Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

INNE RELIGIE, WYZNANIA, ATEIZM... => KOŚCIOŁY CHRZEŚCIJAŃSKIE => Wątek zaczęty przez: Tadeusz w 03 Kwiecień, 2016, 09:05

Tytuł: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: Tadeusz w 03 Kwiecień, 2016, 09:05
Znany jest pewnie temat którym w ostatnich dniach emocjonują się media, a mianowicie zaostrzenie ustawy antyaborcyjnej.
W tradycji chrześcijańskiej obecnie bardzo duży nacisk kładzie się na ochronę życia. Jednakże w wielu krajach dopuszczalna jest kara śmierci, aborcja, eutanazja, itp.
Pojawiają się też w związku z tym dylematy o szczególnych sytuacjach, jak nieuleczalna choroba, ciąża w wyniku gwałtu, itp.
Chciałbym poznać zdanie naszych forumowiczów w tej kwestii.
Pozdrawiam i miłego dnia życzę  :)
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 03 Kwiecień, 2016, 09:09
Ja ubolewam, że prawo świeckie musi niektórych zmuszać do tego i owego. :-\
Jak to by było idealnie by wszyscy myśleli idealnie.
No i za mało pewnie ludzkiej świadomości i edukacji.
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 03 Kwiecień, 2016, 09:11
Pojawiają się też w związku z tym dylematy o szczególnych sytuacjach, jak nieuleczalna choroba, ciąża w wyniku gwałtu, itp.

Żadna choroba i żaden gwałt nie upoważnia nikogo do zabicia nienarodzonego dziecka.
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 03 Kwiecień, 2016, 09:18
Żadna choroba i żaden gwałt nie upoważnia nikogo do zabicia nienarodzonego dziecka.
Pomyliłeś chorobę nieuleczalną związaną z eutanazją, z chorobą śmiertelną osoby w stanie błogosławionym. Ta ostatnia może ratować życie kosztem nienarodzonego dziecka, jeśli jest jej taka wola.
Jeśli się mylę proszę o sprostowanie konkretnym zapisem kościelnym.
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 03 Kwiecień, 2016, 09:22
Pomyliłeś chorobę nieuleczalną związaną z eutanazją, z chorobą śmiertelną osoby w stanie błogosławionym. Ta ostatnia może ratować życie kosztem nienarodzonego dziecka, jeśli jest jej taka wola.
Jeśli się mylę proszę o sprostowanie konkretnym zapisem kościelnym.

Niczego nie pomyliłem. Przeczytaj sobie ostatni komunikat Episkopatu. Nic nie upoważnia do zabicia nienarodzonego dziecka. NIC!
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 03 Kwiecień, 2016, 09:27
Niczego nie pomyliłem. Przeczytaj sobie ostatni komunikat Episkopatu. Nic nie upoważnia do zabicia nienarodzonego dziecka. NIC!
Pomyliłeś jednak bo on Tadeusz pisze o czym innym a Ty o czym innym ("nieuleczalna choroba").
On pisze w kontekście eutanazji.

A co do umierającej kobiety rodzącej, to podaj gdzie episkopat mówi, że ona nie może ratować życia kosztem dziecka.

Nie odsyłaj innych tylko jeśli wiesz lepiej to cytuj.
Ja takiego zdania jak Ty nie czytałem.
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 03 Kwiecień, 2016, 09:51
A co do umierającej kobiety rodzącej, to podaj gdzie episkopat mówi, że ona nie może ratować życia kosztem dziecka.[/b]
Nie odsyłaj innych tylko jeśli wiesz lepiej to cytuj.
Ja takiego zdania jak Ty nie czytałem.

Twoja wypowiedź pachnie świadkowym podejściem do problemu.

"Przerywanie ciąży jest uzasadniane przekonaniem, że interes matki może uzyskać pierwszeństwo przed prawem dziecka do urodzenia i jego prawem do miłości rodziców. Tymczasem aborcja jest już w debacie publicznej inaczej kwalifikowana, skoro sentencja sądowa nazywa ją „zabiciem dziecka” - jak orzekł ostatnio Sąd Apelacyjny w Katowicach (II AKa 255/08) „przedmiotem ochrony wynikającej z art. 152 KK jest życie dziecka w fazie prenatalnej od momentu poczęcia, a przerwanie ciąży stanowi jego zabicie”."

http://episkopat.pl/informacje_kep/7229.1,Oswiadczenie_w_sprawie_troski_o_dzieci_urodzone_zywe_pomimo_proby_przerwania_ciazy.html

Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 03 Kwiecień, 2016, 10:11
Żadna choroba i żaden gwałt nie upoważnia nikogo do zabicia nienarodzonego dziecka.

