Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Ochrona życia  (Przeczytany 10416 razy)

Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Ochrona życia
« dnia: 03 Kwiecień, 2016, 09:05 »
Znany jest pewnie temat którym w ostatnich dniach emocjonują się media, a mianowicie zaostrzenie ustawy antyaborcyjnej.
W tradycji chrześcijańskiej obecnie bardzo duży nacisk kładzie się na ochronę życia. Jednakże w wielu krajach dopuszczalna jest kara śmierci, aborcja, eutanazja, itp.
Pojawiają się też w związku z tym dylematy o szczególnych sytuacjach, jak nieuleczalna choroba, ciąża w wyniku gwałtu, itp.
Chciałbym poznać zdanie naszych forumowiczów w tej kwestii.
Pozdrawiam i miłego dnia życzę  :)
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Offline Roszada

Odp: Ochrona życia
« Odpowiedź #1 dnia: 03 Kwiecień, 2016, 09:09 »
Ja ubolewam, że prawo świeckie musi niektórych zmuszać do tego i owego. :-\
Jak to by było idealnie by wszyscy myśleli idealnie.
No i za mało pewnie ludzkiej świadomości i edukacji.


Tusia

  • Gość
Odp: Ochrona życia
« Odpowiedź #2 dnia: 03 Kwiecień, 2016, 09:11 »
Pojawiają się też w związku z tym dylematy o szczególnych sytuacjach, jak nieuleczalna choroba, ciąża w wyniku gwałtu, itp.

Żadna choroba i żaden gwałt nie upoważnia nikogo do zabicia nienarodzonego dziecka.


Offline Roszada

Odp: Ochrona życia
« Odpowiedź #3 dnia: 03 Kwiecień, 2016, 09:18 »
Żadna choroba i żaden gwałt nie upoważnia nikogo do zabicia nienarodzonego dziecka.
Pomyliłeś chorobę nieuleczalną związaną z eutanazją, z chorobą śmiertelną osoby w stanie błogosławionym. Ta ostatnia może ratować życie kosztem nienarodzonego dziecka, jeśli jest jej taka wola.
Jeśli się mylę proszę o sprostowanie konkretnym zapisem kościelnym.


Tusia

  • Gość
Odp: Ochrona życia
« Odpowiedź #4 dnia: 03 Kwiecień, 2016, 09:22 »
Pomyliłeś chorobę nieuleczalną związaną z eutanazją, z chorobą śmiertelną osoby w stanie błogosławionym. Ta ostatnia może ratować życie kosztem nienarodzonego dziecka, jeśli jest jej taka wola.
Jeśli się mylę proszę o sprostowanie konkretnym zapisem kościelnym.

Niczego nie pomyliłem. Przeczytaj sobie ostatni komunikat Episkopatu. Nic nie upoważnia do zabicia nienarodzonego dziecka. NIC!


Offline Roszada

Odp: Ochrona życia
« Odpowiedź #5 dnia: 03 Kwiecień, 2016, 09:27 »
Niczego nie pomyliłem. Przeczytaj sobie ostatni komunikat Episkopatu. Nic nie upoważnia do zabicia nienarodzonego dziecka. NIC!
Pomyliłeś jednak bo on Tadeusz pisze o czym innym a Ty o czym innym ("nieuleczalna choroba").
On pisze w kontekście eutanazji.

A co do umierającej kobiety rodzącej, to podaj gdzie episkopat mówi, że ona nie może ratować życia kosztem dziecka.

Nie odsyłaj innych tylko jeśli wiesz lepiej to cytuj.
Ja takiego zdania jak Ty nie czytałem.


Tusia

  • Gość
Odp: Ochrona życia
« Odpowiedź #6 dnia: 03 Kwiecień, 2016, 09:51 »
A co do umierającej kobiety rodzącej, to podaj gdzie episkopat mówi, że ona nie może ratować życia kosztem dziecka.[/b]
Nie odsyłaj innych tylko jeśli wiesz lepiej to cytuj.
Ja takiego zdania jak Ty nie czytałem.

Twoja wypowiedź pachnie świadkowym podejściem do problemu.

