Z teorii to dodam to:
„Służba Królestwa” Nr 10, 1974 s. 4: „Od czasu do czasu dowiadujemy że bracia urządzają spotkania młodzieżowe, organizują chóry i zespoły muzyczne, grupowe wycieczki samochodowe w celach wypoczynkowo-krajoznawczych lub huczne wesela, na których czasem
dochodzi do zbytniego folgowania sobie w piciu alkoholu czy w działających na zmysły tańcach. Towarzystwo otrzymuje listy od braci zaniepokojonych tym, co widzieli lub słyszeli przy takich okazjach”.
Strażnica Rok CIX [1988] Nr 8 s. 17-18: „A jednak rok w rok tysiące osób jest napominanych lub wykluczanych ze zboru za niemoralność płciową - ‛grzech przeciw własnemu ciału’ (1 Kor. 6:18). Często źródło zła tkwi jedynie w tym, że tacy nie mieli się »stale na baczności stosownie do słowa« Bożego (Ps. 119:9). Na przykład niektórzy bracia przestają być czujni pod względem moralnym w czasie urlopu. Nie starają się przebywać w towarzystwie teokratycznym i nawiązują znajomości z wczasowiczami należącymi do świata. Potrafią uznać, że to »naprawdę mili ludzie« i zaczynają brać z nimi udział w różnych pozornie niewinnych zajęciach. Inni wchodzą w nadmierną zażyłość ze znajomymi z pracy. Pewien chrześcijański starszy wdał się w tak bliską znajomość ze swą współpracowniczką, że odszedł od rodziny, a zamieszkał u niej. Został wykluczony. (…) Z RPA nadesłano następującą uwagę: »Innym niebezpieczeństwem, które wielu naraża na upadek moralny i na utratę prawości, są duże przyjęcia (...) Niekiedy urządzano je po sesjach zgromadzenia okręgowego«. Natomiast mniejsze spotkania towarzyskie chrześcijan, należycie doglądane, rzadko przeradzają się w »hulatyki« (…). Jeżeli przewiduje się podawanie trunków, to należy sprawować nad tym nadzór i zachować umiar. »Wino to szyderca« - pod jego wpływem niektórzy bracia zatracili czujność moralną lub rozbudzili drzemiące słabości (Prz. 20:1).
Na przykład dwóch młodych sług Bożych po nadużyciu alkoholu wdało się w praktyki homoseksualne”.
Strażnica Nr 24, 1996 s. 29: „
Z pewnego europejskiego kraju doniesiono, że czasami z ust niektórych braci i sióstr
przychodzących do Sali Królestwa czuć silny zapach alkoholu”.
„Proroctwo Izajasza...” t. 1, s. 18: „Nic więc dziwnego, że i obecnie niektórzy oddani Bogu chrześcijanie okazują brak rozwagi w kwestii spotkań towarzyskich. Po nadużyciu trunków niejeden zaczął się zachowywać hałaśliwie i porywczo (...) Znaleźli się tacy, którzy
pod wpływem alkoholu wdali się w niemoralne stosunki. Czasem zabawy trwały niemal całą noc, tak iż zakłóciły chrześcijańskie zajęcia w następnym dniu”
Strażnica Nr 20, 2002 s. 11: „Jednakże pewne atrakcje (...) okazały się pułapką, której użył Szatan, by popchnąć część dzisiejszych chrześcijan do niemoralności i
nadużywania alkoholu. (...) Kolejną sztuczką Szatana jest ośmielanie oddanych Bogu chrześcijan - zarówno młodych, jak i dorosłych - do prowadzenia podwójnego życia (...) Niektórzy wpadli w tę pułapkę wskutek niewłaściwego korzystania z Internetu”;
No i pochwała:
„Nie biorą łapówek,
nie nadużywają alkoholu ani się nie narkotyzują” (Przebudźcie się! Nr 4, 2000 s. 31).