.org/wiki/Audiomachine i wspomniany utwór:
Ja, mój mąż (oboje jesteśmy "przebudzeni", choć nadal jeszcze w zborze), a nawet syn nastolatek jesteśmy oburzeni i wstrząśnięci, jakimi narzędziami posługuje się CK, żeby grać na ludzkich emocjach i produkować te żałosne "wyciskacze łez".
Drodzy, odgrzewam temat muzyki na zgromadzeniu 2016 zakupionej przez Watchtower, bo przed chwilą wpadłem na jeden inny utwór
Audiomachine, no i po prostu szczęka mi opadła. Utwór ma wymowny tytuł "
Illuminati". Zdziwieni? Ciekawe jest jednak to, że niejaka grupka
EpicmusicVN zrobiła podkład obrazkowy do tego nagrania. Z kolei na tym nagraniu (uprzedzam że jest drastyczne!!!), pojawiają się niesamowicie sugestywne obrazy, które dziwnym trafem bardzo kojarzą się z armagedonowymi obrazkami ze Strażnic (w 1min 3sek teledysku - 1:03).
No więc po kolei:
Teledysk rozpoczyna się od niezmąconego, pięknego obrazka natury, z sugestywnym napisem:
"Czy jesteś przygotowany na przyszłość?"
Jak się jednak okazuje, obrazek wisi w martwym pociągu, jakby kadr czasu zatrzymał się w momencie potężnego samozniszczenia.
Następnie widzimy serię czarnych obrazów z końca świata, wirus zabijający ludzi, /albo zamieniający ich w zombie??/.
Ale dalej, bardzo kolorystycznie i tematycznie obrazki przypominające armagedonowe straszaki Strażnicy (1:03)
https://www.youtube.com/watch?v=Ouwtng35j-MPorównajcie podobieństwa.
Nie wklejam obrazków ze Strażnic, bo pokazał je i zrobił o nich jakiś czas temu artykuł Cedars. Popatrzcie, jakie to podobne klimaty:
http://jwsurvey.org/cedars-blog/great-balls-of-fire-more-doomsday-artwork-in-new-may-2015-watchtowerI teraz taka konkluzja.
Audiomachine tak sobie nagrała utwór pt. Illuminati (SIC!), do niego ktoś zrobił taki ładny teledysk, z ładnym pytankiem na początku "Are you prepared for the future?" - niczym pytanko na okładkę Strasznicy; potem są scenki jak ze Strasznicy.
W końcu, WTS kupuje sobie od naszej Audiomaszynki utworek pod jakże inspirującą nazwą "Eternal Flame", na święte, służące chwale Jehowy zgromadzenia!!!
Ja nic nie biorę, a nie mogę się oprzeć wrażeniu, że wszystko to zatacza jakieś takie błędne koła.
Chyba odpływam od realu...
Ps: Odnośnie filmu o raju, ze zgromadzenia, z rzeczoną zakupioną muzyką,
- popatrzcie, przecież Biblia mówi, że ludzie będą mówić, że wybawienie zawdzięczają Barankowi; przecież można by to uwypuklić, aż by się prosiło.
Tymczasem w filmie "0" Boga. Słownie: ZERO. Nawet w obecnej tam migawce o zmartwychwstaniu, można było pokazać wdzięczność tych ludzi dla Boga. A tu nic
Tylko wizja konsumpcji i spełnienia. Czy to jest sednem zbawienia?