"Przerywanie ciąży jest uzasadniane przekonaniem, że interes matki może uzyskać pierwszeństwo przed prawem dziecka do urodzenia i jego prawem do miłości rodziców. Tymczasem aborcja jest już w debacie publicznej inaczej kwalifikowana, skoro sentencja sądowa nazywa ją „zabiciem dziecka” - jak orzekł ostatnio Sąd Apelacyjny w Katowicach (II AKa 255/08) „przedmiotem ochrony wynikającej z art. 152 KK jest życie dziecka w fazie prenatalnej od momentu poczęcia, a przerwanie ciąży stanowi jego zabicie”."

http://episkopat.pl/informacje_kep/7229.1,Oswiadczenie_w_sprawie_troski_o_dzieci_urodzone_zywe_pomimo_proby_przerwania_ciazy.html



Offline gedeon

Odp: Ochrona życia
« Odpowiedź #7 dnia: 03 Kwiecień, 2016, 10:11 »
Żadna choroba i żaden gwałt nie upoważnia nikogo do zabicia nienarodzonego dziecka.

Tusia nie jesteś Panem Bogiem, więc nie staraj się być czyimś sumieniem, medycyna zna przypadki które wychodzą po za normalne uszanowanie życia poczętego. Nie można tego ograniczyć prawem ale mamy sumienie które daję nam rozum. Ja osobiście nie poprę nigdy świadonego zabijania dziecka ale nie odważyłbym się na ocenę moralna czynu drugiego.


Tusia

  • Gość
Odp: Ochrona życia
« Odpowiedź #8 dnia: 03 Kwiecień, 2016, 10:16 »
Tusia nie jesteś Panem Bogiem, więc nie staraj się być czyimś sumieniem,

Sumienie można kształtować w dobrym kierunku. Jeśli ktoś ma wypaczone przez jakąś ideologię, a cierpią na tym dzieci, więc trzeba zrobić wszystko, by dziecko nie było ofiarą.


Offline gedeon

Odp: Ochrona życia
« Odpowiedź #9 dnia: 03 Kwiecień, 2016, 10:35 »
Sumienie można kształtować w dobrym kierunku. Jeśli ktoś ma wypaczone przez jakąś ideologię, a cierpią na tym dzieci, więc trzeba zrobić wszystko, by dziecko nie było ofiarą.
Tak to prawda sumienie można kształtować ale nie masz prawa być cudzym sumieniem. Twoja ideologia nie musi być ideologią drugiego. Zostawmy to do oceny medycyny i sumienia matki.


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Ochrona życia
« Odpowiedź #10 dnia: 03 Kwiecień, 2016, 11:21 »

 Nic nie upoważnia? A jeśli jest  ryzyko, że matka umrze w czasie porodu.To czasem nie morduje się kobiety takimi chorymi zasadami?
Morduje się i to z premedytacją. I gdzie tu ochrona życia?

Niech kościół takie decyzje zostawi kobietom, niech to będzie sprawa ich sumienia. Jeśli kiedyś staną przed Bogiem nich się same tłumaczą.
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 517
  • Polubień: 14343
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Ochrona życia
« Odpowiedź #11 dnia: 03 Kwiecień, 2016, 11:26 »
O tym czy kobieta chce urodzić dziecko, czy nie, nie powinny decydować osoby trzecie. To jest jej ciało, i jej sumienie, a narzucanie komukolwiek przez władzę swojego zdania, gdzie górę biorą pobudki religijne, a nie  społeczne jest po prostu nieludzkie. A co z osobami które nie powielają katolickich poglądów? Łatwo jest osobie trzeciej decydować o tym, żeby kobieta w brutalny sposób zgwałcona, może jeszcze wielokrotnie, musiała urodzić dziecko poczęte  w wyniku tego gwałtu. Czy ktokolwiek z ustalających ten zniewalający możliwość decydowania o własnym ciele przepis, próbował się wczuć w sytuacje psychiczna i emocjonalną tej kobiety??? A niestety KK i uzależniona od niego obecna władza uzurpowali sobie bezprawnie prawo do decydowania o sumieniu innych. Przy wejściu tego przepisu, zniewalającego godność kobiety, która zostaje sprowadzona przez władzę do roli maszynki do rodzenia dzieci. Rozkwitnie podziemie aborcyjne i te kobiety które będą zdeterminowane żeby ciążę usunąć, a nie stać ich będzie na wyjazd do kraju gdzie ten zabieg jest legalny, zrobią to w warunkach zagrażającemu wielokrotnie ich życiu u samozwańczych ginekologów.