Tusia nie jesteś Panem Bogiem, więc nie staraj się być czyimś sumieniem, medycyna zna przypadki które wychodzą po za normalne uszanowanie życia poczętego. Nie można tego ograniczyć prawem ale mamy sumienie które daję nam rozum. Ja osobiście nie poprę nigdy świadonego zabijania dziecka ale nie odważyłbym się na ocenę moralna czynu drugiego.
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 03 Kwiecień, 2016, 10:16
Tusia nie jesteś Panem Bogiem, więc nie staraj się być czyimś sumieniem,

Sumienie można kształtować w dobrym kierunku. Jeśli ktoś ma wypaczone przez jakąś ideologię, a cierpią na tym dzieci, więc trzeba zrobić wszystko, by dziecko nie było ofiarą.
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 03 Kwiecień, 2016, 10:35
Sumienie można kształtować w dobrym kierunku. Jeśli ktoś ma wypaczone przez jakąś ideologię, a cierpią na tym dzieci, więc trzeba zrobić wszystko, by dziecko nie było ofiarą.
Tak to prawda sumienie można kształtować ale nie masz prawa być cudzym sumieniem. Twoja ideologia nie musi być ideologią drugiego. Zostawmy to do oceny medycyny i sumienia matki.
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 03 Kwiecień, 2016, 11:21

 Nic nie upoważnia? A jeśli jest  ryzyko, że matka umrze w czasie porodu.To czasem nie morduje się kobiety takimi chorymi zasadami?
Morduje się i to z premedytacją. I gdzie tu ochrona życia?

Niech kościół takie decyzje zostawi kobietom, niech to będzie sprawa ich sumienia. Jeśli kiedyś staną przed Bogiem nich się same tłumaczą.
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 03 Kwiecień, 2016, 11:26
O tym czy kobieta chce urodzić dziecko, czy nie, nie powinny decydować osoby trzecie. To jest jej ciało, i jej sumienie, a narzucanie komukolwiek przez władzę swojego zdania, gdzie górę biorą pobudki religijne, a nie  społeczne jest po prostu nieludzkie. A co z osobami które nie powielają katolickich poglądów? Łatwo jest osobie trzeciej decydować o tym, żeby kobieta w brutalny sposób zgwałcona, może jeszcze wielokrotnie, musiała urodzić dziecko poczęte  w wyniku tego gwałtu. Czy ktokolwiek z ustalających ten zniewalający możliwość decydowania o własnym ciele przepis, próbował się wczuć w sytuacje psychiczna i emocjonalną tej kobiety??? A niestety KK i uzależniona od niego obecna władza uzurpowali sobie bezprawnie prawo do decydowania o sumieniu innych. Przy wejściu tego przepisu, zniewalającego godność kobiety, która zostaje sprowadzona przez władzę do roli maszynki do rodzenia dzieci. Rozkwitnie podziemie aborcyjne i te kobiety które będą zdeterminowane żeby ciążę usunąć, a nie stać ich będzie na wyjazd do kraju gdzie ten zabieg jest legalny, zrobią to w warunkach zagrażającemu wielokrotnie ich życiu u samozwańczych ginekologów.

Ps. Niektórzy pewnie pamiętają nieludzkie praktyki pewnego lekarza. http://serwisy.gazetaprawna.pl/zdrowie/artykuly/878315,rodzice-dziecka-ktorym-prof-chazan-odmowil-aborcji-po-urodzeniu-lekarze-bali-nam-sie-je-pokazac.html
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 03 Kwiecień, 2016, 11:46
Twoja wypowiedź pachnie świadkowym podejściem do problemu.

