A gdzie na ilustracji są naprawdę potrzebujący: bezdomni, głodni, chorzy, sieroty, wdowy...
Moim zdaniem już sam tytuł filmiku i zadania wprowadza w błąd. Otóż tytuł filmiku brzmi: Bądź szczodry i od razu wywołuje to we mnie pewne skojarzenia.
Wyobrażam sobie, że treścią filmiku może być to, że Zosia chce sobie kupić 2 gałki loda. Podchodzi do sprzedawcy lodów i wtedy nieopodal zauważa biedną dziewczynkę, która przypatruje się ze smutną miną innym dzieciom jedzącym lody. Zosia postanawia zmienić plany - kupuje dwa lody po jednej gałce - jeden dla siebie, a drugi daje dziewczynce, która bardzo się ucieszyła. I obie są szczęśliwe.
Ale treść niestety rozczarowuje, bo szczodrość jest zdefiniowana jako dawanie datków.
Ja ze zdziwieniem zauważyłam w niedawnym studium Strażnicy, że jest teraz nowa definicja gościnności:
"12 - Czy jesteśmy gościnni wobec innych, zapraszając ich do siebie na posiłek lub po to, żeby miło spędzić czas? Gościnność nie wymaga wymyślnych ani kosztownych przygotowań. Ponadto nie chcielibyśmy zapraszać tylko tych, którzy mogą nam się jakoś zrewanżować (Łuk. 10:42; 14:12-14). Naszym celem powinno być zachęcanie, a nie robienie wrażenia!
Czy z zapałem okazujemy gościnność nadzorcy obwodu i jego żonie, nawet jeśli dobrze ich nie znamy? (3 Jana 5-8). Jakie to ważne, żebyśmy mimo mnóstwa zajęć i codziennych stresów ‛nie zapominali o gościnności’!"
(Strażnica do studium, akapit 12:
https://www.jw.org/pl/publikacje/czasopisma/straznica-do-studium-styczen-2016/badz-zdecydowany-trwac-w-milosci-braterskiej/)
Zawsze myślałam, że Jezusowi chodziło o to byśmy karmili naprawdę potrzebująch - wdowy, sieroty, chorych i biednych, a teraz już wiem, że tu chodziło o nadzorców obwodu z żonami (może w Afryce rzeczywiście są oni biedni, ale ci z Polski na zabiedzonych nigdy mi nie wyglądali
)