Ps. Niektórzy pewnie pamiętają nieludzkie praktyki pewnego lekarza. http://serwisy.gazetaprawna.pl/zdrowie/artykuly/878315,rodzice-dziecka-ktorym-prof-chazan-odmowil-aborcji-po-urodzeniu-lekarze-bali-nam-sie-je-pokazac.html
« Ostatnia zmiana: 03 Kwiecień, 2016, 12:42 wysłana przez Nemo »
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Roszada

Odp: Ochrona życia
« Odpowiedź #12 dnia: 03 Kwiecień, 2016, 11:46 »
Twoja wypowiedź pachnie świadkowym podejściem do problemu.

"Przerywanie ciąży jest uzasadniane przekonaniem, że interes matki może uzyskać pierwszeństwo przed prawem dziecka do urodzenia i jego prawem do miłości rodziców. Tymczasem aborcja jest już w debacie publicznej inaczej kwalifikowana, skoro sentencja sądowa nazywa ją „zabiciem dziecka” - jak orzekł ostatnio Sąd Apelacyjny w Katowicach (II AKa 255/08) „przedmiotem ochrony wynikającej z art. 152 KK jest życie dziecka w fazie prenatalnej od momentu poczęcia, a przerwanie ciąży stanowi jego zabicie”."

http://episkopat.pl/informacje_kep/7229.1,Oswiadczenie_w_sprawie_troski_o_dzieci_urodzone_zywe_pomimo_proby_przerwania_ciazy.html

To nie jest kompletnie odpowiedź na poruszony problem.
Piotr znów myli pojęcia.

Chodziłem na zajęcia etyki na GIT i mnie uczono, że

Jeśli jest zagrożenie życia matki w wyniku porodu lub rozwoju dziecka w łonie istnieje jeden jedyny warunek przerwania ciąży, właśnie wtedy.
Po drugie, heroizmem jest gdy jednak matka poświęca życie dla dziecka w takich wypadkach, gdy albo ma dziecko umrzeć albo matka. I tak jedna osoba umiera.
Po trzecie, często bywało, że matka te życie poświęcała a dziecko i tak umierało.
Trzeba w takich wypadkach podjąć decyzję.


Taka jest nauka etyki chrześcijańskiej i Piotra epitety o świadkowym jej pochodzeniu mają się nijak do nauki KK.


Offline Roszada

Odp: Ochrona życia
« Odpowiedź #13 dnia: 03 Kwiecień, 2016, 11:59 »
W nawiązaniu do powyższego:
Cytuj
Ks. prof. Warzeszak zwraca uwagę, że choć etyka dopuszcza stosowanie zasady podwójnego skutku, jednak moralność katolicka stawia wyższe wymagania. — W przypadku zagrożenia życia matki będącej w ciąży etyka chrześcijańska podkreśla potrzebę heroizmu. Jeśli matka zdecydowałaby się ratować swoje życie kosztem życia dziecka, nie popełni czynu niemoralnego, ale chrześcijaństwo zachęca, aby poświęciła swoje życia dla ratowania życia dziecka — tłumaczy.

Cytat z długiego opracowania z katolickiej strony Opoka:

http://www.opoka.org.pl/biblioteka/F/FE/gn201111-podwojny.html


Offline Inka

Odp: Ochrona życia
« Odpowiedź #14 dnia: 03 Kwiecień, 2016, 12:42 »
Uważam, że nic nie może usprawiedliwiać zabicia dziecka. Porządna kobieta zresztą wybierze dobro swojego dziecka,  ponad własne.Większość przypadków aborcji dotyczy kobiet nieodpowiedzialnych życiowo, lekko traktujących poczęcie jak i życie swoje i swoich dzieci.Upadek moralny widać na co dzień.Podziemie aborcyjne zawsze będzie, jak kobieta nie myśli przed to niech płaci kasą czy swoim życiem, nie szkoda mi tych kobiet, szkoda mi ich dzieci.