"Przerywanie ciąży jest uzasadniane przekonaniem, że interes matki może uzyskać pierwszeństwo przed prawem dziecka do urodzenia i jego prawem do miłości rodziców. Tymczasem aborcja jest już w debacie publicznej inaczej kwalifikowana, skoro sentencja sądowa nazywa ją „zabiciem dziecka” - jak orzekł ostatnio Sąd Apelacyjny w Katowicach (II AKa 255/08) „przedmiotem ochrony wynikającej z art. 152 KK jest życie dziecka w fazie prenatalnej od momentu poczęcia, a przerwanie ciąży stanowi jego zabicie”."

http://episkopat.pl/informacje_kep/7229.1,Oswiadczenie_w_sprawie_troski_o_dzieci_urodzone_zywe_pomimo_proby_przerwania_ciazy.html

To nie jest kompletnie odpowiedź na poruszony problem.
Piotr znów myli pojęcia.

Chodziłem na zajęcia etyki na GIT i mnie uczono, że

Jeśli jest zagrożenie życia matki w wyniku porodu lub rozwoju dziecka w łonie istnieje jeden jedyny warunek przerwania ciąży, właśnie wtedy.
Po drugie, heroizmem jest gdy jednak matka poświęca życie dla dziecka w takich wypadkach, gdy albo ma dziecko umrzeć albo matka. I tak jedna osoba umiera.
Po trzecie, często bywało, że matka te życie poświęcała a dziecko i tak umierało.
Trzeba w takich wypadkach podjąć decyzję.


Taka jest nauka etyki chrześcijańskiej i Piotra epitety o świadkowym jej pochodzeniu mają się nijak do nauki KK.
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 03 Kwiecień, 2016, 11:59
W nawiązaniu do powyższego:
Cytuj
Ks. prof. Warzeszak zwraca uwagę, że choć etyka dopuszcza stosowanie zasady podwójnego skutku, jednak moralność katolicka stawia wyższe wymagania. — W przypadku zagrożenia życia matki będącej w ciąży etyka chrześcijańska podkreśla potrzebę heroizmu. Jeśli matka zdecydowałaby się ratować swoje życie kosztem życia dziecka, nie popełni czynu niemoralnego, ale chrześcijaństwo zachęca, aby poświęciła swoje życia dla ratowania życia dziecka — tłumaczy.

Cytat z długiego opracowania z katolickiej strony Opoka:

http://www.opoka.org.pl/biblioteka/F/FE/gn201111-podwojny.html
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: Inka w 03 Kwiecień, 2016, 12:42
Uważam, że nic nie może usprawiedliwiać zabicia dziecka. Porządna kobieta zresztą wybierze dobro swojego dziecka,  ponad własne.Większość przypadków aborcji dotyczy kobiet nieodpowiedzialnych życiowo, lekko traktujących poczęcie jak i życie swoje i swoich dzieci.Upadek moralny widać na co dzień.Podziemie aborcyjne zawsze będzie, jak kobieta nie myśli przed to niech płaci kasą czy swoim życiem, nie szkoda mi tych kobiet, szkoda mi ich dzieci.
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 03 Kwiecień, 2016, 12:44
Ja tam kończę dyskusję w tym wątku, bo zaraz pewnie wojna tu będzie. :-\
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: MartaW w 03 Kwiecień, 2016, 13:05
A co, jeśli zostanie stwierdzona ciąża pozamaciczna? Wiadomo,że i tak się nie utrzyma a może doprowadzić do  wewnętrznego krwotoku i śmierci kobiety.
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 03 Kwiecień, 2016, 13:24
A co, jeśli zostanie stwierdzona ciąża pozamaciczna? Wiadomo,że i tak się nie utrzyma a może doprowadzić do  wewnętrznego krwotoku i śmierci kobiety.

To są przypadki medyczne i nie maja nic wspólnego z sumieniem.

Uważam, że nic nie może usprawiedliwiać zabicia dziecka. Porządna kobieta zresztą wybierze dobro swojego dziecka,  ponad własne.Większość przypadków aborcji dotyczy kobiet nieodpowiedzialnych życiowo, lekko traktujących poczęcie jak i życie swoje i swoich dzieci.Upadek moralny widać na co dzień.Podziemie aborcyjne zawsze będzie, jak kobieta nie myśli przed to niech płaci kasą czy swoim życiem, nie szkoda mi tych kobiet, szkoda mi ich dzieci.

