Te multimedia to fajna sprawa.
Przez tyle lat nadawali, że tv i Internet jest fe, że ludzie jak zobaczą taki telebim, to szaleją
Przecież to takie nowoczesne i dla wielu jedyna szansa, żeby takie cudo zobaczyć, bo przecież nigdzie chodzić nie wolno, ani na koncert, ani na mecze. No gdzie takie można zobaczyć?
Już przy okazji kongresu letniego pisałam gdzieś, że filmy są dobrym rozwiązaniem, bo przynajmniej wiadomo, że wszyscy widzą to samo, mają jeden przekaz. A jak dają wykłady w ręce ludzi, to jest ryzyko. Każdy ma swoje kaprysy, widzimisię, intonację. Mimo, że wszystko jest przećwiczone, to na żywo wtrąci coś od siebie, albo pominie. Przecież czasami tak mamrotali, że nie było wiadomo, o co im chodzi. Jak Kardyga miał punkt, to składałam notes, bo nie dało się go słuchać.
A tak filmik - ładnie, kolorowo, po amerykańsku