Odpowiedzialność to jest słowo Klucz.
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: Skaner w 03 Kwiecień, 2016, 14:03
 Będąc jeszcze w "Organizacji", kiedy poruszano temat przyjmowania krwi, zawsze mówiłem otwarcie, czy to był starszy czy szarak tak jak ja, że nigdy nie pozwoliłbym sobie osądzać kogoś kto zdecydował się na transfuzję. Tylko ktoś kto był w sytuacji zagrożenia życia, wie jakie wtedy kumulują się emocje. Jak mogę kogoś potępiać jezeli tego nie odczuwałem co on?
  Życie ludzkie niema ceny, mam dorosłe dzieci, wnuki i myślę że wiem co znaczy jak ktoś mówi, że oddałby życie za swoje dziecko. Tylko czy mógłbym pozwolić sobie osądzać kobietę która w wyniku brutalnego gwałtu nie chce  urodzić dziecka z tego traumatycznego zdarzenia?
 Skąd możemy wiedzieć co taka kobieta, często bardzo młoda dziewczyna czuje żeby ja osądzać.
 Inną sytuacją jest świadoma aborcja.
 
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 03 Kwiecień, 2016, 16:55
 Jak wierni KK reagują na list Episkopatu w obronie życia?
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19859498,incydent-i-przepychanki-w-kosciele-sw-anny-kobiety-opuscily.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Gazeta

Moim zdaniem KK nie ma takiego wpływu jakby sobie życzył na swoich wiernych w tej kwestii.Nie ma siły przebicia,dlatego wyręcza się politykami.Jak ktoś będzie chciał dokonać aborcji to i tak to zrobi.Jak ktoś jest wierzący to nie potrzebuje prawa świeckiego,aby żyć zgodnie ze swoimi przekonaniami.KK powinien wskazywać drogę,mówic SWOIM wiernym co jest moralne lub nie.Jednak to każdy zda za siebie sprawę.Czyżby KK uważał,że za mało broni życia poczętego poprzez nauczanie w swoich świątyniach,szkołach,że musi prosić o wsparcie polityków?Jeżeli wierni nie usłuchają swoich duchownych,to tym bardziej polityków.Jeżeli kobieta,która mentalnie chciałaby dopuścić się aborcji,a nie może tego zrobić,bo nie ma takiej możliwości,to czyż i tak nie popełnia grzechu? Przypomnę słowa Jezusa,że nawet spojrzenie na kobietę pożądliwie jest grzechem.
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: Tadeusz w 04 Kwiecień, 2016, 07:16
Bardzo dziękuję Wam za wypowiedzi  :)
Rzeczywiście problem jest złożony i jak piszecie - jego rozwiązanie leży głównie w edukacji i odpowiedzialności.
Nie chodzi o to, żeby nakazami prawnymi kształtować czyjeś sumienia. To zostawmy pasterzom kościołów.
Chodzi o to, czy człowiek może wg prawa mieć możliwość decydowania o swoim życiu!!!
To, że nie ma prawa decydować o życiu innego  człowieka, także nienarodzonego - wszyscy o tym głośno mówią.
Dylemat prawny polega na tym, czy kogo wolności ograniczyć, aby inny cieszył się nimi! Matki, czy nienarodzonego dziecka?
Kto ma ponieść koszt decyzji?
Ja przyznaję szczerze, że nie chciałbym być nigdy w sytuacji kobiety która musi wybrać w sytuacji gwałtu na nieletniej czy świadomości ciężkiego uszkodzenia płodu.

W odpowiedziach poruszono analogiczną kwestię krwi u ŚJ.
Tu forumowicze są zgodni, że nieludzkim jest skazywanie na śmierć dziecka z powodu przekonań rodziców.
A czy podobną sytuacją nie jest odsądzanie od czci i wiary matki która ratuje własne życie w sytuacji zagrożenia ciążą?

Jestem jak najbardziej za tym, żeby państwo poprzez system prawny uniemożliwiało stosowanie aborcji jako środka antykoncepcyjnego. Jednakże złożoność - także moralna - pewnych sytuacji życiowych nakazuje, aby radykalizm ludzi których ten problem nigdy bezpośrednio nie dotknie nie był przenoszony na prawo wobec wszystkich.
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 04 Kwiecień, 2016, 09:04


W odpowiedziach poruszono analogiczną kwestię krwi u ŚJ.
Tu forumowicze są zgodni, że nieludzkim jest skazywanie na śmierć dziecka z powodu przekonań rodziców.
A czy podobną sytuacją nie jest odsądzanie od czci i wiary matki która ratuje własne życie w sytuacji zagrożenia ciążą?

Jestem jak najbardziej za tym, żeby państwo poprzez system prawny uniemożliwiało stosowanie aborcji jako środka antykoncepcyjnego. Jednakże złożoność - także moralna - pewnych sytuacji życiowych nakazuje, aby radykalizm ludzi których ten problem nigdy bezpośrednio nie dotknie nie był przenoszony na prawo wobec wszystkich.

  Odmawianie leczenia dziecka i skazywanie go na śmierć ze względu na swoje chore przekonania nie różni się dla mnie niczym od postawienie swojego dziecka pod ścianą do rozstrzelania. To takie samo barbarzyństwo.

Na pewno aborcja nie powinna być środkiem antykoncepcyjnym i tu powinno być wyraźne NIE od państwa.

Jednak w takich sytuacjach jak upośledzenie, kosztem życia matki lub w wyniku gwałtu tu powinien być wybór. Na pewno to nie jest łatwy wybór, nikt z nas raczej nie wie co taka kobieta czuje, co przeżywa, jakie emocje się w niej zbierają. Ile nocy nieprzespanych za nią i przed nią.

A więc nie nam je oceniać czy porządne czy nie.  Bo tak naprawdę sobie tylko gdybamy, a nie mamy bladego pojęcia co taka kobieta przechodzi. I obyśmy nigdy przed takim wyborem nie stanęli.
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: Dietrich w 04 Kwiecień, 2016, 10:06
Podobno większość społeczeństwa w Polsce to ludzie podający się za chrześcijan.

Dlaczego więc potrzebny jest bat w postaci kary za złamanie jednego z podstawowych przykazań?
Dlaczego wtrąca się w to Kościół, który z powodu celibatu nie powinien w ogóle odzywać się w sprawie planowania rodziny?
Dlaczego dzieli społeczeństwo zamiast je łączyć pod kątem nauk Pisma Świętego, na które się powołuje?
Dlaczego miesza się do polityki i steruje władzą ustawodawczą w Polsce?!


Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: Tadeusz w 04 Kwiecień, 2016, 10:17
Podobno większość społeczeństwa w Polsce to ludzie podający się za chrześcijan.

Dlaczego więc potrzebny jest bat w postaci kary za złamanie jednego z podstawowych przykazań?
Dlaczego wtrąca się w to Kościół, który z powodu celibatu nie powinien w ogóle odzywać się w sprawie planowania rodziny?
Dlaczego dzieli społeczeństwo zamiast je łączyć pod kątem nauk Pisma Świętego, na które się powołuje?
Dlaczego miesza się do polityki i steruje władzą ustawodawczą w Polsce?!

Moim zdaniem jest to nieudolne usiłowanie zwiększenia "strefy wpływów"  >:( Uważam, że ta sprawa przyniesie KK więcej szkody niż pożytku. Ci co słuchają głosu biskupów i biorą sobie do serca - nie potrzebują nakazów i zakazów prawnych by żyć w zgodzie z zaleceniami kościoła. Dla tych zaś, dla których kościelna hierarchia nie stanowi żadnego autorytetu, będzie to jeszcze jeden przyczynek do obśmiewania słusznych skądinąd przykazań  :-\
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 05 Kwiecień, 2016, 18:59
 Jak wygląda zakaz aborcji w Salwadorze?
''To prawo samo w sobie prowadzi do poważnych naruszeń praw człowieka, w tym narusza prawo do wolności od tortur i nieludzkiego, poniżającego traktowania. Jeden z lekarzy powiedział badaczom Amnesty International: – Nawet jeśli wiem, że powinienem ratować pacjentkę, nie mogę, bo zarodek jest wciąż żywy. Więc musimy czekać, aż zacznie się krwotok, inaczej interwencja będzie nielegalna. Niektórzy z moich kolegów piszą na wydrukach z USG: ciąża pozamaciczna, zarodek żywy. A poniżej dopisują: pamiętaj, przerwanie ciąży jest wciąż nielegalne. Więc pacjentka jest zupełnie zdezorientowana. Mogę jej powiedzieć: Proszę Pani, ja wiem, co powinno się zrobić… Ale co mogę zrobić?
 
Inny lekarz o leczeniu zgwałconych dziewczynek mówi: – Przez ostatnie pół roku mieliśmy cztery przypadki dziewczynek między 10 a 14 rokiem życia. Były w ciąży, dzieci rozwijały się bez nerek. Takie dzieci umierają przy urodzeniu. Wszyscy lekarze i lekarki, z którymi Amnesty International udało się porozmawiać w Salwadorze, podkreślali, że nikt już nie myśli tutaj o przerwaniu ciąży i komplikacjach jako o problemie zdrowotnym, nikt nie myśli o ofiarach przemocy. Teraz lekarz musi najpierw myśleć o konsekwencjach prawnych grożących jemu i kobiecie – podkreślał.''

http://m.krytykapolityczna.pl/artykuly/swiat/20151210/salwador-zakaz-aborcji-amnesty-international
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 05 Kwiecień, 2016, 21:36
Fantom. Kliknąłem "Lubię to" ale to co napisałeś, tego się nie da lubić. To pokazuje, jak pod wpływem kogoś, ktoś zmienia prawo na, nieludzkie... w obronie życia.
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 06 Kwiecień, 2016, 00:01
Nemo,zgadzam się z Tobą.Ponoć Salwador jest katolicki.Miejmy nadzieję,że Polska nie będzie drugim Salwadorem.Teraz w Polsce może dojść do częstszych poronień.Kobiety,których nie będzie stać na nielegalną aborcje,będą robić wszystko aby poronić.

http://www.krytykapolityczna.pl/artykuly/swiat/20160330/ochrona-zycia-w-salwadorze-szpitalne-lozko-z-kajdankami

 Sprawa się komplikuje,kiedy wiadomo,że płód rozwijający się ma taką chorobę,że zaraz po urodzeniu i tak umrze.Życie kobiety jest zagrożone,a w dodatku w domu jest jeszcze dwójka lub trójka dzieci,a jedno z nich wymaga stałej całodobowej opieki.Matka umiera,a w domu pozostaje wdowiec z trójką dzieci.
 Ochrona życia dotyczy nie tylko nienarodzonego dziecka,ale i matki.Matce również należy się ochrona życia.Jeżeli można poświęcić życie matki,to również można i poświęcić życie nie narodzonego dziecka.Czy prawo określa,które życie jest cenniejsze?Nienarodzone dziecko,które po porodzie i tak umrze,może oddać swoje życie za matkę i rodzeństwo,które wymaga stałej opieki. Paradoksem jest fakt,że mówi się iż to są dzieci,ale kiedy dochodzi do poronienia nie ma pogrzebu,bo w niektórych przypadkach w szpitalach personel wyrzuca ''dziecko'' do kubła lub spala z odpadami szpitalnymi.
 Co ciekawe z tego co wiem,to w Polsce kartę zgonu wydaje się dla poronionego dziecka powyżej 22 tygodni.Wtedy można takie dziecko pochować w religijnym obrządku.Ciekawostką jest,że dla KK od poczęcia dziecko jest traktowane wyjątkowo,jako istota ludzka.Jednakże:''Trzeba zaznaczyć, że Kościół nie traktuje jako obowiązku religijnego pochówku dzieci poronionych i zgadza się na to, aby dzieci zmarłe w okresie płodowym mogły być pochowane bez religijnego obrzędu, wszakże w sposób godny osoby ludzkiej.''  Czyli jednak robi się rozróżnienie pomiedzy dziećmi poronionymi,a tymi martwo urodzonymi.Przecież każde z nich żyło i każde z nich wg.nauki KK było istotą ludzką.Podsumujmy:kobiety,które poronią mogą być podejrzewane o próbę zabójstwa.Te,które poronią,a będą chciały mieć pochówek w obrządku religijnym mogą się zmierzyć z biurokracją.
 
 
 
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: Tadeusz w 06 Kwiecień, 2016, 07:05
Wobec takiego podejścia KK do zarodka ludzkiego powinno być możliwe ochrzczenie go!
A z tego co się orientuję, chrzest jest możliwy wyłącznie poza organizmem matki.
Pozostaje kwestia techniczna - jak to zrobić, żeby pokropić/zanurzyć w wodzie, kiedy zarodek już pływa w płynie?
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: dziewiatka w 06 Kwiecień, 2016, 07:46
Zapłodnienie in vitro.
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: Tadeusz w 06 Kwiecień, 2016, 08:21
Zapłodnienie in vitro.

A może chrzest in vitro?  ;D
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 06 Kwiecień, 2016, 20:26
http://www.superstacja.tv/program/nie-ma-zartow-ks-stanislaw-malkowski,6384556/

 Posłuchajmy jak ks. Stanisław Małkowski wypowiada się o aborcji.
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: Tadeusz w 07 Kwiecień, 2016, 22:17
Bardzo rozsądny głos w dyskusji:
https://www.tygodnikpowszechny.pl/kakol-i-pszenica-33130
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 13 Styczeń, 2018, 16:00
Wstawiono artykuł o eutanazji, który wg mnie jest dziwny. Pierwsza część i druga wydają się być sprzeczne. Nie kumam co oni o tej eutanazji sądzą: https://www.jw.org/pl/nauki-biblijne/pytania/eutanazja/
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: Michał chlu w 13 Styczeń, 2018, 17:07
Dla mnie oczywistym faktem jest prawo kobiety do życia. Dlatego jeśli dziecko zagraża jej życiu to jest to decyzja kobiety bo kto miał by podjąć za nią te decyzje. Nawet ojciec dziecka chyba nie ma do tego prawa.
Co do kobiety zgwałconej to sprawa jest bardzo trudna i skomplikowana. Dodatkowo niezwykle delikatna i wymagająca ogromnego zrozumienia dla kobiety która przeżywa taki dramat. Oczywiście dziecko takie jest totalnie nie winne całej sytuacji ale ojciec tego dziecka dopuścił się strasznego czynu. Biblia mówi ze Bóg sprowadza przewinienie za grzech z ojca na syna. Być może Bóg rozumie ze w takiej sytuacji kobieta czasem dopuści się aborcji tak jak zrozumiał Dawida i wybaczył mu cudzołóstwo.
Natomiast jeśli chodzi o każdy inny wypadek aborcji kiedy życie matki jest nie zagrożone a dziecko zostało poczęte normalnie to w mojej ocenie (nie osadzie) taka matka po prostu jest morderczynią bo pozbawia życia bezbronna istotę, robi to z premedytacja i po przemyśleniu.

Reasumując kiedy życie kobiety jest zagrożone lub kiedy zostaje zgwalcona to ingerowanie w jej sumienie jest nie etyczne. Każdy inny przypadek według mnie należy oceniać bardzo krytycznie. Być może są jeszcze przypadki jakie opiszecie kiedy aborcja była by uzasadniona.
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 13 Styczeń, 2018, 18:54
@Gorszyciel. Niektórzy wszystko wrzucają do wspólnego wora ''eutanazja''.
WTS dobrze napisał.Często jest tak,że  chory ma przewlekłą uciążliwą chorobę,ale nie zagrażającą życiu.Taka osoba prosi o pomoc w zejściu z tego świata.To jest eutanazja.
 Czym innym jest zaniechanie uporczywego leczenia.Gdyby nie one,pacjent zmarłby w naturalny sposób.Odstąpienie od uporczywego leczenia często nie jest uznawane za eutanazję,bo pacjent i tak by umarł.
 W niektórych państwach uznaje się podawanie posiłków w szpitalu za część leczenia.Dochodzi do takiej sytuacji,że głodzi się pacjenta na śmierć.To też jest zaliczane do zaniechania uporczywego leczenia,a nie eutanazji.Najczęściej eutanazja dotyczy przypadków kiedy to osoba prosi o śmierć,kiedy nie występuje zagrożenie życia.
https://www.deon.pl/inteligentne-zycie/obiektyw/art,448,eutanazja-czy-uporczywa-terapia.html

Nie wszędzie również wspomagane samobójstwo jest uznawane za eutanazję. https://www.wprost.pl/swiat/10011095/Kanada-legalizuje-wspomagane-samobojstwo.html

I przy okazji wrzucę ciekawostkę,ponieważ dzisiaj ponownie temat aborcji i ochrony życia jest na topie.
http://prawy.pl/63996-papiez-odznaczyl-aborcjonistke-orderem-sw-grzegorza-wielkiego/
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 13 Styczeń, 2018, 23:38
Nadal nie rozumiem. Zaniechanie leczenia to nie eutanazja? Kiedy owo leczenie jest uporczywe? Podawanie posiłków jest uporczywym leczeniem? A co z ludźmi podłączonymi do maszyn podtrzymujących życie? Czy odłączenie nie jest jednak eutanazją?
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 14 Styczeń, 2018, 01:12
Według prawa zaniechanie uporczywego leczenia nie jest eutanazją.Odłączenie od aparatury,która sztucznie podtrzymuje życie również nie jest eutanazją.Posiłki są również wliczone w element podtrzymywania pacjenta przy życiu.Tak jak napisałem w niektórych państwach są uznane za część leczenia pacjenta.
 Na ten temat jest sporo informacji.Wygooglujesz bez problemu.Poszukaj w pdf.''Stan wegetatywny, eutanazja, zaniechanie uporczywej terapii - Lex''
https://www.deon.pl/inteligentne-zycie/obiektyw/art,448,eutanazja-czy-uporczywa-terapia.html



''— Czym więc tak naprawdę jest uporczywa terapia i jak ma się do eutanazji?

— Zasadnicza różnica tkwi z jednej strony w celu, jaki przyświeca działającemu (pacjentowi bądź lekarzowi), a z drugiej – w wyborze środków. W przypadku eutanazji bezpośrednim celem działania (albo zaniechania) jest spowodowanie śmierci pacjenta na jego (czasami jedynie domniemaną) prośbę. Również wybór środków jednoznacznie zmierza w tym kierunku. W przypadku terapii uporczywej celem nie jest ani skracanie, ani wydłużanie życia chorego, ale uchronienie go przed dodatkowymi cierpieniami, gdy w zakresie terapeutycznym nie można już nic dla niego zrobić. Rezygnacja z działań nadzwyczajnych, nieproporcjonalnych, a do tego zazwyczaj kosztownych i bolesnych oznacza po prostu nie stawianie przeszkód nieuchronnej śmierci.''
http://wm.pl/Uporczywa-terapia-i-eutanazja,64557
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: Nulka w 14 Styczeń, 2018, 10:52
Dokładnie zgadzam się z Inką. Ktoś stara się decydować o czymś na co tak na prawdę nie ma wpływu. Kobieta, która zachodzi w ciążę sama o niej decyduje i nie ma prawa ani sposobu by ją powstrzymać. Chce urodzić, to urodzi, nie chce to nie urodzi, albo nawet gdy urodzi i 'zawekuje'. Uważam, że nacisk powinno się kłaść bardziej na powstrzymywanie od zajścia, niż co zrobić gdy się już zaszło.
Jak ktoś ma alergię na orzeszki, to robi wszystko by się do nich nie zbliżyć. Jest masę przepisów chroniących takie osoby przed kontaktem z nimi. A nie ma ochrony przed zajściem w ciążę. Antykoncepcja, wizyty u lekarza są mega drogie. Nawet mało skuteczne prezerwatywy to spory wydatek. Wg mnie  dla osób nie mogących mieć dzieci i rodzących do domów dziecka, powinny być dostępne bardziej radykalne środki antykoncepcyjne. A dla znęcających się i z ryzykiem zagrożenia życiem, całkowita wazektomia.
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 14 Styczeń, 2018, 12:29
Nadal nie rozumiem. Jak jestem nieprzytomny i ktoś uzna, że moja terapia jest uporczywa i mnie od czegoś odłączy albo zagłodzi na śmierć, to nie jest eutanazja? Przenosimy się chyba do fabuły Antygony: zagłodzić na śmierć to nie równa się zabić...
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 14 Styczeń, 2018, 13:27
Właśnie tak.Dobrze zrozumiałeś.
http://niezalezna.pl/30882-wlk-brytania-usmiercaja-tysiace-pacjentow ''Jeśli uznają, że nie, to zaprzestają podawanie kroplówki, pokarmów i płynów.''
Tytuł: Odp: Ochrona życia
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 14 Styczeń, 2018, 16:04
No ta ja na to się nie godzę i uznaję to za dialektykę sofistyczną, która nadaje inne znaczenia słowom, żeby usprawiedliwiać coś haniebnego i nagannego. Dobrze, że w Polsce nikt nikogo wbrew jego woli w szpitalu na śmierć nie zagłodzi, bo uzna, że podawanie pokarmu jest dla chorego uciążliwe.